Piaggio New Fly - nie chce zapalić

Witam
Jestem tu nowa, więc nie wiem, czy dobrze wstrzeliłam się w grupę z tym pytaniem, ale przetrząsnęłam forum i nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, czy może raczej problem, który mnie męczy.

Od kilku dni jestem posiadaczką skutera Piaggio New Fly rocznik 2012 (czterosuw), tylko, że... nie działa. I tak jest "od nowości". (Dostałam nówkę.) Na początku był całkiem martwy - naładowaliśmy więc akumulator. Odezwał się, zapalił raz, po czym po wyprowadzeniu przed dom nie chciał zapalić więcej. Wyglądało to jakby akumulator miał jednak za mało mocy, rozrusznik pracował coraz ciszej i ciszej, światła słabły (ładowaliśmy go tylko ok 1,5 h). No to naładowaliśmy go ponownie, "do pełna". Sprawia wrażenie, że jest naładowany, ale nadal nie chce zapalić! Brzmi jakby rozrusznik startował, startował, ale nie zapala. Od razu mówię - ma paliwo;-) Sprawdziliśmy też świece - nie zalane.

Już go zarejestrowałam a nie mam możliwości jazdy... Doradźcie proszę co można mu jeszcze zrobić, żeby wreszcie ruszył.

Z góry dziękuję za pomoc i mam nadzieję, że uda mi się załapać bakcyla i też móc pomagać innym na forum, jak już czegoś się nauczę w praktyce;-)
Pozdrawiam
Maria
masrych

wez lekko dodaj gazu i kop kopka az odpali

jak sprawdziliście świece i nie zalane to znaczy że paliwo do cylka nie dochodzi , bo gdyby dochodziło a iskry by nie było to zalanie murowane - wstrzyknij pod świecę i odpal , jak odpali i zgaśnie to gaźnik do pucowania

W poprzedniej mojej wypowiedzi popełniłam drobną nieścisłość - okazało się że świece nie zostały przez męża sprawdzone - klucz do świec który jest w komplecie okazał się być niekompatybilny ze świecą- dokładniej to żaden z kluczy którym mąż dysponuje nie pasuje do tej świecy- wydaje nam się że to ona stanowi tutaj główny problem, a raczej sposób w jaki została wkręcona- pod dziwnym kątem który nie pozwala na to aby klucz wszedł odpowiednio głęboko :-(
Z telefonów do serwisów wynika że tak naprawdę to standardowy klucz 16 mm powinien pasować, a przed wysyłką wszystko zostało sprawdzone i powinno działać - a jednak nie działa....
Najbardziej drażni to że skuter za tyle kasy, nie przejechał ze mną ani kilometra - serwis ma jakąś chorą datę na za 10 dni, a przy tym pozostaje problem jak go do serwisu dostarczyć....
Próby startu z kopki też zostały wypróbowane - bardzo wiele razy....
Nie mam już żadnego pomysłu co to może być - skuter nie ma żadnych dodatkowych blokad, paliwo jest, rozrusznik kręci, a świecy (jako najbardziej oczywistego rozwiązania problemu) nie sposób odkręcić...