dziasiaj przytafiła mnie pewna sytuacja i zmusiła mnie do najechania na dużą dziurę przy dość dużej prędkości.. lagi zamortyzowały to, ale po paru minutach jazdy coś poczułem, że jest nie tak.. A dokładniej kierownica (na podnóżce) chodzi bardzo luźno, zero oporu. a gdy ją puszczę podczas jazdy ściąga mnie na lewo.
Wiem, że takich tematów jest pełno, ale mój przypadek jest troche inny..
Tydzień temu były zmieniane łożyska głowki ramy góra + dół. i teraz pytanie: Czy przez tą sytuacje mogło nowe łożysko się rozsypać?