Problem z odpaleniem skutera 4T 50cc

Witam was.
Otóż mój problem jak widać po tytule jest związany z odpaleniem skuta.
Gdy chcę go włączyć ze startera czasami słychać jak by chciał zaskoczyć lecz to tylko pozory, gdy próbuję z kopnika to tak samo nic to nie daje. Sytuacja jest ciekawa bo gdy podłącze go pod samochód na kable to po wielkim piłowaniu odpala chwile trzeba go pogazowac no i wtedy popyla elegancko lecz gdy go wyłączę i po 3 sekundach chce odpalić to ta sama sytuacja normalnie nic się nie dzieje i trzeba zaś transfuzję przez kable prowadzić z mękami oczywiście.

A więc tak napiszę od razu by nikt już nie pisał tego co sprawdziłem.
Nowy gaźnik około 1 miesiąca chodził od początku elegancko ale i tak już 3 razy czyszczony tutaj na pewno jest wszystko git ponieważ przy odpalaniu (piłowaniu) gdy wykręciłem świece to jest mokra.
Świeca nowa daje niebieską iskrę, przerwa ustawiona na 0,7mm.
Zawory ustawione poprawnie na pewno bo już raz miałem problem z odpalaniem i tak go rozwiązałem ssący 0,05 wylotowy około 0,06.
Nawet rozebrałem głowice by zobaczyć jak tam się sytuacja przedstawia no i nic nie pokojącego nie widziałem prócz lekko opalonego tłoka oraz zaworów w komorze spalania.
Akumulator mam nowy.
Jedna uwaga gdy jest wyłączone oświetlenie to na wolnych obrotach ładnie chodzi lecz gdy załączę to zaraz spadają obroty i się zanosi jakby miał zaraz zgasnąć.
Proszę o pomoc

Dobra sprawa rozwiązana samodzielnie. Pozostało mi wyregulować gaźnik.