Przerwy w pracy skutera 2T podczas dłuższych wypraw

Siemka, mam pytanie, co ile km mniej więcej powinno się robić przerwy w pracy skutera dwusuwowego chłodzonego powietrzem? I ile taka przerwa powinna trwać?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam

Hmm zależy. Jeżeli na dworze nie jest duszno, jest tak z 15-18 st w cieniu to można dłużej. Jakbym ja jechał, to co 50 KM robiłbym postój 10-15 minut. Oczywiście nie należy ciagle jechać z pełną manetką, myślę, że 50-60 km/h powinno być dobrze, lecz nie jestem pewnien. ;)

Gdzieś słyszałem też, że prędzej ci tyłek odpadnie od ciągłego siedzenia podczas jazdy, niż silnik się zagrzeje xD

No tak jeżdżę właśnie około 50km/h bo powyżej tej prędkości skuter juz nabiera większych obrotów i więcej pali

Nie wiem co wy macie z tymi przerwami... Ja jeździłem pełną pałą na w pełni odblokowanym chińskim skuterem w naprawdę różnych warunkach i nawet by mi do głowy nie przyszło zatrzymywać się, bo "może mi się przypadkiem zagrzać". Warunek jest tylko jeden - olej do mieszanki musi być dobrej jakości - dobry półsyntetyk lub syntetyk.

Kisiu1981 napisał:

Nie wiem co wy macie z tymi przerwami... Ja jeździłem pełną pałą na w pełni odblokowanym chińskim skuterem w naprawdę różnych warunkach i nawet by mi do głowy nie przyszło zatrzymywać się, bo "może mi się przypadkiem zagrzać". Warunek jest tylko jeden - olej do mieszanki musi być dobrej jakości - dobry półsyntetyk lub syntetyk.

No na pełnym też można, ale nie długo ;P. Kisiu, ile masz teraz na tym chińczyku przejechane? Jaki vmax? ;p

Ja tak potrafiłem jechać i 10 km naraz, czasem w trasie - więcej i to sporo. Tylko na dobrym oleju. Skuter miał 30000 km przejechanych gdy go sprzedawałem. Był zniszczony przez pracę i intensywną eksploatację.

Kisiu1981 napisał:

Ja tak potrafiłem jechać i 10 km naraz, czasem w trasie - więcej i to sporo.

Ale ja nie mówię o wycieczkach rzędu 10-20km, tylko o wycieczkach rzędu 50-100km

A ja nie mówię, że jeździłem tylko 10 - 15 km. Zdarzały się i trasy nawet po 240 km. Jeśli masz zablokowany moduł to możesz śmiało lać i minerał. Bo na mineralnym oleju jadąc vmax przy odblokowanym module mniej więcej po 50 km pierscienie ścierają się. Na półsyntetyku czy syntetyku tego nie ma i można lecieć ile sie chce. Sprawdzone przeze mnie.

Skuter nigdy nie był zablokowany, jest to Honda, jeżdżę na syntetycznym Castrolu. Po prostu nie chcę go przegrzać, bo jak wiadomo, łatwo wtedy o przytarcie silnika.

Honda i Castrol, Castrol bardzo dobry olej, sam na nim jeżdżę, a Hondy tak łatwo nie zniszczysz ;)

Jeżeli silnik jest w dobrym stanie, masz przyzwoity olej to hondą możesz jechac i jechać bez wnikania nawet w 30 stopniowym upale

Spokojnie da radę. Nie musisz się martwic.