Romet 727 (przestał odpalać)

Witam problem jest taki, 2 dni temu wiozlem kogos moim skuterem i skuter mial troche ciezko, jechalem wtedy na rozregulowanym gazniku. ale do rzeczy, na drugi dzien rano chcialem odpalic skuter i przestal odpalac, kopalem go pol godziny i nic. Wykrecilem swiece (kolor byl czarny). wkrecilem srubke od gaznika do konca i wykrecilem o 2 obroty, kopalem i nic. od czasu do czasu zalapal na doslownie chwilke po czym gasl. Wymienilem swiece, cewke zaplonowa i ssanie. Sprawdzielm tlok i cylinder. jest dobry. Zauwazylem dziwna anomalie, jak wlacze kierunek czy to lewy czy prawy to wskaznik paliwa opada gdy wlacza sie kierunek. Opala mi tez styk za zarowce przedniej od swiatel krotkich. caly styk mam czarny. juz drugi raz tak. czy mozliwe jest zwarcie i dlatego nie odpala? nie mam sily juz z tym skuterem. Na rozrusznik odpalic tez nie moge bo cyka przekaznik rozrusznika. Moze podpowiecie gdzie moge zaczac szukac?

umiesz posługiwać się miernikiem uniwersalnym, szukać zwarcia?

umiem umiem. Mam schemat tego skuterka. Jutro po pracy bede szukal po kablach.

posprawdzaj masy (najpierw) - stan kabla, połączenie. Potem się bierz za poszczególne układy

Dzieki wielkie jutro wieczorem dam znac co i jak wyszlo

po zdemontowaniu i zamontowaniu cylindra odpalil. Zakopcil jak diesel na starcie. Odpala. A co do elektroniki to zauwazylem w tej czarnej kostce z przodu ze czarny kabel wychodzacy z tej kostki jest uciety.