Skuter prawdopodobne zatarcie silnika badz wału korbowego

Witam , otóż przez swoja głupotę prawdopodobnie zatarłem silnik w skuterze 4t.
Napiszę dokładnie jak wygląda sytuacja :
Niedawno podczas jazdy zacząłem słyszeć od czasu do czasu stukanie w okolicach silnika i z czasem to stukanie przemieniło sie w głośne zgrzytanie.Nie miałem czasu aby zajrzeć do skutera wiec na takim zgrzytaniu przejechałem ok.70km.Z początku myślałem ze coś z tłumikiem poszło lub uszczelka od tłumika uległa zniszczeniu więc zbytnio nie przejmowałem się tym. Dziś postanowiłem zajrzeć głębiej co się dzieje i bagnet od oleju był całkowicie suchy wiec nie pozostało mi nic innego jak natychmiastowa wymiana oleju na nowy. Po spuszczeniu starego oleju wyleciało go zaledwie ok.150ml(a wlewałem 800ml) więc jeździłem praktycznie bez smarowania.
Dziś załałem nowy olej 800ml skuter jak by troszke ciszej chodzi ale nadal terkocze i zgrzyta.Problemów z odpalaniem nie było,osiągi zbytnio sie nie pogorszyły(troche gorsze przyspieszenie)a z rury wydechowej nie spalał sie olej ani nie był widoczny dym.
Olej ostatni razy wymieniałem poł roku temu a przez ten czas przejechane było ok 4500km.
Wiem ze troche za duzo przejechalem na tym oleju i miało prawo go zabraknąć i tylko przez swoja glupote mam teraz problemy bo wystarczałoby wczesniej wymienic olej.
Co teraz mi pozostoaje do zrobienia aby skuter odzyskal normalna prace silnika bez tego terkotania i zgrzytania ?

//Mam jeszcze pytanko , czy jak odkrece wariator i sprzegło i odpale skuter moze cos sie popsuc ?

Pozdrawiam

A co ma się popsuć ? to tak jak byś w rowerze zdjął łańcuch i kręcił pedałami. Zapewne pościerały się łożyska wału, łożysko stopy korbowodu oraz przytarł się cylinder. Najlepiej by było jakbyś rozebrał silnik. Obstawiam, że do wymiany będzie: wał korbowy z łożyskami, tłok i cylinder.

Trochę lipa, bez rozbiórki silnika raczej się nie obejdzie, silnik chodził na sucho, w 4t nie jest tak że wał jest zanurzony w oleju i się ciągle kąpie w tym oleju. Wał nie ma szans dotknąć lustra oleju w części karteru hm? umownie nazwijmy to miską olejową. Wał obraca się wysoko nad olejem olej pompuje zębata pompa olejowa, i ta pompa wtryskuje olej na wał, wpompowuje go nad prawym łożyskiem wału a wał obracając się rozbryzguje wstrzyknięty olej po całej skrzyni korbowej, dodatkowo olej jest przetłaczany do głowicy żeby tam mógł nasmarować dźwigienki zaworowe, jak miałeś 150ml oleju w silniku to nie ma szans żeby pompa dała radę coś zassać bo ona też nie ma otworu którym zasysa olej na samym dnie miski tylko troszkę wyżej. Do wymiany będzie na pewno cylinder, i na 99% wał ale żeby to jakaś tragedia była to nie wydaje mi się, części będą kosztowały około 200zł i kilka godzin roboty

" części będą
kosztowały około 200zł i kilka godzin
roboty"

tak na badziewnych chinskich czesciach.

Na razie lej olej 20W50 z Tesco i zbieraj kasę na remont.

DooOmino - "tak na badziewnych chinskich czesciach."- jeśli gościa nie stać na olej silnikowy to dlaczego miałby pakować części za np. 800-1000 pln.Przy następnym takiej "awari" tyle kasy w błoto ???
Może on nie chce bawić się w tuning i osiągać "kosmicznych" prędkości nie każdy jest zwichrowany na tym punkcie.

Padalec napisał:

DooOmino - "tak na badziewnych chinskich czesciach."- jeśli gościa nie stać na olej silnikowy to dlaczego miałby pakować części za np. 800-1000 pln.Przy następnym takiej "awari" tyle kasy w błoto ???
Może on nie chce bawić się w tuning i osiągać "kosmicznych" prędkości nie każdy jest zwichrowany na tym punkcie.

Teoretycznie tak :D

ps jaki znowu tunning? Jeżeli ktoś włoży firmową 50'tke to znaczy tunning?.. Jedynie dłuższa żywotność a nie tunning.

