Pytanie o chinczyki

Witam chciałbym dowiedziec sie cos na temat chinskich skuterów,tzn kupójac taki skuter i dbajac o niego,jaka ilosc km jest w stanie przejechac?
jakie skutery chinskie polecacie?
co sądzicie o Zipp pro 50? nie przejezdzi 10 tys km? po jakim czasie mozna spodziewac sie powazniejszych remontów silnika?i czy drogie są czesci/?

Pro 50 przejeździ ale po porządnym pieszczeniu skrzyni :)

Lepiej dołóż trochę pieniędzy i kup jakiś markowy używany niż te badziewie

Chińskie skuterki wymagają troskliwej opieki. Trafiają się egzemplarze z przebiegiem 20tys. i więcej, ale jest to nieliczna grupa. Poza tym trapi je duża ilość drobnych usterek. Kupując markowy produkt prawdopodobieństwo trafienia na wadliwy egzemplarz jest jak jeden do stu (np.). Natomiast im skuterek tańszy, prawdobodobieństwo rośnie. Są zawsze zwolennicy nowych i używanych. Osobiście jestem zwolennikiem tych pierwszych. Trochę racji mają i jedni i drudzy. Używana yamaszka od sąsiada który kupił ją w salonie i o nią dbał, zawsze będzie udanym zakupem. Niestety w Polsce najczęściej są to wyjeżdżone, często po tuningu egzemplarze z zachodu. Polecam coś ze środka(Taiwan), starszy rocznik, ale nowy.

Z chińskich skuterków na uwagę zasługuje Keeway, ale cenowo jest droższy od pozostałych. Co do chińskich części, to cena ich jest bardzo niska, podobnie jak jakość.

"Kupię sobie japoński samochód, bo one się nie psują."-powiedział mój kolega, który miał w życiu trzy maluchy i poloneza. Parsknąłem śmiechem.

Ci, którzy tak te chińczyki odradzają to albo mieli kupione przez tatusia "Lepsze Skuterki" albo naczytają się opinii i powtarzają. Ja mam chiński skuter i jakością wykonania może nie dorównuje choćby Kymco ale pod względem awaryjności nie mogę mu nic zarzucić.

Ale wiadomo - jak kto dba tak ma. A jak nie dba to potem narzeka...

Moto Magnus T-rex 50 cm3 2t, kupiony 2,5 roku temu. Stan licznika
17000 km. Jeżdżony lato,zima. Przebiegi jednorazowe po kilkaset kilometrów (najdłuższy dzienny przebieg 477 km ). Wniosek - można jeździć i " chińczykiem " gdy się o niego dba.

Siwy, mam cpi i jedyne co moge mu zarzucić to źle dopasowane plastiki, słabej jakości gwiny. Tak to wszystko ładnie chodzi tylko trzeba dbać.

Witam, ja wtrace ze kupilem Zumico quick 2t (nie te badziewskie 4..XD) i jestem z niego b.zadowolony nie mialem z nim zadnych problemow a przejechalem juz 2 tys km a przy tym ma bardzo dynamiczny i oszczedny silnik.W związku z tym nie mam złej opini o chińskich skuterach, wszystko zalezy od egzemplarza.

" jak sie dba to sie ma "

Mój chińczyk przeżył już prawie 14 tysięcy km i odpukac ustawiałem w nim tylko zawory, czyściłem gaźnik, wymieniałem linkę gazu i żarówkę z przodu a tak to nic.

Ja miałem Postera z dachem w czasie gwarancji już był kilka razy w naprawie nawet w Popowie koło Częstochowy po roku napraw byłem zmuszony sprzedać jak najszybciej bo ciągle coś nawalało.Ten co kupił to po jakimś czasie do mnie pisał że mu to czy tam nawaliło .Są to skutery nieudane kiepskiej jakości plastyki i silniki ze słabego materiału, są czasami jakieś sztuki dobre chodzi o silnik ale reszta szmelc.Obecnie mam peugota odkręcam plastyki i potem pasują na swoje miejsce nie kruszą się przez 3 lata wymieniłem tylko fajkę ,żarówkę ,świece skuter ma 9 lat żaden chinol nie wytrzyma tyle lat i żeby wyglądał tak jak mój

Założysz się że jednak wytrzyma chińczyk tyle lat?jest to możliwe na moim przykładzie

A ile ma lat i jak wygląda mój wygląda jak roczny

rocznik 2006 przebieg 37 tyś

Tyle km to żaden chinczyk nie będzie miał

na pj był koleś co żbikiem przejechał 69 tyś,był koleś co vaporem 47 tyś.Nie tylko wasze markowce mogą.Ja swoim dziennie robie po 200 km czasami i więcej

to powodzenia w biciu km

przy dobrym serwisowaniu "małolaty" (bez obrazy) nabijają ponad 10tys bez awarii.
20-30 tys to też nie jest jakiś wyczyn przy zwykłym użytkowaniu.
tym bardziej że za ~500zł zrobimy remoncik i dalej nawijamy kilometry