Silnik dwusuwowy oraz hamowanie.

Uprzedzam oraz proszę Was, abyście nie pisali postów typu "szukaj na forum, bo było sto razy", ponieważ... Zanim coś się pojawiło, ktoś musiał najpierw o to zapytać :)

Wyczytałem sporo o hamowaniu, ale nigdzie jakoś specjanie nie mogę znaleźć dokładnego opisu.
Już wyjaśniam:
Powiedzmy, że mam dwusuwa z manualem + dozownikiem oleju.
Czy w tym przypadku mogę hamować silnikiem lub biegami? A jeśli nie, to w jaki sposób?

Na logikę, w skuterze nie możesz wcisnąć sprzęgła, więc hamujesz silnikiem nawet jeśli tego nie planujesz. Skuter sam zadecyduje kiedy ma rozłączyć sprzęgło, a do tego czasu hamujesz silnikiem.

On mówi o sytuacji z manualem. Ale jak to się wtedy ma to nie wiem. W skuterze (2T) jest zwykle tak, że jak puścisz manetkę, to przestaje i dlatego radzi się powoli puszczać, ale nie wiem jak na manualu jest.

Agenciemb... Nie chcę Cię obrażać, ale gdybyś uważnie czytał, zauważyłbyś słowo "biegami", więc można się domyślić, że chodzi mi raczej o manuala, niż skuter. Fakt, mogłem dopisać, że manual. Jest to także mój błąd.
Nie chciałem Cię urażać, jednak wprowadziłem lekką poprawkę.

Moje pytanie wciąż takie same.

W dwusuwie nie jest zalecane hamowanie silnikiem, ponieważ wtedy nie ma smarowania. No ale, to są krótkie odcinki i jeśli nie będziesz przesadzał z hamowaniem silnikiem, skuterowi nic się nie stanie.

Miałem jednak na myśli motocykl (tak motocykl, 80ccm pojemności w seryjce), ale okey. Czyli na krótkich odcinkach mogę hamować silnikiem?
A co z redukcją? Redukować dopiero po osiągnięciu danej prędkości, czy proporcjonalnie do niej? Czyli, że zwalniam i redukcja, zwalniam i redukcja itd.?

jeździj jak czterosuwem bądź samochodem ;) hamowałem silnikiem 2T wielokrotnie . nic się nie dzieje. na budziku 5 tysi , ostatnio myślałem że się zatarł bo osłabił się i w końcu przestał odpalać , ale po wymianie kabla WN i gaźnika na minarelli 12mm(fabryczny 16mm się zepsuł) znów jest zajebiście. troche odbiegłem od tematu xD, mówiąc krótko. myślę, że hamowanie silnikiem nie wpływa na jego żywotność, ja przynajmniej tego nie zauwarzyłem

Okey, w sobotę jadę po moto.
Dzięki wielkie za pomoc :)