Pytanie do znawców od AKUMULATORÓW!

Raz już kupiłem bubel - motoforce - firma ta nie nadaję się do akumulatorów. 3 miesiące potrzymał przez zimę, i już nadaję się do wymiany.
Potrzebuję kupić trwały, mocny (rozruch 72cm3) akumulator. Seryjnie był zamontowany kwasowy 3Ah.

Jaki akumulator będzie spełniał moje oczekiwanie?
Znalazłem na allegro takie cudo: http://allegro.pl/akumulator-varta-yb4l-b-12v-4ah-warszawa-i4080798976.html

Cena 45 zł - Nie za tanio? Wolę dołożyć, i mieć coś na 2-3 lata.

to jest tak że każde głębokie rozładowanie i zabijesz nawet najlepszy.
Na pewno Bosch S3/S4 i Varta Silver(to to samo dokładnie ale aby nie z Czech), Koyo, Yuasa, Exide i Centra(to samo), daje rade banner.

Kupić ten akumulator Varta za 45 zł z tego linku allegro?

spoko

Mi akumulator varta bezopsługowy wytrzymał tylko 2 lata a specjalnie kupiłem niby lepszy ze by był trwały a tu na odwrót teraz mam obsługowy jakis sznajder champion 3 rok i jest jeszcze mocny ,zależy jak trafisz

Ja do moich nie kupuję, raz tylko ojciec chciał i... strata kasy.Jak nie będziesz dbał to każdy Ci szlag trafi, to nie auto, że jeździsz każdego dnia, w skucie przez zimę i tak się na 90% rozwali :P

Osobiście jakbym już na siłę szukał, to popatrzyłbym za czymś z Rosji-myślę, że klimat ma znaczenie, a konkretniej Syberia i te strony :)

Wybieraj , NITRO są niezawodne :) Sam w cebrze mam i po zimie bez problemów

http://worldmotors-parts.pl/akumulatory-c-50.html

z rosji czy nie 4-7Ah to i tak tyle co kot napłakał wiec tydzień w temperaturze -2 lub półtora tygodnia w 0 stopniach przy włączonym alarmie - i po nim.
bez żadnych obciążeń myśle że 4 tygodnie.

ja mam ten seryjny co był od poczatku. Dwa razy załatwiłem mu naprawde głebokie rozładowanie bo ta niebieska popularna ładowarka procesorowa określałago jako motocyklowy 6V i to nienaładowany zbyt mocno
Raz dała sie przełączyć na ładowanie impulsowe i po 5-10 próbach zaczęła go ładować na 12V i żył potem.
A za drugim razem ta sama ładowarka go olała - była za cwana.
Wiec podłączyłem do takiej ładowarki wtykanej w kontakt do akumulatorków do modeli.Przestawiłem na 9.6V bo to jej maxa i ładowałem go z 6 godzin. Jak sie już zbliżyła do tego 9.6V zmieniłem ładowarke na taką procesorową. Kilka startów impulsowych i nabiła na 12. Teraz przez te deszcze i wiatry 2 tygodnie stał z wyłaczonym alarmem i wciąż ma prąd.

Wiec aku seria, dwa głebokie rozładowania i wyszedł na ludzi. Tu nie ma reguł.

"tydzień w temperaturze -2 lub półtora tygodnia w 0 stopniach przy włączonym alarmie - i po nim." - I tak się stało w mojej sytuacji. Cóż zrobić jak ja jeździłem tym skuterem jak było -15*C?

No i w czym problem?Auta też przy -15 a nawet i więcej jeżdżą, więc..?

Pojemność mniejsza, ale ładuje się podczas jazdy i przy 15, i przy 0 i przy -15.

No tak, ale jak był gówniany akumulator z gównolitu to co się dziwić. Czytałem przed chwilą opinie o tych akumulatorach motoforce - większość osób ma takie same problemy - po jakimś czasie przestaje trzymać prąd.

małe pojemności są ok te akumulatory też są ok.
Ale to małe pojemności. Raz na dwa-trzy dni trzeba z godzinę pojeździć i nic im nie będzie albo na dłuższy postój odpinać i trzymac w ciepełku.
mówię o staniu. jeżeli jeździłeś to nic nie powinno się mu stać

Daj parę zł więcej kup akumulator o prądzie rozruchu 72 i odpala za pierwszym dotknięciu albo tańszy i co 2 lata wymiana ja tera kupiłem akumulator za 18 zlociszy i mam nadzieje że 2 sezony polata

A swoim Magnusie mam seryjny aku (kupiony jako nowy, ale to magazynowy leżak był bo produkcja 2010). W okresie letnim stał jednego razu miesiąc i działał. Teraz na jesieni przy niecałych 0st 2 tygodnie i bez zastrzeżeń. Średnio odpalany raz na tydzień. Postał potem jakiś miesiąc na mrozie w styczniu zanim go oddałem na zimowanie. Odpalałem z kopki bo zamarzł rozrusznik, ale już po zrobieniu rundki przy -16 na stacji benzynowej skuter odpalił z rozrusznika i nic nie wskazywało na padnięty aku. Gdzieś w kwietniu (bardziej pod koniec) odbiorę sprzęta (czyli będą prawie 3 miesiące garażowania). Zobaczymy jak się sprawy potoczą.

Tylko pamiętaj że do żelowego musisz jeszcze kupić prostownik do żelowych akumulatorów bo ten do kwasowych jest nie dobry

motosklepzaw... napisał:

Sądzę że akumulator Varta za 45zł to troszkę za tanio polecam żelowy za 36zł http://www.motosklepzawiercie.sklepna5.pl/towar/390/akumulator-ytx4l-bs-gel-wm-motor-12-volt.html

A tego to na pewno nie kupie. Dlaczego?

- WM Motor
- Żelowy
- Zbyt niska cena
- Brak informacji o prądzie rozruchowym (jedno z ważniejszych dla mnie).

Sklep z akumulatorami mam 4 km od domu.
Zastanawiam się pomiędzy tymi dwoma:

http://allegro.pl/akumulator-varta-kwas-yb4l-b-4ah-4-ah-50a-skuter-i4032215201.html

http://akumulatorypolska.pl/yuasa-yb4l-b-4ah-56a-p-1093.html

Pojemność 4Ah
Prąd rozruchowy 56A
Akumulator kwasowy

I teraz co wybrać - Vartę za 50 zł czy Yuasę za 54 zł ?

Ja do Yuasy mam zaufanie, a Varty nigdy nie używałem.

po pierwsze do skuterów czy ATV wstawia się akumulatory żelowe

Nabij 500 sensownych postów tutaj, potem można gadać o tym co masz w sklepie i za ile to opychasz innym w detalu. CCC. :D

bardzo ciekawe cha cha