Romet Retro 7 50 - czy warto?

Właśnie przymierzam się do zakupu skutera w stylu retro. Mój wybór padł na Romet Retro 7 50 - i na tym kończę swoją wiedzę o nim. Nawet na stronie Rometa brakuje pełnych danych. Chodzi o kwestię też ceny, ale nie sztuka wydać ponad 4 tysiące, a potem mieć za najlepszego przyjaciela mechanika. Czyli zwyczajnie pytanie : jak z jazdą (wiem to 4T, ale nie zależy mi na razie na prędkościach światła, ale jakby popłynął 60 km/h to byłby zadowolony), awaryjnością (jakie elementy), no i kosztami zdjęcia blokad (i czy rzeczywiście coś to poprawi).
Chyba, że macie jakieś pomysły dla mnie, jaki inny retro skuter mógłbym dosiąć. Nie mówię tu o sprzęcie za 10 tysięcy tylko coś zdecydowanie tańszego.

I tak dodatkowo : ktoś się orientuje jak wygląda akcja Rometu "Stare na nowe" - dobrze zrozumiałem regulamin, że to tylko obejmuje zakup w systemie ratalnym?

Dziękuję z góry za pomoc.

retro 7 ma mój kolega tyle że 125 nabite już ponad 10k km i jeszcze jeździ ;) ty jesteś zainteresowany pięćdziesiątką więc tak: blokady można samemu zdjąć za darmo lub za niewielkie pieniądze jeśli moduł nie chce się rozkblokować to trzeba kupić inny i to byłby jedyny koszt. osiągi: na blokadach 45km/h chyba że skuter jest fabrycznie odblokowany bo z czymś takim nie raz już się spotkałem :D po zdjęciu blokad ten silnik potrafi rozpędzić skuter do 70 - 75 km/h,
awaryjność : tutaj bywa różnie jedne skutery będą się psuły przy każdej okazji inne będą prawie bezawaryjne . na ogół nie jest źle i można by tym skuterkiem w nie jedną trasę pojechać

Like 50 2T - pomyśl o tym... legendarna jakość, niezawodność i umiarkowana cena oferowana przez Kymco!

Like 50 linią nadwozia nawiązuje do klasycznych skuterów, a jego projekt powierzony został włoskim stylistom. Producent osiągnął znakomity efekt łącząc styl retro ze współczesną technologią. Klasyczny design, który jest owocem prac Massimo Zaniboniego zapewnił temu skuterowi szerokie grono wielbicieli. Dynamiczna, dwusuwowa jednostka napędowa, gwarantuje niezapomniane wrażenia z jazdy. Integralną częścią Like`a jest praktyczny kufer w kolorze nadwozia. W przedniej części skutera znajduje się wyposażony w gniazdo zapalniczki schowek na mniejsze akcesoria. Pod wygodną, obszerną kanapą mieści się pełnowymiarowy kask. Like to wymarzony pojazd dla osób, które cenią sobie oryginalność i ponadczasowy styl.

zastanow sie nad moto magnus retro ma chyba wiecej dodatkowych bajerow niz romet choc to prawie to samo

Dziękuję za propozycje. Poczytałem co udało mi sie znaleźć i mam takie konkluzje :
- Kymco 50 2T - 6.200 zł (auć - subiektywny okrzyk) - na plus : 4,8 KM (czyli po zdjęciu blokady skoczy bardziej, chociaż nie potrzeba mi prędkości rzędu 80 km/h), koła 12 i 13. Nie wiem jakie jest zużycie paliwa, koszty serwisu/utrzymania i jego awaryjność.
- Magnus Retro 4T - 3.899 zł - to jest plus, podoba mi się siedzisko z oparciem - bardzo dobrze się komponuje, kierownica taka sobie (subiektywna ocena). Reszta standard - koła 10, w sumie nie przeszkadza mi że to 4T, bo chcę by był ekonomiczny, ale by też nie żółwił oraz lekko i bez kaszlu wjeżdżał na mazurskie górki i pagórki. Nie wiem jakie jest zużycie paliwa, moc KM (max prędkość : 45 km/h, ciekawe ile po zdjęciu blokady), koszty serwisu/utrzymania i awaryjność (czyli j.w.).
- Romet Retro 7 50 4T - 4.334 zł (w programie "Stare na nowe" - ale trzeba mieć stary skuter - od 500 do 1500 zł taniej i to pewnie uznaniowo przez franczyzobiorcę) - jak w Magnusie - standard z kołami i max.prędkością 45 km/h (2,9 KM, czyli 40% mniej niż Kymco, ale jeżeli przy zdjętej blokadzie poleci 60 km/h to chętnie nad nim pomyślę). Podoba mi sie jego linia, ale też nie ma na stronie producenta danych o zużyciu paliwa (z forum wiem, że oscyluje 2,5-3 l/100 km), nie wiem jakie są koszty serwisu/utrzymania i jego awaryjność (choć po lekturze forum wynika, że na dwoje babka wróżyła).

