Mam problem, nawet duży, gdy przekręcam kluczyk nie daje oznak życia, wgl. jak by nie było aku. ale odpalał, po czasie gdy pojeździłem trochę obroty spadły, kontrolki zgasły, i się wyłączył. Nie mogę go odpalić. Gdy przekręcam kluczyk wogóle nie reaguje, z kopki też nie odpala. Co może być tego przyczyną ??
regulator napięcia ? moduł ? stacyjka ? Sprawdź to !
Problem rozwiązany, nie dawał oznak życia bo był przepalony bezpiecznik, a co do zapłonu to pod wpływem drgania wykręciła mi się świeca :>