mam pytanko jak bym przerobił zasilanie ssania automatycznego w gazniku i bym podłączył ssanie pod stacyjkę żeby prąd pobierało z akumulatora jak przekręcę kluczyk to co by było lepiej np.odpalał by lepiej czy coś innego.
tak pytam z ciekawości !!!
Nie polecam takiego rozwiązania. Po pierwsze ssanie zacznie się wyłączać tuż po przekręceniu kluczyka, a więc każda sekunda zwłoki pomiędzy przekręceniem kluczyka, a naciśnięciem startera, to trudniejsze uruchomienie zimnego silnika. Po drugie grzałka pobiera jednak trochę prądu, więc będzie go mniej dla rozrusznika. Po trzecie jeżeli nieopatrznie zostawisz przekręcony kluczyk przy unieruchomionym silniku na dłuższy czas, to rozładujesz sobie akumulator.
Nie poprawisz nic w aparacie ssania podłączając go bezpośrednio pod akumulator. Stracisz tylko autoregulację wychylenia igły w zależności od obrotów silnika. Gdy obroty zwiększają się zwiększa się napięcie na cewce ssania przez co iglica wysuwa się mocniej ponieważ siłuje się ze sprężyną. Tak w skrócie. Ssanie zostaw jak jest. Powodzenia w dalszych modyfikacjach.