DooOminO chińskie części nie sa takie złe, może jak kupił by np ten wał za 40zł może i taki wał torby kłaków nie jest warty, ale za 90zł myślę że będzie podobnej jakości jak seryjny. Ja na chińskim wale przelatałem 16tyś km na kicie 90ccm i korbowód sie rozleciał ale 16tys km to nie mało jak na wał który kosztuje około 90zł. Obecnie mam wał top racing za prawie 400zł i raczej sie nie opłaca bo za ta kasę mam 4 chińskie wały które na 100% przejadą ponad 60tyś km na kicie 90ccm, bo jeden wał chodzi 16tyś, wał dobrej klasy żeby się nawet zesrał to nie wychodzi 60tyś km na kicie 90ccm. Wpakowałem w silnik 1400zł jest na dobrej jakości częściach i po przejechaniu 6 tyś km doszedłem do wniosku że modyfikacje tego silnika to nieporozumienie, bo on nigdy nie będzie miał mocy która mnie zadowoli, i teraz tak, zrobiłem silnik wydałem grubo ponad tysiąc zł na dobre części ale już go nie chcę, nikt go nie odkupi nawet za połowę ceny, a silnik na 100% juz nie będzie mi potrzebny bo w garażu stoi już silnik piaggio 125ccm 15KM i 12Nm momentu w serii i on na dzień dobry zje i wysra za jednym zamachem moje 90ccm za nie małe pieniądze, a kosztował raptem 860zł, (pewne 18tyś przebiegu). A najlepsze jest to że znam pana który na chińskim silniku przejechał 36tyś km i wał seria chodzi mówił tylko że cylinder zmieniał tak że china też potrafi nastukać kilometrów:) Co do użytkownika Jarq7 mogę ci dac za darmo cylinder z tłokiem seryjny 50ccm po przebiegu coś około tysiąc kilometrów, wymontowany ze skutera zipp i nie jest to żaden zamiennik tylko seryjny cylinder w stanie idealnym bo co to jest za przebieg 1 tys km.

Witam , dziekuje za wszelkie wskazowki.

Po przeczytaniu waszych postów zacząłem rozglądać sie za nowym zestawem cylinder+tłok+uszczelki.Oczywiscie chciałbym jakiś chiński zestaw dorwać za rozsadna cene bo nie mam zamiaru zbytnio inwestować w skuter.A do tego dbam o sprzęt bo niedługo mijało by 10tyś km bez wiekszych awarii.Wracając do tematu..przejrzałem dużo stron i poradnikow dotyczacych wymiany cylindra z reszta i z tym nie miałbym wiekszych problemów(tak mi sie wydaje).Co do wału jest to trudniejsza czynność bo jedyna mozliwoscia aby sie do niego dostac jest rozpołowienie silnika a to wymaga ciut wiekszej wiedzy.Tak czy owak wał napewno uległ uszkodzeniu ? I czy istnieje szansa aby nie wymieniac całego wału tylko same łożyska ? Wkoncu wydaje mi się że łożyska nie były smarowane i sie zatarły ?

To wszystko zależy jak wał wygląda , jak nie było smarowania to bez zastanowienia wymieniałbym wał , po co robić sobie podwójną robotę ? Koszt nie jest kosmiczny a zawsze będzie pewność że nie zawiedzie albo zgrzytów nie będzie.

Łożyska na wale nie wymienisz, bo znajduje się ono między korbowodem a zębatką łańcuszka rozrządu, nie można jednoznacznie określić czy wał jest do wymiany, łożyska wg mnie są w miarę wytrzymałe, po prostu musisz sprawdzić czy nie ma luzów(góra-dół,prawo-lewo małe mogą być), ogólnie wymiana wału nie jest trudną sprawą, ale jest przy tym sporo roboty ,bo trzeba,rozłączyć elektrykę,odczepić gaźnik i tłumik, wyjąć silnik, odkręcić wariator,magneto,śruby,głowice,cylinder i pompe oleju, ale nie są to skomplikowane rzeczy ,jedynie trzeba wszystko posegregować żeby potem umieć wszystko złożyć ;)

koleś napisał "a do tego dbam o sprzęt" hahaha powinien dopisać "wiec przejechałem 4500km na jedyn oleju a pewnie przejechałbym jeszcze więcej gdyby się nie popsuł" , poza tym skoro zlałeś tylko 150ml starego oleju to co jaki czas sprawdzałeś bagnet że nie skapnełeś się , że brakuje ?

Ja też używałem kiepskich olejów i przytarłem 2T. Kupiłem dość tani chiński kit ale nie miał na nim w ogóle mocy. 3000 km temu skusiłem się na tłok Meteora do oryginalnego cylindra i to był strzał w dziesiątkę.

Kisiu1981 napisał:

Ja też używałem kiepskich olejów i przytarłem 2T. Kupiłem dość tani chiński kit ale nie miał na nim w ogóle mocy.

chytry dwa razy traci :D do 4T można zakładać cylindry noname, ale akurat chińskie 2T nie mogą jeździć na byle czym , naprawdę warto dopłacić trochę i czuć się pewnie wiedząc że tłok nie wyleci razem ze spalinami :)