Skuter 1800zł

Witam, chciałbym kupić sobie swój pierwszy skuterek, mam na niego 1800zł. Niewiele ale mam. Co byście mogli polecić do śmigania? Głównie jeździłbym ok 20km dziennie. Może być z marketu byleby się nie rozleciał.

Toros F16 lub Router Bassa. Oba to to samo tylko w nieco innym opakowaniu. Są to ekonomiczne , czterosuwowe silniki o raczej małej mocy. Jak się postarasz to do licznikowych 80 km/h się rozbujasz. To są takie zwykłe skuterki , bez żadnych bajerów. Jak będziesz o niego dbać to przejedzie naprawdę sporo kilometrów bezawaryjnie .

Ja polecałbym jeszcze poczekać. Odłożyć następne ok. 400-600 zł i wyhaczyć już jakiś fajny markowy skuterek. Jest fajna np. Yamaha Aerox.
Nie droga, wygląd fajny, duże możliwości tuningu. Jakbym miał wybierać zanim kupiłem skuter, to prawdopodobnie byłoby tak jak napisałem wyżej ;]
A tak to sobie pomykam Zico Simpli i pokonuje dystans 25-30 km dziennie.
Tylko te spalanie ...
LWG !

Leć do reala i kupuj Torosa F16 ;) Pamiętaj, że czeka Cię jeszcze opłata za OC i rejestrację :D

A czy jak kupię w np realu to będę musiał płacić jakieś opłaty typu recykling?

jesli masz plan go od razu zlomowa to raczej tak

Dostajesz papiery od sprzedawcy (gościa od działu skuterów) - homologacje, serwisy w Polsce, książkę gwarancyjną, zaświadeczenie od dilera, potem idziesz ze skuterem prosto do kasy - facet od tego działu Cię odprowadza. Płacisz normalnie jak za jakieś mleko, czy bułki. Potem z tym paragonem, papierami od gościa idziesz do działu obsługi klienta i tam babuszka robi specjalną fakturę vat. Skuter ciągniesz do domu (pamiętaj, nie możesz nim jechać), i z papierami wszystkimi idziesz do starostwa i tam rejestrujesz go tak jak samochód.
Za rejestracje zapłacisz 111,50 zł, za OC (zależy od zniżek, zwyżek, wieku) około 70-100 zł. Najtaniej kupisz w PZU. Ja na swojego torosa f16 wykupiłem pakiet za 249 zł OC + AC + NNW 5 tys. złotych i jestem zadowolony, gdyż jestem zabezpieczony - jak zaliczę szlifa to mi ubezpieczyciel wypłaci kasę z AC. :). Dodatkowo kupiłem alarm do torosa f16, który sprawdza się BARDZO dobrze.
Kupuj torosa F16, gdyż ostatnio mnie doszły słuchy, że w bassie jest problem z zamontowaniem alarmu. Jak kupisz torosa f16 to w przyszłości będziesz mógł mu bardzo łatwo ściągnąć blokadę (odłączysz jeden kabelek), oraz zamontować alarm - podłączysz jedną kostkę pod czaszą.

Słuchajcie, pomyślałem, pogdybałem i doszedłem do wniosku że mogę dołożyć do kwoty 3200zł. Szukałem czegoś markowego i znalazłem takie cuda:
1. http://otomoto.pl/peugeot-speedfight-ii-2-50cc-ladny-stan-raty-inne-M3600194.html
2. http://otomoto.pl/peugeot-speedfight-2-08rok-6800km-M3593876.html
Powiedzcie który bardziej opłaca się brać na pierwszy skuter?

Kaczyyy napisał:

....
Powiedzcie który bardziej opłaca się brać na pierwszy skuter?

Ten który Ci odpowiada............. Dziwne i setne pytanie na tym forum..........

Ja za tyle co na początku podawałeś znalazłem Speeda2, 2000r. 21k przebiegu, ale silnik wporządku i swoje idzie (vmax ok. 90km/h). Troche do poprawek, ale to mi nie przeszkadza. Rozejrzyj się, na pewno coś fajnego znajdziesz, może jakąś Aprilie Sr albo Yamahe Aerox. Polecam też Peugeot Speedfight 2! :D