Przyspieszenie motoroweru.

Witam
Mam pytanie jak w temacie,
wyobraźmy sobie sytuację, że stoimy naszym motorowerkiem na światłach, obok nas stoi np. VW Polo 1,4 z lat 90tych (takie autko mam xD) i tu się rodzi pytanie.
Jaki silnik trzeba mieć by ruszyć "równo" z innymi bardzo średniej klasy autami?
Czy 80ccm wystarczy??
Chodzi mi tu o przyspieszenie 0/50km/h - jaki silnik jest "minimum" by nie być zawalidrogą. (nie interesuje mnie v-max)

Szukałeś czegoś z silnikiem FMB? Szukałeś. :P

Widać, że jeszcze nie znalazłeś, więc, albo ze względów czysto ekonomicznych odpuść sobie zakup takiego jednośladu (koszt zakupu, eksploatacja, tuning), albo, skoro chcesz już mieć pogromcę ulic swojej miejscowości, którym będziesz ostro cisnął (np. szminki w puszkach, niedzielnych kierowców i inne wszelakie ciapy drogowe), szarpnij się na ten wydatek i zafunduj sobie przynajmniej tę... 110-kę.
I tak będziesz już na bakier z prawem i tak, więc jak szaleć z tą pojemnością, to szaleć konkretnie.
Jak dobrze wszystko sobie złożysz, będziesz tym darł jak dziki i nie przyjdzie Ci więcej do głowy pytać innych o takie porównania. :D

Edit:
OK, poczekajmy więc, może ktoś udzieli sensownej odpowiedzi w tym konkretnym temacie na tak sformuowane pytanie. Ja tego jednak nie ogarniam. Przykro mi.

Nie rozumiem Cie kolego i nie wiem czemu próbujesz mnie obrazić.
Nie wiem czego też nie pojąłeś w moim poście (czy tak skomplikowanie napisałem??
1. Nie interesuje mnie v-max i jazda więcej niż 50/60kmh
2. interesuje mnie wyłącznie przyspieszenie ABY NIE BYĆ ZAWALIDROGĄ jak rower.
Chodzi mi o NORMALNE przyspieszenie podczas ruszania ze świateł lub wyprzedzania...
czy to jest tak trudne do pojęcia?? Wszyscy na tym forum \\\"srają\\\" się v-maxami tuningami i jazdą 100kmh na bzykawce a mnie to nie interesuje.
Na całym forum wśród tysiąca postów nie znalazłem normalnej informacji na temat przyśpieszenia silników fmb co jest podstawą wygody poruszania się po mieście a nie jakieś v-maxy.
Nie rozumiem co w moim pytaniu jest dla Ciebie \\\"dziecinne\\\". Mam auto, prawo jazdy B, i potrzebuję motoroweru na dojazdy do pracy ~20km dziennie.
Nie chcę się zabić dlatego pytam czy NORMALNIE TO RUSZA ZE ŚWIATEŁ.

Mam nadzieję, że po tak długim wywodzie pojąłeś sens mojej wypowiedzi i zrozumiesz, że GDZIEŚ MAM szalenie i POGRAMIANIE ulic...

PS. Sprawdziłem sobie z ciekawości Twoje posty w innych tematach -> 0 treści merytorycznej tylko krzyczenie o chińczykach i innych bzdurach z trollowym niskiej jakości sarkazmem bez poziomu.

większość seryjnych 50-tek z dobrze wyregulowanym napędem lub 50 z wymienionym też na 50 ale sport i da rade wicej niz polo

Dziękuję <3. Wyłącznie o to mi chodziło, żeby nie słyszeć klaksonu za sobą albo zdążyć na lewoskręt wjechać <3...
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
A co do polo to był przykład którego przyśpieszenie mi wystarcza totalnie i stąd porównanie ^^

tak, ale to jest tak że po starcie nie jesteś zawalidrogą mniej więcej do 35km/h kiedy zapinają II bieg sytuacja się drastycznie zmienia aż nie złapiesz tych 55-60 co najmniej.

Co zaczyna być wbrew przepisom ale za to bezpieczniej -co źle świadczy o przepisach i o kulturze innych

czy 80ccm (72) zniweluję tę dziurę "mocy" między 30-50kmh?

Jaki silnik trzeba mieć by ruszyć "równo" z innymi bardzo średniej klasy autami?

