Piaggio Liberty 2T, brak mocy, nie nabiera obrotów

Prośba o pomoc.

Pewnego pięknego dnia wybrałem się na przejażdżkę skuterkiem Piaggio Liberty 2T 50 cm. W moich rękach od 7 lat i żadnych problemów. Przejechałem 7 km i nagle skuter zgasł podczas jazdy. Zjechałem na bok i nie mógł odpalić. Po 20 minutowej męczarni odpalił z pełnym gazem ale nie miał wolnych obrotów. Tak dostałem się do domu (700m). Czyli z prędkością 20 km/h (ledwo osiągał).
Postał 30 minut, odpalił normalnie, wolne obroty miał. Na drugi dzień chodził normalnie - jechał 60 km/h bez problemu, moc była, wszystko gra. Ale po 7 km to samo czyli osłabł i 30 km/h maksymalnie na połowie gazu,a przy pełnym odkręconym gazie tylko buczy a nie nabiera prędkości (obrotów tez nie nabiera).

Więc myślę sobie spuchnął tłok, trzeba wymienić. Zakupiłem nowy RMS cylinder tłok pierścień- wymieniłem. Notabene w skuterze był jeszcze oryginalny tłok i cylinder (34 tys. km przebiegu). I tu niespodzianka - dalej to samo - brak mocy, maksymalnie 30 km/h przy połowie odkręconym gazu (dodanie nic nie daje tylko lekko buczy). Czyli dalej to samo - wymiana absolutnie nic nie dała.
Nie szarpie, nie przerywa tylko przyspiesza do 30 km/h, później nie chce "iść" (lekko przymula). Obrotów też nie ma dużych, pasek nie ślizga. Jakby mu paliwa brakowało albo coś - nie mam pojęcia. Przed wymianą cylindra i po, identycznie się zachowuje więc to RACZEJ nie cylindrem/tłokiem. Świeca taka "kakaowa" (nie jasna), pyka na wolnych obrotach pięknie, zapala od strzała, lekko dymi jak się przygazuje (w czasie jazdy nie).

Pomoże ktoś ? Co to może być?
Świeca wymieniona, filtr powietrza nowy. Poradźcie co sprawdzić samemu.Wszelkie sugestie mile widziane. Dziękuję za wpisy.

Chciałem uzupełnić - jak skuter stoi to wkręca się idealnie - nabiera prędkości, koło kręci się bardzo szybko. Gdy tylko zaczynam jechać skuterem - jest słaby i nie chce "iść". Czyli takie rzeczy dzieją się pod obciążeniem.

takie rzeczy dzieją sie cały czas tylko po prostu pod obciążeniem zauważasz że nie masz mocy. a gyxnik czysciłe/regulowałeś?

Wombat napisał:

takie rzeczy dzieją sie cały czas tylko po prostu pod obciążeniem zauważasz że nie masz mocy. a gyxnik czysciłe/regulowałeś?

Po zmianie tłoka/cylindra regulowałem na "słuch" ale odpisałem sobie o ile obrotów coś zmieniłem. Ładniej chodził ale wróciłem do starych ustawień bo się przejechałem i nic to nie dało. Być może po zmianie cylindra/tłoka i filtra trzeba by go wyregulować ale nie mam blisko serwisu. Najbliższy jest 25 km ode mnie i muszę wziąć dostawczaka i przewieź skuter na pace. A to musi nabrać "mocy urzędowej" zanim załatwię auto...