Próba kradzieży skutera - UWAŻAJCIE

Właśnie wróciłem z biedronki w Warszawie przy ul. Bronowskiej.
Przyjechałem, włożyłem kamizelkę, zamknąłem, wyłączyłem, zablokowałem kierownicę, WŁĄCZYŁEM ALARM.
Przypomnijmy, że mój skuter to chińczyk toros f16.
Zrobiłem zakupy, wracam, i co widzę? Wyje alarm nr. 2 od prealarmu.
Przypomnijmy:
Podczas ruszenia, przekręcenia kierownicy, puknięcia ręką w błotnik itp. włączy się pre alarm trwający przez 5 sekund, jeżeli po wyłączeniu się pre alarmu nastąpi ponowne uruchomienie go w ciągu 5 sekund od wyłączenia włącza się alarm nr. 2 głośny trwający przez 45 sekund, oraz zapłon skutera zostaje zablokowany na około minuty.
A więc wracam, i widzę, że wyję już ten po pre alarmie. To wyłączam, obchodzę dookoła bo może auto puknęło? Może gdzieś ślad obtarcia? Nic nie zauważyłem, założyłem kamizelkę odblaskową, wkładam kluczyk do stacyjki - i tu jest problem. W stacyjce siedzi zapinka do włosów - wytrych. Wyjąłem, włożyłem kluczyk, odjechałem. Patrzył się na skuter, i na mnie podejrzany typek. Może miał z 20 lat.
Myślę, że gdybym nie miał alarmu to skuter został by skradziony.

Ostrzegam, abyście uważali na swoje sprzęty gdy parkujecie je przed sklepem.

Zgłoś próbe kradzieży na policji. Jeżeli zapamiętałeś twarz gościa to coś zrobią. W moim przypadku się nie obijali.

Czy daje coś Immobiliser?

raczej nic. Tylko tyle, że odczytuje kod z klucza. Polecam zainwestować w alarm

Ja też miałem próbę kradzieży, dolny mokotów, więc niedaleko. W gaciach i w koszulce leciałem, bo alarm się włączył, ale tylko z nóżek zestawili, a ja nie myśląc w łapę próg dębowy, który wcześniej kupiłem, żeby zamontować i na dół, ale uciekli.

Jak bym przyłapał na kradzieży to bym się nie zastanawiał tylko bym wpierdolił ile wlezie!

Jak masz immo to nie odpalą skutera

A ja mam pytanko. Mój Toros GP 500, Quantumopodobny, ma takie miejsca, za które mogę przypiąć go do słupka, stojaka czy czegoś stałego. Toros El Diablo, F16topodobny mojej małżonki chyba nie ma takiego punktu? Czy tylko go nie zauważyłem? Wiązać go za rurę wydechową, może za amortyzator? ą może Wy macie jakieś pomysły?

Jak już musisz go wiązać to za koło, najlepiej tylne. A jak ma tarczę, to kup blokadę na tarczę, wystarczy.
A jak go będą chcieli bardzo ukraść to i tak to zrobią.

Zgadzam się. Ale po co dawać sprzęt na otwartej dłoni. Niestety ten skuterek ma bębny i stalowe felgi, więc łańcuch nie przechodzi przez otwory w obręczy. Stąd moje pytanie.

statorable napisał:

Zgadzam się. Ale po co dawać sprzęt na otwartej dłoni. Niestety ten skuterek ma bębny i stalowe felgi, więc łańcuch nie przechodzi przez otwory w obręczy. Stąd moje pytanie.

Jak jest w miarę nowy to wykup AC (przy tej wartości to grosze) i możesz spokojnie chodzić na zakupy :)

Przecież F16 przypniesz łańcuchem przednie koło. Ja mam taką blokadę: http://image.ceneo.pl/data/products/19975097/i-zabezpieczenie-zapiecie-blokada-do-roweru-skuter-kielbaska-150-cm.jpg i bez problemu zapinam.

Ja raczej nie polecam blokady na tarczę hamulcową. Znajomy zabezpieczał tak skuterka i pewnego dnia skuter znikł z parkingu. Po prostu podjechała ekipa busem i władowała go na pakę. Najlepszy zestaw to alarm i łańcuch lub gruba linka BOA.

Wiem że motocykle kradną czasami tak że porządnie walna w tarcze młotkiem i tyle daje blokada na tarcze ,a tarcze można kupić.....

Dlatego właśnie pisałem, że jak będą chcieli go zabrać to i tak zabiorą. Kwestia tego kto i po co. Każda blokada chroni tylko przed przypadkowymi złodziejami, bo jeśli ktoś musi go ukraść, to nie ma znaczenia czy blokada na tarczę, czy linka, czy alarm, czy inne ustrojstwo, nic go nie zabezpieczy.
Jedynym, nie tyle zabezpieczeniem, co zadość uczynieniem po kradzieży, jest AC kradzieżowe.

izdebski12 przez Ciebie i Twój wątek miałem koszmar.. :D
Wychodzę sobie z Lidla w Krakowie, było już trochę ciemno, bo był wieczór. Idę w stronę skutera i nagle widzę jak ktoś uderza pięścią w przód. Od razu biegnę do delikwenta z chęcią wymierzenia sprawiedliwości, lecz mi uciekł. Z osiedla wybiega dwóch młodych chłopaków, a trzeci do nich dołącza. I teraz najlepsze :D. Jeden z nich chwyta za kierownicę, podnosi skuter i ucieka w inne osiedle. Już chciałem wyjąć komórkę z plecaka i zadzwonić na policję... okazało się, że leżę w łóżku, popatrzyłem na kluczyki i wielka ulga, uff... :D

;D

Dlatego zawsze noszę ze sobą jak ide na zakupy itp.. maczetę w prawej nogawicy :P

Ja o tyle dobrze mam, że mam AutoCasco, ale wiadomo, że to nie oznacza, że będę go porzucać w centrum Warszawy w nocy bez zabezpieczeń.

A gdzie i za jaką kasę nabyłeś ten alarm?
Bo jak patrzyłem na aledrogo to widziałem tylko dla skuterów które fabrycznie mają zainstalowany alarm.
No i czy zainstalowanie skomplikowana?
Już na zapas interesuje się do mojego toroska którego nabędę za rok.
Jeszcze tylko zobaczę czy f16 czy el diablo w zależności na którego bd promocja w realu.

Z góry dzięki i pozdrawiam.