Witam jestem szczęśliwym posiadaczem sedesu Toros El Diablo, szczerze mówiąc mogę mówić że trafiłem na dobry egzemplarz + to że o niego dbam nigdy mnie nie zawiódł oprócz małego mankamentu prędkościomierz i licznik kilometrów padł. Ale to nic jadę nim na drugi przegląd już po 2000 tyś. km. zrobią co do nich należy + wymienią mi świece i zrobią ten prędkościomierz z licznikiem i będzie cacy. Do czego zmierzam otóż powiecie że jestem głupi że dam o chińczyka ? Ale dzięki takim drobiazgom cena przy sprzedaży może urosnąć :) nie mówię tu o jakiś kosmicznych kwotach ale lepiej sprzedać za 600 czy 1300 :).Tak więc w skrócie przedstawię wam mój plan i pytania.
1. Mam zamiar przezimować Torosa i sprzedać go na drugi sezon z wiadomych przyczyn, większe ceny.
2. Czy to prawda a jeśli tak że ceny się tak kosmicznie różnią między sprzedażą maszyn w kwietniu, maju, czerwcu a wrzesniu, listopadzie, grudniu ?
3. Powiedzmy w listopadzie / grudniu chce dokonać poważnego zakupu ( na moją kieszeń poważne XD ) i drogą eliminacji wyłoniła się trójka faworytów chciałem po prostu mieć coś co wygląda + biegi , rozkminiałem pierw na kolejnym torosem el clasico lub m50 albo ws50 ale stwierdziłem że warto dołożyć 1,5k i kupić coś porządnego ( na moją kieszeń ) Więc chce poznać wasze zdanie na temat tych trzech maszyn, wasze spostrzeżenia, uwagi, szczegóły... Liczę na was.
Co sądzicie o Romecie RR 50, co o Zipp Pro 50 a co o Zipp Pro 50.
Liczę na sporo postów i dobrą dyskusje. Pozdrawiam Piotr.
Nie wiem czy takie porównania już były, szczerze mam to gdzieś bo każdy odbiera opinie inaczej. Inaczej będę patrzył jak znajdę porównanie w necie kogoś obcego dla kogoś obcego niż kogoś obcego dla mnie.