Suzuki Katana. Nie odpala!!! POMOCY!!!!

A więc tak, Jechałem sobie spokojnie i nagle wielkie Buuuu...
No to dobra, skuter zaciągnąłem do domu i zacząłem patrzeć.
Iskra jest w dobrym miejscu, Paliwo dochodzi, simeringi są suche, sprężanie jest nawet nowe pierscienie są lecz cieknie trochę z gaźnika.
PROSZĘ O POMOC..

jeśli masz możliwość, sprawdź na innym gaźniku, może być od chinola, żeby sprawdzić czy to aby na pewno gaźnik zawinił. w którym miejscu gaźnik ma wycieki? możliwe że dzieje się coś z pływakiem, rozkręć gaźnik i dokładnie wyczyść wszystko.

Czyściłem robiłem nie raz, pływak się nie zawiesza a wyrobiła się ta komora i zaworek przepuszcza wiec kupie nowy gaźnik jeżeli to nie pomoże to ciągne do mechanika.

jaki masz gaźnik? ja w chińskim miałem przypadek, że w tej "komorce" był mały paproch i zaworek nie zamykał się do końca, i paliwo ciekło.

Arechee ale jutro sprawdze nowy 21mm i jeżeli nie będzie wina gaźnika to nie wiem co już robić.

masz cylinder 70? zobacz jeszcze zawór membranowy i świecę, mi raz przy szybkiej jeździe się po prostu stopiła elektroda, ale to była jakaś chińska za 10zł