Problem z Benzerem Barnetem GP2T.

Witam mam problem z moim skuterkiem otóż po 3,1 tys km w serwisie wymienili mi cylinder na nowy, jest juz 3945 km i pare dni temu jechałem i mi zgasł, dziwnie to brzmiało chwile nie chciał odpalic ale odpalił dziwnie chodził ale jechał przejechałem koło 30 km i nic sie nie działo , na drugi dzien przejechałem 5 km i znowu zgasł, obawiałem sie ze tłok puchnie (ale to chyba nie mozliwe jak juz tyle przejechałem ), po chwili odpalił przejechałem 100 m i znowu to samo zgasł , nie chciał odpalic dziwnie stukało (metaliczny dzwiek) po czasie odpalał i tak wkółko, kopka cięzko chodziła nie wiem czemu , a;e jak jechałem to z czasem jechał tak jakby nic sie nie stało odkreciłem obudowe silnika i przeciw talerz miał lekki luz, rolki były prawie kwadratowe. dodam jeszcze ze ciezko wyreguowac gaźnik, bo obroty sie zawieszaja na 4 tys i nie chca spasc a jak ustawie na jałowym 1,4-1,5 tys obrotow to jest dobrze wmiare spadaja ale wolno , i mam kilka pytan:
1 . czy te stukanie moze byc bys spowodowane zniekształceniem rolek ?
2. czy ten gaźnik jest zepsuty i czy to przyczyna gaśnięcia ?
3. czy po przejechaniu 700+ km jest mozliwe ze tłok puchnie
dzieki pozdrawiam

Prosze o pomoc!!