Skuter a auto-casco.

Witam ponownie, ponieważ w zbliżającym się tygodniu będę rejestrował swoją ''bestię'' dziś zapytałem kumpla jak to jest z piździkami i autocasco. Kolega niestety mnie wyśmiał ponieważ miał już kilka motocykli to mówi od razu ''daj sobie spokój'' za taką kasę zakupionego sprzętu wogóle nie bedą z tobą chcieli gadać. Okej ,ale przecież jestem użytkownikiem drogi/dróg publicznych , i co jak ktoś (mam na myśli głównie samochodziarzy) wmontuję się we mnie?... Nie mam tu na myśli porysowanych owiewek czy innych bzdetów,(tylko jak przestawi mi całą konstrukcję ramy), jak wtedy ubiegać się o swoje prawa?, druga sprawa, to złodzieje- człowiek tyra ,żeby coś kupić i pojeżdzić i nie ważne czy tylko do pracy w lato czy wszędzie póki ostry śnieg nie spadnie...i niechce któregoś dnia obudzić się z ręką w nocniku. Dodam od razu, że na noc bestię trzymam w garażu ale w centrum miasta nie zawsze jest gdzie przypiąć skuter. Co prawda w większych centrach handlowych są parkingi strzeżone ,ale nie we wszystkich, lub kolejny przykład to parking mojego zakładu pracy, siedzi jakiś dziadek emeryt w roli ochroniarza-co nie satysfakcjonuje mnie zbytnio, gdyż w praktyce mógłbym na jego oczach wjachać i wyjechać tam nawet czołgiem i nawet nie zapytał by się czy mam przepustkę a co dopiero czy pojazd należy do mnie.
Więc pytam z góry jak tam u Was szanowni koledzy z ubezpieczeniem -doradzicie jakąś firmę?(mam na myśli AC) czy olać sprawe ? I liczyć na łut szczęścia, że nic się nie stanie, blokada tarczy hamulcowej już do mnie leci z allegro. Póki co lina stalowa w oplocie i blokada kierownicy. Pozdrawiam i szerokiej Wam życzę.

Od kumpla zawołali 20% wartości skutera (1200 zł). Od Ciebie pewnie podobne pieniądze wezmą, za tą kasę lepiej dobre blokady kupić i spokojnie zostawiać na mieście ;p

odpowiem ci w ten sposób. ceny są różne i uzależnione od wielu czynników które ubezpieczyciel określa jak mu się upatrzy. Biorą więc pod uwagę np. region w jakim zamieszkujesz, ile lat ma pojazd etc. ja kiedys zapytałem w Pzu i wyszło mi że to około 100 zł na rok. poszukaj po necie stron ubezpieczycieli pojazdów i oni zazwyczaj maja ankiety/kalkulatory, które pozwalają jakoś określić ich cenę.

cześć,

kupiłem motorower za 9 tyś, i jestem tzw. "risk awers", zatem wykupiłem AC w Allianz, razem z OC i NW na rok kosztowało mnie to około 700 pln. Agentka uwzględniła zniżki za jazdę kilka lat bez wypadku autem. Pomyślałem sobie mam blokadę kierownicy, mam łańcuch, mam blokadę tarczy, ale jak niestety uszkodzę komuś inny pojazd w ruchu lub zostanie skradziony to nie martwię się.

Moim zdaniem żeby zdecydować się na AC trzeba brać pod uwagę: 1. region, 2. możliwe zniżki, 3. wartość skutera, 4. częstotliwość jazdy i obszar gdzie będzie się głównie jeździć, 5. zasoby finansowe i na końcu 6. czy lubisz ryzyko i jest Ci wszystko jedno czy jesteś ostrożny.

Na naszym portalu jest reklama agencji ubezpieczeniowej 4safe, dają zniżkę zatem sprawdź i wykorzystaj ich obecność na rynku.

Niestety żyjemy i jeździmy w takim kraju gdzie nie dba się o cudzą własność i ciągle jest dużo chętnych na tę cudzą własność.

Pozdro.

Na rynku istnieją praktycznie tylko dwa towarzystwa dzielące między siebie rynek ubezpieczeń skuterów/motocykli - Allianz i PZU.
Mam 60% zniżki na OC i AC i za skuter od wartości 5 tys zapłaciłem w PZU 330zł.

Za pełen pakiet ubezpieczenia w PZU przy zniżkach na OD i AC odpowiednio 60% i 50% zapłaciłem 200zł... AC na wartość 2000zł

AC ubezpiecza od kradzieży skutera?

AC zabezpiecza przed utratą pojazdu np. w wyniku kradzieży, jeśli zastosowano inne zabezpieczenia zgłoszone do polisy (blokada kierownicy, łańcuch lub blokada tarczy, alarm) a mimo to pojazd skradziono.

