Rower z silnikiem? Motorower? Mutant?

Tak ostatnio się zgubiłem na internetach i wpadłem na takie coś:
https://www.youtube.com/watch?v=GqrhDVhcbdU
http://olx.pl/oferta/spartamet-sachs-saxonette-rower-z-silnikiem-spalinowym-sprzedaz-napraw-CID767-ID8xi5d.html#1d6ffe3f52;promoted
.
I teraz dumam, bo o ile przy takim spalaniu to maszynki z pewnością niezastąpione w dużym mieście, o tyle przepisy takich kontrapcji chyba nie biorą nawet pod uwagę, a szkoda.
Bo rower ma taką definicje: rower - pojazd (...) poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny (...) o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;
A jeśli to jest motorower to jak wiadomo, OC, rejestracja, przeglądy, itd. Czyli tracimy sporo atrakcyjności
.
Jakieś przemyślenia?

Przemyślenia takie że prawo jak zwykle nie nadąża za życiem i rozwojem techniki. Po nowelizacji z 2011 roku w zasadzie wszystkie takie takie pojazdy z silnikiem spalinowym są nielegalne a z elektrycznym są legalne tylko te które wspomagają elektrycznie tylko kiedy się kręci pedałami i tylko poniżej 25km/h.
Przed 2011 było w prawie wyłączenie na rowery ^wspomagane^ ale znikło w nowelizacji 2011

Silniczek spalinowy do roweru - patent znany i bardzo stary. Czyli nie tyle prawo nie nadąża, co ustawodawcy mają ograniczone horyzonty :-)
http://motorenowacja.pl/rower_schwinn_z_silnikiem_spryt/pl
http://roweroweporady.pl/wp-content/uploads/2014/03/silnik-w-rowerze-czy-mozna.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-pGXqdRxiLJk/T9Zrw7iaupI/AAAAAAAAEeQ/1uknfhkEDR0/s1600/562586_10150723047743791_52844363790_9980489_2051234180_n.jpg
A takie coś mnie kiedyś dzielnie goniło po Domaniewskiej trzymając się blisko (około 70km/h):
http://archi.inosak.org/imgdb/047ee4e092f0dd27988a2a87c8b5e83e.jpg

W nie tak dawnych czasach rower z silnikiem był po prostu motorowerem i tak był traktowany przez prawo. Nie było wówczas jeszcze tak drobiazgowych przepisów homologacyjnych. Z czasem motorowery coraz bardziej oddalały się od swojego pierwowzoru (przepisy też uległy zmianie), choć jeszcze w latach 90. Sąd Najwyższy orzekł, że rower, który zachowuje swoje podstawowe cechy, tj. napęd nożny itp., a wyposażony jest w silnik nieprzekraczający 50 cm3, mieści się w definicji roweru, a nie motoroweru czy motocykla. Przez długi czas na ten wyrok powoływali się Ci, którzy dokładali silniczki spalinowe do rowerów. Począwszy od 2011 r., kiedy weszła w życie definicja unijna roweru i określono, że rower może mieć jedynie silnik elektryczny wspomagający itd., wyrok SN z lat 90. stracił ważność, gdyż dotyczył poprzedniego stanu prawnego.
Mimo wszystko powstaje problem, co z tymi, którzy zamontowali silniki spalinowe przed 2011 r., bazując na ówczesnym stanie prawnym? Rzecz w tym, że rowerów się nie rejestruje i nie wiadomo, kto co i kiedy montował, chyba że jest w stanie to udowodnić czarno na białym. Już sobie wyobrażam spór takiego rowerzysty z policjantami, strażnikami miejskimi i urzędnikami na tym tle...
Pamiętam, że nacisk na zmiany w tym zakresie wynikał z tego, że rower z silnikiem do 50 cm3 mógł pod względem osiągów śmiało konkurować z motorowerem, ale "spalino-rowerzysta" od motorowerzysty nie musiał nosić kasku, a i możliwość kolizji z pieszym w przypadku roweru dużo bardziej jest prawdopodobna. Łatwo sobie wyobrazić rower z silnikiem spalinowym sunący po chodniku 40-50 km/h. Są przecież takie odcinki, że droga z pieszymi jest wspólna. Motorower nie pojedzie tędy, ale rower już tak.
W Niemczech i Holandii są też rowery tradycyjne z silnikami o innych parametrach niż w unijnej definicji roweru, ale najczęściej są one rejestrowane jako tzw. Mofy, zblokowane do 25 km/h. Z tym, że wśród Mof (jednośladowe pojazdy wolnobieżne, Motor-Fahrrad) można spotkać np. Simsony czy inne skutery, które po prostu (w teorii) nie pojadą więcej niż 25 km/h z uwagi na założone blokady. Tu jest przykład roweru z manetką nie mieszczącego się w definicji roweru z silnikiem wspomagającym:

https://www.youtube.com/watch?v=uVTAzSNILwE