Mój prawie 2-tygodniowy skuter Router Grande (http://aga.romet.pl/router-grande-2013,s,13762.html) muszę oddać na serwis gwarancyjny...
Moje pytanie- czy ktoś był w serwisie na Postępu 5 Warszawa? Ponieważ jestem zielona i jest to mój 1 skuter, grzecznie zapytałam Pana w słuchawce jak to ma wyglądać. Odpowiedź, nie powiem, trochę mnie zdziwiła- termin dopiero na za tydzień (no jest sezon, mogę to zrozumieć), jeśli chcę żeby oni przyjechali to 50pln... no niech będzie, ja się boję. Naprawa może trwać do 4 dni (?!).
A teraz wyjaśnienie co się popsuło : - wolnych obrotów brak pomimo próby regulacji śrubą, nie mogę puścić ani na chwilę gazu, bo zdycha- ostatnio na skrzyżowaniu 3 pasmowym... - przeraźliwie piszczą klocki hamulcowe przód (znajomy tak twierdzi, bo ja się nie znam ;) ), piszczą na tyle, że słyszałam je będąc w samochodzie z włączonym radiem... - zbyt luźna manetka I to generalnie tyle... czy takie regulacje wymagają 4 dni czekania?
I kwestia ostatnia. Miałam drobny wypadek również w związku z gasnącym non- stop silnikiem i próbą szybkiego odpalenia go na drodze. Zaliczyłam szlif po asfalcie i stłukł się klosz lewy tył kierunek- żarówka jest i świeci. Zapytałam Pana z serwisu czy mają klosz w sprzedaży, bo wiem, że nie obejmuje tego gwarancja. Powiedział, że nie, że musieliby zamówić u ROMETA, ale generalnie to i tak nie mogę wymienić samego klosza tylko muszę całą lampę (cały tył) co będzie kosztowało do 120 pln. Czy naprawdę nie mogę dokupić samego białego klosza? Do mojego modelu akurat nie sprzedają pojedynczo?
Co do gazu i wolnych obrotów to już sobie odpowiedziałaś - luz na manetce - czyli luźna linka, albo wyciągnięta, albo do wymiany, albo kwestia regulacji samej linki. Klocki hamulcowe czasem piszczą jak są marnej jakości - tym się nie przejmuj. Jakby się tarły a nie piszczały to są do wymiany :) Co do klosza myślę, że na Alledrogo za kilka złotych byś znalazła, a serwisowi łatwiej wcisnąć całą lampę jak mają niż ją rozparcelować na kawałki bo co potem z tym co zostanie? :)
W sumie racja... :) Zobaczę jeszcze raz na Alledrogo te klosze i ile mnie to będzie kosztowało, bo za 120 pln to kupię nowe rękawiczki, a nie niepotrzebne całe światełka.
Możesz mi podpowiedzieć jeszcze jedną rzecz? Przy upadku "wypadł" z zatrzasków boczny lewy plastik (na zdjęciu z napisem ROUTER http://aga.romet.pl/showImage.php?src=/gfx/arkus/oferta_produktowa/pl/13762/2122620785.jpg) i taki na dole czarny...rozkręciłam bok, zdjęłam podłogę i udało mi się włożyć te zatrzaski, ale z tym dołem mam problem- czy muszę rozebrać cały przód?
Wiesz co, nie znam każdej śrubki w każdym skuterze, ale domyślam się, że masz problem z sankami (taka osłona antyuderzeniowa pod spodem). Całego przodu pewnie nie trzeba ściągać, ale można go na początek poluzować trochę i się rozejrzeć.
To się nazywa sanki... dobrze wiedzieć :) Jak będę mieć chwilę to się rozejrzę, póki co Grande i tak stoi pod domem zanim serwis nie poprawi mi.. wszystkiego ;).
Ostatnia sprawa.. póki co ;) Generalnie, powrócę na chwilkę do pierwszego mojego postu- czy "naprawa" tego co mi się zepsuło, poluzowało, urwało itp. trwa aż 4 dni? Serio to tyle zajmuje?
Wymiana klosza to już Ci napisałem ile trwa. Jeśli to linka, to też krótko. Chyba, że stwierdzą coś innego to muszą wtedy poszukać, ale jeden dzień to jest max przy uczciwym podejściu do sprawy.
Klosza i tak mi nie zrobią na gwarancji- zatem sama kupię i wmontuję. Pan w słuchawce miał, przepraszam za słownictwo, wyj.bane na to co mówię... ale ten serwis mam najbliżej domu, a boję się pojechać gdzieś dalej :/. Więc nie zdziwię się jak i na robotę będzie miał takie samo podejście. Czyli jak już do nich zajadę, przy mnie obejrzą co jest do zrobienia, dam im 48 godzin max na zwrot, a potem ewentualnie zrobię awanturę na cztery fajery :). Na skuterze może się nie znam, ale wiem kiedy ktoś chce mnie zrobić w bambuko- zbyć albo naciągnąć i potrafię postawić na swoim ;)
No wiesz, jeszcze zawsze mogą Ci w te 4 dni wymienić inne rzeczy, których nie potrzeba wymieniać, a z racji wieku skuterka masz nowe, a których nie zauważysz :)
A jak tam pracują na Modlińskiej i gdzie dokładnie? Obok Selgrosa? No i kwestia tego, że ode mnie to dość daleko i sporo świateł.. więc, z uwagi na ostatnie wydarzenia, lepiej by mi było podjechać wieczorem (mniejszy ruch na trasie i mniejsza szansa, że ktoś się zdenerwuje jak będę co i raz odpalać go na nowo).