Suawek napisał:

Na rynku istnieją praktycznie tylko dwa towarzystwa dzielące między siebie rynek ubezpieczeń skuterów/motocykli - Allianz i PZU.
Mam 60% zniżki na OC i AC i za skuter od wartości 5 tys zapłaciłem w PZU 330zł.

Do tych dwóch, dodałbym jeszcze Warte. W prawdzie nie opłacam AC, ale OC za skuter 150ccm, w Warcie kosztuje mnie 49zł rocznie. (-60%)

No będę musiał jakieś zabezpieczenia kupić, ale muszę najpierw kasę zbierać ;D

Mi w Warszawie za nowy skuter o wartości 6000, max. zniżki w OC i AC (60%) za pakiet OC/AC/NW w PZU zaproponowano niecałe 500 PLN. Uznałem to za lekkie przegięcie, bo proporcja wartości ubezpieczenia do składki sporo przewyższa samochodową.
Popatrzyłem trochę na mieście i widzę, że 90% ludzi zostawia skutery bez żadnego zabezpieczenia (może mają AC, tego nie wiem) i zainwestowałem w porządny łańcuch którym przypinam tylne koło. A ubezpieczenie mam tylko obowiązkowe OC za 30 PLN.
Chwilo, trwaj, jesteś piękna :lol:

chaffinch są ubezpieczenia mini casco czy jakoś tak czyli tylko i wyłącznie od kradzieży. Tańsze niż pełne.

są ubezpieczenia mini casco czy jakoś tak czyli tylko i wyłącznie od kradzieży. Tańsze niż pełne.

Dużo tańsze?

tak, znacząco tańsze
- dotyczy auta- tu ryzyko kradzieży jest relatywnie niższe, dla skutera proporcje moga być inne

Nie wiem, zadzwoń i zapytaj, bo ja nie pytałem o szczegóły. Podejrzewam że sporo bo dzwony są bardziej powszechne niż kradzieże.

Ja dzwoniłem wczoraj do agenta ubezpieczeniowego tam gdzie ubezpieczam też auto.
Przy braku jeszcze zniżek cały pakiet za skuter o wartości 4tyś. wycenił na 374zł w PZU.Wspomnę ze jestem z Warszawy.

W jednośladach, tym bardzej w skuterach chińskich, częściej występują szlify i dzwony, więc po co dodatkowo płacić AC od kradzieży, skoro i tak tego nie kradną??

Ja płace za pakiet ok 200zł... Za chinola...
200zł za rok czasu bez latania do okna... tymbardziej że trzymam pod blokiem... i spokoju jest tego warte...

CzechuXX -a w jakim towarzystwie masz ubezpieczoną rakietę?

odkopię ;)

Zakupiłem chinola, będę go trzymał pod blokiem...
Wartość ~1300zł, posiadam full zniżek, Kraków

w MTU za OC+AC (maxicasco bez udziału własnego) usłyszałem 109zł :)
dla mnie bajka, tylko nie mogę rozgryźć tematu wymaganych zabezpieczeń...

w OWU jest napisane:

"URZĄDZENIE ZABEZPIECZAJĄCE PRZED KRADZIEŻĄ to niezależny, samodzielny, mechaniczny
lub elektroniczny system zabezpieczenia przeciwkradzieżowego, posiadający ustaloną klasę skuteczności, który
jest sprawny i trwale zamontowany przez stację obsługi posiadającą autoryzację (licencję) producenta danego
zabezpieczenia do montażu lub serwisowania zabezpieczeń antykradzieżowych i sprawny w dniu montażu
lub stanowiący fabryczne wyposażenie pojazdu. W przypadku urządzeń zabezpieczających nie stanowiących
fabrycznego wyposażenia pojazdu oraz w odniesieniu do pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy poza
RP, z wyjątkiem pojazdów fabrycznie nowych, fakt montażu urządzenia oraz jego sprawność muszą zostać
potwierdzone przy zawieraniu umowy ubezpieczenia, pisemnym zaświadczeniem wydanym przez podmiot
zawodowo trudniący się montażem i serwisowaniem urządzeń zabezpieczających przed kradzieżą (obowiązek
ten nie dotyczy immobilizerów stanowiących wyposażenie fabryczne pojazdu) na terenie kraju będącego
członkiem Unii Europejskiej w dacie wydania zaświadczenia"

Fabrycznie skuter nie ma żadnych zabezpieczeń.
Wynika, że muszę zamontować alarm czy coś w ten deseń ?
Czy wystarczy blokada na tarczę z atestem ?