Piaggio NRG - Iglo

Witam, pierwszy post, to mój w zasadzie trzeci motorower, mam stareńkiego Rometa w rzadkiej wersji (m760 Polo) w odbudowie, przez sezon użytkowałem Hondę Vision z 93r roku kolegi i to doświadczenie skłoniło mnie do zakupu własnego skutera. Jako, że nie jestem najmłodszy i najmniejszy :-), miałem mocno ograniczony budżet nie było łatwo. Końcówka sezonu i zima sprawiła, że pojawiło się trochę ciekawych skuterków na rynku, sporo oglądałem, jak to przy używkach czy to samochodach czy jednośladach większość sprzętów odbiegała od ideału.. W końcu trafiłem na moje NRG, cena była satysfakcjonująca, nowy lakier, oryginalny kufer Piaggio, opony dobre, silnik suchy i mocny, rama prosta i zdrowa, hamuje, przyspiesza :-). Kończy się przegląd, kończyło OC, ale to pestka. Mam całą zimę na doprowadzenie do stanu pozwalającego na bezproblemową eksploatację, ma nowy pasek, kupiłem porządny olej 2T, świece zapasowe, usunąłem jakieś naklejki, przerejestrowałem, coś tam dopieściłem i z utęsknieniem czekam na wiosnę. Oby nie było scenariusza z poprzedniego sezonu, bo sobie trochę poczekamy..
Pozdrawiam, Iglo

http://zapodaj.net/aa6bd197acae1.jpg.html

http://www.youtube.com/watch?v=753zXyQ2cA4

Bardzo dobry wybor;), ile dales za ten sprzet?. Ja mam Piaggo Skipper 125 2t z 96r, ma przebieg 35tys km ale mechanicznie wystarczy jak w twoim wypadku tylko dopieszczenia. Ja w moim wypadku musialem tylko wymienic lozyska na wale bo byly nie ciekawe i pare drobnostek. Moto kupilem za smieszna sume 230€. Jak w Niemczech ceny czesci raczej odstraszaja niz w Polsce, ale za nowe orginalne lozyska razem z zimeringami dalem jakies 40€ z przesylka. Dokupilem jeszcze popke podcisnienowa i amortyzator dobrej jakosci(nic chinskiego). Za czesci razem z moto dalem jakies 300€ i nie zaluje. Skuter po ponad 4 latach stania w komorce ozyl po wymianie benzyny na nowa i spuszczeniu starej z gaznika wymianie swiecy na nowa taka jaka przewidywal producent i moto chodzi jak marzenie. Dozownik wywalilem z przypuszczenia ze jest popsuty a tak pozatym to i tak slyszalem ze padaja i nawet nie wiadomo kiedy a na ponowny remont slinika mnie nie stac;)Cylek zdaje mi sie ze byl wymieniany bo pisze ze zostal wyprodukowany 2009 przez Piaggo albo nie zrozumialem oznaczen na cylindrze, pierscienie w porzadku i tlok tez ale dostal troszeczke w dupe bo jak za pierwszym uruchomieniem chodzil chyba bez oleju i z lozysk opilki po wlatywaly do komory spalania lub przez to sie porysal ze nie bylo oleju. Cylek naszczescie jak nowy. Po zeszlifowaniu tloka wodnym papierem 1000 jest okej ale wiem ze za pare sezonow bede musial znowu zajrzec i wymienic tlok na nowy razem ze lozyskami igielkowymi. Te skuterki sa bardzo wdzieczne jak sie o nie dba i ciagle nie piluje bez potrzeby;), zycze szczescia w nadchodzacym sezonie. Ja musze jeszcze prawko zrobic ktore nie jest tanie(1100-1300€), zajejestrowac, zrobic przeglad(TÜV) i ubezpieczyc;P

Skuterek kosztował 1700zł. Doświadczenie z niezawodnością tej wiekowej Hondy, którą użytkowałem skierowało mnie na coś starszego, ale jednak markowego. Miałem lekkie opory jako, że to LC, ale widzę, że to nic strasznego a raczej zalety. Tak naprawdę jak wygląda silnikowo wyjdzie w sezonie, bo to, że jest suchy, pali i pracuje równo o niczym nie świadczy. Z moim ponad 100 kilowym cielskiem jedzie 70 licznikowe, ale nie wiem czy ma jakieś blokady etc. Wiadomo, używany sprzęt może się sypnąć w każdej chwili. Dłubię sobie przy nim co mi sprawia wiele radości. :-). Ostatnio odnowiłem osłonę wydechu. Dwa wieczorki z papierami ściernymi, rozpuszczalnikami i lakierem zamiast przy necie - świetna sprawa. Moj 5 letni syn już się nie może wiosny doczekać - na Hondzie go woziłem małymi dróżkami i był zachwycony.
Myślę o dokupieniu szyby przedniej, mniej wieje i bardzo mi się podobają skutery z szybą, ale chińskie do lusterek mi odradzono (scooterland Warszawa) a oryginalna straszy ceną, ale chyba się szarpnę. Brakuje mi jeszcze podnóżków pasażera, ze względu na żonę chce stopkę boczną zamontować (trzeba zdejmować centralną w takim przypadku??) i może jakieś oparcie miękkie na kufer, jak ktoś z tyłu siądzie.