Skuter do poruszania się tylko po centrum miasta

Szukam małego skutera do poruszania się po mieście - Warszawa :) Cel: szybkie przemieszczanie, nie musi być wygodne, ale nie chciałbym się szybko połamać :) Skuter musi być mały, szybki, zgrabny. Cena na początku moich poszukiwań nie jest istotnym parametrem.

Do dalszych podróży i w przypadku braku pogody mam samochód. Początkowo rozważałem zakup hulajnogi elektrycznej, ale ta ze względu na małe koła nie jest chyba zbyt bezpieczna, a już na pewno wygodna - myślałem o czymś takim: http://e-hulajnoga.pl/elektryczna_hulajnoga.html/SXT_H800_EEC

Nie wykluczam jeszcze zakupu roweru elektrycznego, ale skuter wydaje mi się wygodniejszą opcją.

Planowany przebieg dzienny do 40km

żadne e-cośtam.
Ty chcesz jeździć 40km dziennie a tam w opisie jest że zasięg max 18km i to na nówkach bateriach w dobrych warunkach.
Kup mały skuter z normalnym silnikiem spalinowym

50 czy 125 ccm skuter? Popatrz na Kymco Like (retro desing), Junak Vintage (naprawdę dobrze to jeździ i wygląda i się nie sypie).

Co prawda, o gustach się nie dyskutuje... ale retro design??? - dla faceta???
Noo błagam, litości ... Bo co? Taka moda?

Bez komentarza.

UFO bryka na retro i chyba mu pasi.

Wiem, widziałam:)
Dlatego powstrzymam się od bardziej dosadnego komentarza, bo UFO lubieję bardzo;)

Wombat napisał:

żadne e-cośtam.
Ty chcesz jeździć 40km dziennie a tam w opisie jest że zasięg max 18km i to na nówkach bateriach w dobrych warunkach.
Kup mały skuter z normalnym silnikiem spalinowym

Te 40km to nie naraz więc mógłbym doładować. Ponadto baterie można wymienić. Mnie najbardziej w tych hulajnogach podoba się mobilność - biorę pod pachę (no fakt jest co dźwigać ;-) do mieszkania/biura i może się ładować. Siłownia darmowa. Nie boję się że ktoś ukradnie, etc. super sprawa, coś czego skuter spalinowy nie oferuje...

Leszek napisał:

50 czy 125 ccm skuter? Popatrz na Kymco Like (retro desing), Junak Vintage (naprawdę dobrze to jeździ i wygląda i się nie sypie).

Dzięki za sugestie. Jak nic innego nie znajdę, to faktycznie będę się rozglądał za jakimś małym skuterem, ale retro/vintage to nie mój styl, szukam coś w stylu sport ;-)

Na razie wstępnie wybrałem piaggio zip, ale nie jest to wybór ostateczny. Jeszcze się będę zastanawiał...

bea555 napisał:

Co prawda, o gustach się nie dyskutuje... ale retro design??? - dla faceta???
Noo błagam, litości ... Bo co? Taka moda?
Bez komentarza.

Omijaj Włochy z daleka, bo wywali blue screen, jak zobaczysz tam same retro i facetów na nich ;)

;)
Mi tam blue screen wywala, jak widzę te retro-cuda na polskich ulicach - w zupełności wystarczy;)
P.S.
Ojjj... pogrążam się... pogrążam... ;)))

Leszek nakręcił kiedyś fajny materiał o junaku 806 (chłodzenie cieczą... czasem), lecz teraz ten ^mały ale diabeł^ ma jedną wadę... Jego cena dogania prawie suzuki Adress z wtryskiem...
*
Też się nad tą hulajnogą zastanawiałem :-)

*
No nie... (!) - mam nadzieję, że dla wnuczka , poczekaj trochę Zulusku - podrośnie trochę to da Ci się przejechać;)))

Myślę że wybór designu to indywidualna sprawa :-) Mi się retro podoba i z takim wyglądem zawsze mi się kojarzył skuter. Za to nie lubię tych pierdzików 2T o wyglądzie rakiety, co je słychać jakby darły 150, a jak już się je zobaczy to śmiać się chce:-) Mi osobiście bardzo podoba mi się Mio Żonki. Jeszcze jakby to była wersja 100cc to ogólnie świat! Prawie 8KM przy tej masie, super wykonanie itd. Jest jednak troszkę za mały dla mnie. Junak Vintage 125cc też mi się spodobał, ale kosztuje niewiele mniej od Fiddle III a ma słabszy silnik no i też jest od niego mniejszy. Dlatego wybrałem Niebieską Torpedę :) Nie wiem czy na retro jest moda. Nie wnikam. Ale jeżdżąc retro, ogólnie fajne mam sytuacje na drodze:-) Chyba najbardziej zwracają uwagę na mój sprzęt dzieci, zawsze machając rękami i pozdrawiając na pasach, no i starsi panowie z zawsze podobnym tekstem jak podejdą: pięęękny motorek :-)

