Prawie zderzenie z samochodem

Jadąc dzisiaj małą uliczką wyjechał mi z lewej strony (z podwórza kamienicy) samochòd. Kierowca oczywiście nie zwócił uwagi na mnie. Ostre hamowanie (a było po deszczu) i oczywiście szlif po asfalcie. Wszytko działo się przy ok 30 km/h. Poleciałem na plecy (miałem plecak) i na prawą rękę. Facet na chwilę się zatrzymał. Kiedy wstałem dodał gazu i uciekł. Wiem tylko jaka marka i kolor samochodu i skąd wyjechał. Goniłem go ale uciekł. Skuter ma szlif na bocznej owiewce, z boku przy siedzisku, na lusterku i manetce hamulca. Silnik po wywrotce nie zgasł. Ja jestem cały (trochę naciągnięte mięśnie i obolały). Ochronił mnie plecak i kurtka z ochraniaczami. Jestem strasznie zdenerwowany całą sytuacją. Zwłaszcza że facet uciekł. Co wy na to?

A na policji byłeś?
Jak ma się kolor auta, markę i adres przy którym to było to szanse są spore. Nie popuść.

-wymusił pierwszeństwo
- stworzył zagrożenie dla twojego zdrowia i życia
- ZBIEGŁ z miejsca zdarzenia!!!!!!!!!!!! to najgorsze

kto wie może jeszcze był na gazie?

zgłaszaj na policję koniecznie

Idź na policję. Zgłoś, złóż zeznania. Skoro wyjeżdżał stamtąd to jest szansa że tam wróci.

Policja będzie sugerowała że sam się położyłem i że nie mam świadków.

Oni mają obowiązek przyjąć to... Chociaż spróbuj.

Na Twoim miejscu jeszcze tego samego dnia bym był na policji.

od razu po zdarzeniu na policje dzwonić..

Teraz to wszyscy na policję mówią Ci żeby iść,a tak to wypisują HWDP i inne teksty,szczególnie nastolatki. Śmieszne to jest :D

Takiemu gnojowi nie można odpuścić.Na twoim miejscu był bym już na policji.Jest szansa,ze w tym miejscu był monitoring.

HugoBoss napisał:

Teraz to wszyscy na policję mówią Ci żeby iść,a tak to wypisują HWDP i inne teksty,szczególnie nastolatki. Śmieszne to jest :D

Raczej nie tutaj. Zwłaszcza, że za to jest ban.

No właśnie, nie widziałem jeszcze na Skuterowo "CHWDP"... :roll:

Widziałem fajne t-shirty, z nadrukiem CHWDP :mrgreen:

Nie chodziło mi że tutaj,tylko ogólnie wszyscy gadają na policję,a jak potrzebują pomocy to nagle sobie przypominają i lecą.

HugoBoss napisał:

Nie chodziło mi że tutaj,tylko ogólnie wszyscy gadają na policję,a jak potrzebują pomocy to nagle sobie przypominają i lecą.

W końcu miśki po to są, że jak ich potrzeba, mają być, a nie dupy wozić za pieniądze podatników i kasować mandaty.

A niech kasują mandaty,dużo więcej powinni kasować, w końcu by się hołota czegoś nauczyła.

Ooo, dokładnie Pietro w moim mieście na jednej dzielnicy pod Gril barem czy jakoś tak to się nazywa przynajmniej 1 furgonetka musi być... A robić nima komu... A z tym całym "HWDP" jest tak, że tak to się wypisuje(może z jednej strony się nie dziwię) alejak trzeba co na policję pierwszy... Jak to kiedyś słyszałem zacytuję :D "JP na 50%, bo znaleźli mi rower" :mrgreen:

JP na 100%, bo rowera mi nie znaleźli, musiałbym złapać za ręke i zaprowadzić na komisariat.. a tam w weekendy, tylko wóda i babki.

Faceta sam znajdę bo to na mojej starej dzielnicy i wtedy mu wytłumaczę zasady ruchu drogowego. Z policją miałem do czynienia i wiem że nie wyślą nikogo żeby sprawdzić czy facet tam się kręci.

Daj spokój. Dasz mu wpierdol on pójdzie na policje i tylko ty wyjdziesz na minus.