Witam, mam problem z moim skuterem. Otóż gdy go zapale na kopke (bo starter nie działa :D) wogóle nie chce reagować. Ale kiedy dodam gazu to odrazu chodzi. Więc nie wiem o co chodzi? Regulowałem zawory dzisiaj na 5mm na ssaniu i 6mm na wydechu. Co może być przyczyną? Może jeszcze raz z tymi zaworami pokombinować? Aha mój skuter to czterosów 4T. A i jeszcze z jakiejś rurki, która jest pod większą rurą uciekał dym.
Liczę na waszą pomoc i z góry dzięki ;)
doprowadź go do porządku, wyczyść i wyreguluj gaźnik sprawdzając przy okazji czy działa ssanie.
To coś z boku nie nazywa się ani kopka ani kopnik tylko kopniak.