Zrób jak większość których obserwuję na mieście - pochyl się do przodu, nogi wysoko i...jazda, może to coś daje skoro mają taką metodę :)

Hehe, ja też pare razy widziałem jak tak ruszają. Normalnie śmieszne;)
Gość się pochyla, a tu wszyscy go wyprzedzają;)

Boże, mam już trochę lat na karku i jednak widzę czemu taka opinia siedzi na skuterowcach w polsce.
Zadałem z daje się proste pytanie, nie pokroju ( czy zrobię z 50ccm 250 zmieniając cylinder). Pytanie na poziomie i pomagające w wyborze sprzętu wymaganego przeze mnie do kuśtykania do pracy w mieście ~20 dni w miesiącu...
Czy nie da się bez ironii/ sakrazmu i wszelkiego typu "wiele wnoszacych wypowiedzi" odpowiedzieć na proste pytanie wskazujące różnicę między 50/80/110ccm?
Chodzi mi o predkość przyśpieszenia 0->50/60 i NIC więcej. Wiadomo że im więcej ccm tym "lepiej" ale nie widzę sensu ładować tego jeśli np 80 wystarczy...
Mam gdzieś prędkość max, o bezpieczeństwie na drodze decyduje wyłacznie przyspieszenie dla mnie. Głupia zmiana pasa/lewoskręt/światła/rondo itp. W takich momentach liczy się tylko ono i chiał bym naprawdę wiedzieć jaki silnik pozwoli na dostosowanie się do polskiego wolnego ruchu pełnego aut z niemiec "igieł po dziadkach jeżdzących do kościoła"....

Słuchaj, to jeśli masz trochę lat na karku to zrobiłbyś prawko A2, ewentualnie A1, i wtedy legalnie kupujesz chociażby Rometa Zetka125 i jeździsz i legalnie i masz hamulce oraz opony przystosowane do "większej" mocy. A cena z tego co się orientuje niższa niż za 50ccm.
Chyba że już coś masz to nie było posta;)

Tryb mojej pracy nie pozwala mi na coś takiego, robił bym ten kurs ze 4 miesiące + egzaminy potem a nie powie mi nikt chyba że łatwo je zdać mając ledwo 30h przejechane na motocyklu z czego połowa na placu ;). motorowerek da mi wprawę i późniejsze ułatwienie wszystkiego no i tranfport do roboty na ~rok.
Motorek ze stalową ramą jest, ma wersje z 250 nawet różniącą się tylko i wyłącznie silnikiem. Hamulce 2x tarczowe i opony szerokie ;e...
Plan mam taki żeby jeździc zapewne na ~80ccm potem zrobić A i po prostu silnik przełożyć z ~250 i przerejestrować Ale do czasu aż nie znajdę czasu na kurs będę śmigać do roboty pierdziawką ;).
Tak czy siak nie potrafię pojąć czemu tutaj jest tyle mongolskich teorii a nikt nie potrafi podejśc do pytań bardziej \\\"matematycznie\\\" i sypnąć cyframi jakimiś. Ogólnie szukając czegokolwiek na ten temat wszyscy trąbią o zębatkach/silnikach/v-maxach i przeróbkach na ledy świateł a nikt totalnie nie potrafi podać np. osiągów silnika 0-50 w sekundach ;e...

Wstaw to 72 ccm i ewentualnie kombinuje potem z napędem, nie powinieneś mieć problemów z dynamicznym startem spod świateł.

Co do Twojego "planu" to nie jest takie proste jak Ci się wydaje. To nie tylko zmiana pojemności, ale i zmiana kategorii/typu pojazdu.

Podejrzewam że nigdzie nie znajdziesz jak szybko przyśpiesza do 50km/h,

U mnie w 110 i 125ccm myślę około 6s.

Jak ruszam z świateł pierwsze 20km/h zawsze jestem pierwszy ( stojąc np. obok polo ), w mieście nigdy niemam problemu;)

lucek71 napisał:

Wstaw to 72 ccm i ewentualnie kombinuje potem z napędem, nie powinieneś mieć problemów z dynamicznym startem spod świateł.
Co do Twojego "planu" to nie jest takie proste jak Ci się wydaje. To nie tylko zmiana pojemności, ale i zmiana kategorii/typu pojazdu.

Doskonale sobie zdaję z tego sprawę ;)
Koszt takiej zabawy wyniesie
koszt silnika
koszt rzeczoznawcy ~300-400zł
koszt rejestracji ~100zł
i koszt nowego oc ;)
Ale niestety jak to już na tym świecie jest czas to pieniądz i sięza niego płaci. Może po prostu sprzedam ten i kupię mocniejszy ale na razie do nauki jazdy i pracy raczej styknie.

Dziękuję wam za wypowiedzi ;). Poleci 72ccm bo 110 i wyżej ma niewspółmierne raczej osiągi/koszty a kasę co zostanie w kieszeni odłożę na przyszłe kat. A ;)

dobrze wyregulowana seria da rade. ale jakby jednak nie to dobra 50tka klasy sport, dobry napęd i pasek i do tych 50km/h możesz się ścigać z A4 1.8T (to muł jest - 9,5 do setki - ale jakoś tam jedzie).

72 ccm w zupełności Ci wystarczy. Na prędkości dużo nie zyskasz, a dynamika będzie lepsza.