Czyli wizualnie Romet/Magnus, a z uwagi na KM to Kymco. Pozostają sprawy kosztów utrzymania w tym awaryjność i czy Romet i Magnus potrafią popłynąć 60 km/h. Nie potrzebuję ściagacza, ale nie chcę zostawać na światłach. Żeby udźwignął moje 1,80 m. Rozumiem, że zwyczajnie muszę sie przymierzyć do nich i stwierdzić co mi lepiej leży pod pośladkami. Magnusa i Rometa mogę sprawdzić na miejscu, więc poradźcie mi na co mam jeszcze zwracać uwagę przy zakupie?

Pozdrawiam

Moim zdaniem tylko Kymco Like jest wart uwagi,pozostale to tandeta chinska,a Rometem mialem okazje jezdzic i powiem krotko zero komfortu i trakcji,jak by byl bez zawieszenia. Like spali Ci 3-3.5l max,wiec roznica do 4T niewielka. Ja bym sie nie zastanawial minuty.

P.S. I bezawaryjnosc Kymco prawie 100% :)

powiedzal fan kymco i basta :)

lepiej nie markowo jechac niz dobrze isc nie wiem czemu jedziesz na chine duzo ludzi tylko na to stac

Jako, że mam Like-a podzielę się swoją opinią.

Plusy:
* seryjny kufer dobrej jakości, często wożę w nim zakupy
* seryjne gniazdo 12V przydaje się czasami :)
* dobra jakość plastików - raz się wywróciłem i nic nie popękało
* dobry akumulator - skuter stoi pod chmurką, przykryty plandeką ochronną i nie zdarzyło się żeby za pierwszym razem nie zapalił, a stał w grudniu 3 tygodnie nieruszany
* wygodna, profilowana kanapa

Minusy
* wysuwane podnóżki pasażera, wkurzają mnie podczas jazdy z pasażerem, chowając nogi podczas ruszania łatwo się uderzyć
* dość mały schowek pod kanapą (stąd seryjny kufer)
* trafiła mi się kiepska świeca - wytrzymała raptem 3000 km
* ciężarek kierownicy potrafi stracić swój chrom :)

Pali około 3 litrów, dokładnie Ci nie powiem, bo nie zwracam na to większej uwagi. Mam najechane dopiero 3,5k km więc co do trwałości nie będę kompetentny. Łatwo nie ma, gdyż stoi pod blokiem przykryty jedynie plandeką, a jeżdżę nim do pracy praktycznie cały sezon z wyjątkiem dużych śniegów i bardzo niskiej temperatury i zawiódł mnie tylko raz, kiedy poddała się świeca.

Serwisuje go w ASO, gdyż mam do nich 500m, fakt jest trochę drożej ale wiem za co płacę i mam gwarancję. Pod koniec roku miał przegląd po 3k km i wyniósł mnie około 200 zł.

miałem chinola 4T i nigdy w ASO nie zagościł , akumulator po kilku miesiącach zimowych nie rozładował się pomimo że już miał kilka lat , nie jedno przeżył a nawet wiele i plastiki okazały się naprawdę mocne, świeca wymieniona po kilkunastu tysiącach km choć była jeszcze dobra. koszty eksploatacji były śmiesznie niskie. lałem tylko benzynę i jazda

http://sym.pl/#home/produkty/fiddle-50
To taka propozycja z mojej strony

Jak masz możliwość dołożenia kilku stówek do chiniola, to nie zastanawiaj się tylko bierz Kymco - jakość Hondy... maszyna przez wiele lat odwdzięczy Ci się bezawaryjną jazdą... W przeciwnym wypadku staniesz się kolejnym zakompleksionym pseudo szczęśliwym użytkownikiem czegoś, co prezentuje wątpliwą jakość. I jako jeden z wielu, będziesz na tym forum wychwalał jakość swojego chińskiego pojazdu, by usprawiedliwić swój nie do końca przemyślany wybór...

