Skuter 125 - dojazd do pracy - 180 cm wzrost - 125 kg wagi - co przetrwa?

Witam szanownych uzytkownikow forum (pierwszy post), sledze was cichaczem od okolo 6 miesiecy i w zwiazku ze zblizajaca sie wiosna nadeszla pora sie przedstawic.

po 2-3 miesiacach przegladania googlow i innych virtualnych poszukiwan... wiem mniej niz wiedzialem na starcie ... a ilosc reklam podszywajacych sie pod posty jest porazajaca... tzn "kup mnie bedzie pan zadowolony"

z tego co widze to na rynku ozywilo sie w 125... tak jestem jak to ladnie ujmujecie na forum "puszkowcem" ktory chce przejsc na 2 kolka. Jak znam zycie na pierwszych paru kilometrach pare glupot zrobie (dlatego w planach albo zabawy na parkingu wieczorowa pora albo co bardziej prawdopodobne powrot do szkoly jazdy na pare godzinek)... jednak puszka jezdze 15 lat bez wiekszych strat wiec mam nadzieje ze i skuter przezyje

w pierwszej chwili myslalem o:
Burgman 125 - po zobaczeniu ceny, juz taki piekny nie jest
Honda PCX 125 - wyglada kuszaco, nigdzie nie moge znalezc informacji o roznicach pomiedzy wersjami 2014 a 2015
Majesty S - przeczytalem ze osoby powyzej 170 cm ... nie za bardzo sie mieszcza na tym skuterze
X-Max - tez wyglada sensownie i podobno osoby wieksze sie mieszcza lepiej niz w majesty s

Czego szukam w skuterze:
- pojemnego kufra (zeby kask wszedl lub 2 (zapewne szczegowy bo bezpieczniejszy), plecak z laptopem itp), jak sie nie da to pewnie zewnetrzny kuferek
- nie bycia zawalidroga (jak 50cc) - moja masa to 125 kg
- wygodnego mieszczenia sie na skuterze (180cm) - tzn skromne stopy o rozmiarze 47-48 tez nie wystaja za daleko
- cywilizowanego wydechu tzn jak najcichszego (pod oknem mi smiga jakas 50cc ktora robi wiecej halasu niz tramwaje i samochody razem wziete)
- cel - dojazdy do pracy, moze male zakupy... jak na wycieczki to puszka

nie zamierzam:
- brac udzialu w wyscigach
- byc pierwszy na swiatlach
- jezdzic na jednym kole
- byc "yo yo, obczaj moj skuter a teraz wskakuj na siedzenie"
- jezdzic w zimie

nie jestem mechanikiem i mam nadzieje nie odwiedzac go za czesto.
Wolal bym skuter nowy ze wzgledu na punkt powyzszy tzn brak wiedzy jak zweryfikowac czy kupowany skuter nie jest z 3 oraz nie bral udzialu w wyscigach pod szkola.

moje doswiadczenia z 2 kolkami sprowadzaja sie do roweru oraz motorynki (stella) ... jakies 20 lat temu
tak wczesniej przeszukalem forum i googla, niestety na moje pytania nie znalazlem odpowiedzi (jezeli zle forum to prosze o przeniesienie)

budzet narazie w miare elastyczny natomiast cyrkluje z kosztem skutera w okolicach 10 - 15 k, no chyba ze okaze sie najlepszym scenariuszem dolozenie 2k to wtedy sie bede martwil
jezeli pominalem jakies wazne parametry w pytaniu to dajcie znac.

ponadto widze wysyp skuterow np burgmanow z francji... czy warto ?

Pozdrawiam
Grzesiek

Cześć, witaj w klubie puszkowców na wrotkach :-)
Zrobiłem w tym roku dokładnie to samo (po 24 latach za kółkiem) i z podobną zerową wiedzą (rower tylko) zakupilem skuter na dojazdy do pracy.
Tez obserwowałem, też ze strachem wsiadłem pierwszy raz na skuter (kymco agility city 125 - żeby nie 50, bo głośny i zawalidroga).
Sam ważę prawie 100, ale jestem mały (170), stary (41) i do tego brzydki :-)))
Nie doradzę skutera, bo za słabo się znam, ale koledzy na pewno pomogą - jesteś w dobrym miejscu :-)
Mechanika skutera jest mi równie obca, dlatego wybrałem nowy.
Niestety, z tego co tu czytam, większośc gmera przy swoich sprzętach sama, nawet nie bardzo mogą polecić jakiś warsztat... masakra...
I dlatego właśnie nowy i na gwarancji.
Co do nauki jazdy, z zerowym doświadczeniem udało mi się w lutym zrobić 450km po Warszawie, jeszcze żyję (mógł to być niestety fart początkującego). Żadnych przykrych historii, tylko wielki uśmiech na twarzy, bo ta zabawa daje sporo frajdy.
A więc WITAJ!

Aprilia Sr125 max,Honda PCX 125,Burgman 125 sorry takie masz gabaryty wachlarz wyboru nie jest duży.

No i mimo wszystko (rozumiem Paciego, dlaczego tego nie dopisał) dodałbym 2 kymkacze - Kymco People GT (niestety mały kufer) i Kymco Downtown z bardzo dużym kufrem...
+++
Tak, czy inaczej, trzeba zebrać cztery litery, podjechać do dilerów tych kilku marek i... posadzić je na tych maszynach... Zapewniam Cię, że dopiero to doświadczenie... najlepiej połączone z przejażdżką, pozwoli Ci na wyrobienie sobie opinii co jest (dla Ciebie) najlepsze...
+++
Obstawiałbym jednak Aprilię... ;)))))))

Przy wzroście 180 cm Hondę PCX 125 i Yamahę Majesty S bym sobie darował.
Z Twoim budżetem w grę wchodzą nowe sprzęty do którym po prostu musisz się przymierzyć i przejechać Suzuki Burgman, Aprilia SR Max, Kymco Downtown.
+++
PS: Zgadzam się z Druid'em w 100%'ach

Panowie serdecznie dziekuje za rady, Aprilia jakos mi umknella w poszukiwaniach... czas nadszedl nawiedzic dealerow :)