Witam
Stukneło mi już 340 km w Bartonie, przy kupnie powiedzieli ze przy 350 mam przyjechac na przegląd. Sprawa pierwsza: Koniecznie musze przy tych 350km?? Ponieważ jeszcze 3 dni do pracy muszę nim dojezdzac i nie mam czasu kiedy jechac (65 km w dwie strony mam) więc do soboty będzie jakies 550 km.
Druga sprawa to przegląd ok 150 PLN kosztuje :O Więc mogę sobie coś takiego sm zobic?
Możesz zrobic sam ,ale stracisz gwarancje ,ja na 300km zrobiłem w serwisie ale na 1000km już nie
Ale stanie się cos jesli pojadę pozniej?
Pewnie nie - na twoim miejscu sam bym robił przeglądy. Za 150zł (plus cena oleju) wymienią Ci tylko olej i sprawdzą pobieżnie czy wszystko działa. Sam kupisz najlepszy olej za 50zł i stówa Ci zostaje w kieszeni. Ja byłem tylko na tym pierwszym a później darowałem sobie gwarancję. Zaoszczędziłem tyle że starczyłoby na 2 nowe silniki. Tyle że do silnika na części to dałem tylko około 100zł - i to nie była konieczność tylko wyszykowałem układ zapłonowy na częściach NGK.
Ja tez bylem na przegladzie po 350km a pozniej juz nie bo to strata pieniedzy