I tu pojawił się dylemat, awaryjność i wygląd (bardzo podoba mi się ten Romet Retro, takie dziwactwo z mojej strony;)) contra święty spokój (choć linia Kymco zbyt mi nie pasuje).
Pewenie to z mojej strony naiwne pytanie : może modele RR z 2012 r. są "dopracowane"? Spojrzałem na stronę Rometu i wychodzi, że są dwie linie (mocne słowo) tego modelu z rocznika 2010 i 2012 (obie nadal w sprzedaży - i różnica w cenie spora, ale może z uwagi na roczniki).Jak dla mnie zauważalna różnica to tylko w lusterkach. Może na siłę szukam iskierki nadziei, bo cena i kształt RR leżą mi idealnie.
Wybór pomiędzy RR i Kymco byłby łatwiejszy gdyby nie dysproporcja w cenie - niestety. Nie czepiam się, bo jakość zobowiązuje. Powiem tak - nadwozie RR jest atrakcyjne, więc jeżeli pod tym kryje się tandeta to tego nie rozumiem, bo wychodzi na to, że sam kształt kosztuje w Romecie ponad 2 tys. zł (w Tesco są już Routery Bassa 50 za 1699 zł). Złym omenem może być również fakt, że kilka dni temu napisałem do Rometu z prośbą o przesłanie danych RR - bez rezultatu. Powinni mnie raczej zasypać folderami, informacjami o nowej akcji promocyjnej, nie wliczając przesłania informacji o wybranym modelu...
I na tym doświadczeniu pojawia sie kolejne pytanie : jak jest z realizacją gwarancji w Romecie - ma ktoś może warunki gwarancji Rometu do przeczytania i...doświadczenie w kontaktach z firmą?

Padalec : może napisz coś więcej o SYM Fiddle. Widzę, że jest wersja II - nie widzę ile to ma KM no i jak wypada z ww modelami (utrzymania/awaryjność)?

Do Redakcji Sukterowo.com : może zrobić test RR?
Na słynnej-Tubie jest raptem jeden film i to tylko ala reklamówka (model z 2012).

pewnie że warto oby Ci się ta sztuka udała

Napisałem do Rometu w sprawie moich wątpliwości co do akcji "Stare na nowe" - jak dostanę odpowiedzi to założę osobny wątek.

Hmmm co by tu napisać ?
Skuter kupiony dwa sezony temu , najechane na nim 13400 km.
Na razie bez żadnych usterek tylko "chromowane" lusterka łapie rdza.
Ten skuter ma wiele cech wspólnych z Kymco Like szczególnie jeśli chodzi jakość wykonania i awaryjność no i stylistyka nadwozia bardzo podobna (Retro)
Różnice to: silnik 4t (3,2KM)
- brak firmowego kufra
- brak firmowego gniazda 12 V
- trochę niższa cena
Spalanie odblokowanego egz. z prędkością 55-60 km/h około 2,7-2,8 litra na 100 km. Prędkość max. to 70 km/h ale lepiej żeby wiatr nie wiał prosto w mordę :)
Co do Romet-a to pisałem parę razy co myślę o tej firmie i jej skuterach.Jeśli jakieś dodatkowe pytania to chętnie odpowiem.(nie mam weny dzisiaj)

Mam Rometa Retro 7 od jakiegoś czasu, nabite 2k km bez awaryjnie, rozpędza się do 80km/h choć ostatnio po wizycie w ASO prędkość mi spadła do 60km/h. Spala mi w zależności czy sam jadę czy z kimś od 2,5l do 3,3l w zależności od tego z jakim obciążeniem śmigam..., tankuje przeważnie na orlenie lub shelu więc bęzynka całkiem dobra, co do blokad, to zdjąłem tylko tą na manetce. Teraz się zastanawiam nad małymi zmianami, sportowy wydech i inne sprzęgło bo jednak czasem brakuje mocy...
Jazda jak do tej pory bez awarii więc jestem zadowolony

Usiądź w sklepie sprawdź czy Ci pasuje, według mnie trochę ciasno z przodu-kolana!