Poradnik – regeneracja tłumika drgań domowym sposobem.

Wyświetla 1 wpisy z $
  • Autor
    Wpisy
  • #214228
    Anonim
    Gość
    • 4 533
    • 89 923Postów:

    Link do wersji pdf:

    http://www.speedyshare.com/files/23069442/poradnik_-_tlumik_drgan.pdf

    Wersja tekstowa:

    Witam

    Chciałbym przedstawić mini poradnik nt. regeneracji tłumika drgań.

    Od razu zaznaczam, że nie jest to wszystko wykonane jakoś mega starannie, ani fotek nie robiłem z myśla ich prezentacji, po prostu mam małe zboczenie na punkcie dokumentowania każdej pracy przy swoich motongach no i trochę fotek zawsze machnę podczas prac 🙂

    Potrzebne materiały:
    -jakiś klej (superglue sprawdza się doskonale)
    -kawałek dętki od auta, traktora, kombajnu (po prostu gumy nieco grubszej niż dętka rowerowa, która też można zastosować, ale to będzie trzeba skłądać ją kilka razy 😉 )
    -nożyczki
    -maks godzinka czasu (można to zrobić dosłownie w 20 minut przy odrobinie wprawy)
    -piwko wg uznanania, ja w pracy nie pijam 😀

    Koszty:
    -superglue 1,30
    -detka z reguly za friko
    -nożyczki każdy ma 😀

    Zaczynamy naturalnie od wyciągnięcia koła (nie trzeba rozkręcać tyle co ja, ponieważ ja robiłem mase innych rzeczy przy tyle moto więc wywaliłem wszystko, wystarczy odkręcić ośkę i wyciągnąć koło)
    Metod podparcia moto jest wiele, ja zawsze korzystam z podnośnika bo mi tak najłatwiej, podnosić można np. za puche wydechu, nic jej nie będzie, przynajmniej moja znosi to dzielnie, a do każdego smarowania łańcucha podnoszę za puche.

    Przy okazji można sprawdźić luzy w wachaczu i lożyska w kole, moje są w stanie idealnym :deadtop4:

    Jak już mamy koło na wierzchu to przystępujemy do operacji.

    Wyciągamy zębatke i widzimy to:

    Wszystko myjemy (felgę, zębatkę, gumy) w czym kto lubi, ja używam nitro lub nafty, zależy co mam pod ręką.

    Następnie zabieramy się za wycinanki (taki tam powrót do przeszłości i przedszkola 😀 )

    Bierzemy jedną parę gumek, przymierzamy do dętki lub jak ktoś lubi odrysowujemy bok i wycinamy takich kawałków 12.

    Ja to zrobiłem na od**erdol bo nie ma się co zbytnio starać to i tak się ściśnie, tolerancja wymiarowa tego prostokąta jest spora (czyt. wycinałem na oko 😀 )

    I przystępujemy do przyklejania 🙂

    Niestety chyba nie mam fotek z tego etapu prac, uciapałem ręce klejem i nie chciałem zasyfić aparatu 🙂

    Po prostu na każdy bok przyklejamy po jednym plasterku, używając dosłownie 2-3 kropelek kleju.
    Można również przykleić tylko po zewnętrznych częściach czyli po 2 plasterki na jedną parę gumek i przymierzyć zębatke i sprawdźić czy jeszcze jest luz czy już nie ma. Ja musiałem oderwać po jednym plasterku z każdej pary bo za nic w świecie nie chciała zębatka wejść w felge 🙂

    A tak wygląda tłumik z przyklejonymi gumkami:

    Przy składaniu warto użyć smaru lub kogoś ciężkiego 😀
    Ja używałem smaru i swoich 73 kg po prostu stając na zębatce i wciskając na chama, metoda bardzo pewna, że luzu już nie będzie 😉

    Potem wszystko składamy do kupy, może być tak że felga nie będzie chciała się zmieścić w wachacz. To oznacza, że zębatka nie weszła do końca i trzeba docisnąć ją ponownie lub rozchylić trochę wachacz i przy skręcaniu sama się dociśnie 😉

    Efekt: zero luzu w zębatce, moto już tak nie szarpie przy ujmowaniu i dodawaniu gazu.
    Polecam !

    Pozwalam na rozpowszechnianie tego na innych forach itp

    #214229
    Anonim
    Gość
    • 4 533
    • 89 923Postów:

    To Ty masz nieźle wybity ten tłumik, że ci szarpie 😛 U mnie są gumowe tulejki i bolce, wiec ta metoda nie ma u mnie zastosowania 😛

    #214230
    Anonim
    Gość
    • 4 533
    • 89 923Postów:

    nie szarpalo mocno, ale na tyle ze mnie denerwowalo. luz byl maly 🙂

    a poradnik tylko przekopiowalem z forum tdm jakby co.

Wyświetla 1 wpisy z $
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Back to top button