problem po myciu

witam wszystkich.prosze o pomoc.kilka dni temu umyłem skuter na myjni recznej (karcher) ale tak tylko delikatnie po całości i z dużej odległości.po myciu zauważyłem że lewy tylny kierunkowskaz delikatnie mruga i nie idzie tego wyłączyc.(kierunki z tyłu i z przodu ledowe) myślałem ze jak wyschnie bedzie oki ale nie jest.gdzie problem?zalałem przerywacz?HELP bo to dość uciążliwe jezdzic z ciagle mrugajacym kierunkiem.

No toś narobił... Zalałeś lampy... co z tym idzie kable i przerywacz...

Bez przesady, wątpię aby zalał przerywacz, bo on jest pod owiewką kierownicy. Stawiam na wodę w przełączniku kierunków. Sam tak miałem gdy miałem skuter, że podczas deszczu woda dostawała się do przełącznika i cuda się działy ze światłami... Weź WD40 i solidnie psiknij do przełącznika i daj znać czy pomogło.

dzis rano bez ingerencji WD40 kierunek przestał mrugac ale nadal słychac odgłos (pyk-pyk-pyk)jakby ten kierunek był właczony choc nie jest.poczekam kilka dni moze faktycznie ta wilgoc musi odparowac z przełącznika.używam skutera na codzień w każdych warunkach nie patrząc na śnieg czy deszcz wiec skuter jest codziennie narażony na duzą wilgotnosc i niską temperature ale cóz-po to jest gwarancja w razie czego aby z niej kożystac...