Światła, a raczej ich brak

Wczoraj odebrałem skuter od mechanika bo wymieniałem wał, tłok itd. Odstawiłem domek dalej u babci, już miałem jechać, a nadeszła burza, lał deszcz okropnie, a potem padał taki grad że jeszcze takiego w życiu nie przeżyłem. W połowie tej ulewy przestawiłem z pod daszku ( w połowie chronił ) skuter do szopy.

Dzisiaj rano przyjechałem do babci, po skuter. Wróciłem nim, polatałem po mieście i kolega zauważył że nie mam świateł, ani z przodu ani z tyłu. Stop i kierunki działają.

Żarówki są dobre, styki do lampek też wyglądają na dobre, a świateł nie ma. Co mogło się stać? Gdzie szukać - prądnica czy co tam inne za to odpowiada? Nie znam się za bardzo na elektryce..

Ps. bezpiecznik dobry

No to najwyraźniej kolego gdzieś masz coś nie szczelne skoro po deszczu przestały świecić. Może sam przełącznik, może kable od świateł...

Mam Kierownicę BMX z Adapterem, więc przez otwór padało. Nie wiem za co się zabrać:(