Bo jest piękny, też podoba mi się retro. Nie kupiłem, bo sam wyglądam trochę retro, więc pasujemy do siebie jak koszula w hawajskie wzorki do zarzyganego krawatu - ideolo. Tylko co z tego... :-)
*
Oczywiście, że dla mnie. Martwi mnie tylko nośność tych sprzętów. Bym musiał pomykać na golasa...

Ja mały nie jestem:/ Obecnie 86kg i z taką masą Fiddle radzi sobie ok. Mio ma większy kłopot ale też daje radę. Kwestia przyzwyczajenia i zaakceptowania że 50tka nie rozpędza się już tak żwawo jak 125cc. Dojeżdża jednak na miejsce w mieście w podobnym czasie i pali około 2L:-)

Ojjj... wrażliwi ci mężczyźni teraz... czy przewrażliwieni, sama nie wiem...
UFOludku kochany, nie obrażaj się na mnie:) Podoba Ci się retro? Dobrze Ci się nim jeździ? - No to SUPER!!! - mienia nic do tego;) , a to , że moja opinia diametralnie różni się od Twojej, to już inna historia, chyba każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii? - (Której przecież nie musisz brać pod uwagę ).
Nic nie poradzę na to, że na widok w.w. z trudem powstrzymuje odruch wymiotny - taka choroba;)
P.S.
Dzieci machają łapkami do wszystkiego co się porusza na 2 kółkach i warczy, nawet do tych: "pierdzierdzików 2T o wyglądzie rakiety" (hahaha) - zapewniam Cię;)))
Wiesz... jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma;)))
Już chyba kiedyś pisałam , że może teraz jeżdżę nędzą ale kiedyś będę NINJĄ! :-D

*
Zulus - chciałabym to zobaczyć;)))

bea555 napisał:

Ojjj... wrażliwi ci mężczyźni teraz... czy przewrażliwieni, sama nie wiem...
UFOludku kochany, nie obrażaj się na mnie:) Podoba Ci się retro? Dobrze Ci się nim jeździ? - No to SUPER!!! - mienia nic do tego;) , a to , że moja opinia diametralnie różni się od Twojej, to już inna historia, chyba każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii?

Wyluzuj:-) Przecież napisałem że to, jaki sprzęt sobie kupujemy to kwestia naszego gustu:-) Każdy jeździ tym co chce no i to jego sprawa. Opinie też każdy ma swoją i ma do niej prawo. Dzięki temu jest kolorowo:-) Obecnie jeżdżę retro, ale taki też chciałbym mieć w garażu:

bea555 napisał:

Już chyba kiedyś pisałam , że może teraz jeżdżę nędzą ale kiedyś będę NINJĄ! :-D

Szanuj pojazda swego bo możesz mieć gorszego. Zaprawdę powiadam ci ;)

Ależ ja jestem wyluzowana, aż za bardzo, biorąc pod uwagę mój wiek;)))
No dobra : rozejm ?;)))

..."jaki sprzęt sobie kupujemy to kwestia naszego gustu:-)"
- Nie zawsze. Ten mój Zipp to nie kwestia gustu , a konieczność zakupu czegokolwiek w danej chwili i okazja cenowa w jednym ;)
W mój gust trafiłeś z tą "beemką" ;)))
____________________________________
Eadem zaprawdę powiadam Ci, to już jest ten gorszy;)))
Ale szanuję go bardzo , przyzwyczaiłam się do tej pierdzirurki;)))
W półtora roku 8 tys. napykałam, to już coś , nieprawdaż ?;)))

Prawdaż :-)))
Jak sobie kupiłem 300ccm i dumny startowałem ze świateł pierwszy, to mnie takie BMW tak objechało, że aż mi się łzy w oczach zakręciły... :-)))))))
*
Nie jestem przekonany, Bea, czy to by był apetyczny widok. Może i śmieszny, trochę straszny, ale raczej smutny. To po co mi to? ;-)