Peugeot Vivacity problem z odpalaniem

Mam taki problem że jak skuter po nocy rano zostaje odpalony to zanim to zrobię muszę się nakopac sporo zanim załapie, z rozrusznika tylko kręci. Jak już odpalę to potem bez problemu na odpala za pierwszym razem i z kopki i z roszrusznika.

Jak myślicie świeca czy ssanie?

Paliwo ci z gaznika wyparowuje lub kranik za mało paliwa podaje lub filtr paliwa jest zatkany obstawiam na filtr paliwa

sprawdziłem świece i tata od razu powiedział że na oko widzi że jest już wysłużona . Jutro kupię nową, bo jakas droga nie jest i napiszę

Obstawiam na niesprawny moduł ssania. Wymontuj je i zmierz na zimnym silniku ile wysunięta jest igła a później podłącz kable z ssania ( biegunowość bez różnicy ) do akumulatora i po ok. 5 minutach ponownie zmierz czy igła się wysunęła i o ile.

Gdzie znajduje się ten moduł ssania?
Jestem zielony w tym. Jutro wymienię świecę bo wygląda na zajechaną. Ona też może stwarzac takie problemy, prawda?

Tak świeca też może być winna. Moduł ssania to z reguły czarny kapturek montowany na boku gaźnika zazwyczaj przykręcony na dwie śrubki.

Okej dzięki za pomoc jutro od razu z rana lecę po świecę

Świecę starą wyczyściłem wczoraj no i dzisiaj rano odpalam, odpalił chwile pochodził, zgasł. Kopnąłem z 4 razy, odczekałem kopnąłem kolejny raz odpalił i pojeździłem po mieście. Wróciłem, kupiłem nową świecę. Po południu wymieniłem i odpaliłem (wcześniej stał jakieś 2h) za 1 razem.
Na początku po dodaniu gazu mulił, przejechałem trochę i się rozkręcił i normalnie już chodził. Pojechałem z kolegą pojeździć. Jeździliśmy od jakiejś 16 do 17.30 potem się zatrzymaliśmy na 30 minut przy sklepie. Podchodzę do skutera chce odpalic, nic. Musiałem się z 10 minut męczyc, kopac czekac zeby go nie zalac i znowu kopac, wreszcie odpalił i pojechałem. Wróciłem do domu ale musiałem jeszcze pojechac na wioske 3km od miasta, więc zszedłem odpaliłem pojechałem.
Czułem jak skuter mi muli, na full manetce miałem wrażenie że jadę jakieś 25-30 na H. Dopiero po zatrzymaniu sie na chwilke i ruszeniu skuter znowu miał kopa i ruszał ładnie ale potem tracił moc i znowu jechał wolno...

masz zasyfiony gaznik i możliwe że filtr powietrza do wymiany a gaznik wyczysc i wyreguluj

Gdzieś na forum wyczytałem coś takiego : Witam. Miałem takie problemy jak opisujecie, że nie chciał palić, nie chciał wchodzić na obroty, gdy wchodził na wolne obroty to gasł. Rozwiązałem problem w ten sposób, że wymieniłem ssanie przy gaźniku i po dobrej regulacji gaźnika skuter chodzi nieporównywalnie niż wcześniej. Miałem jeszcze taki problem że gdy zatrzymał się pod górką nie mógł wejśc na obroty to też wyliminowało. I chcą sprawdzić czy będzie palił zostawiłem go na mrozie. Podchodzę po całej nocy rano wkładam kluczyki i zapalił od kopa. Więc gdyby ktoś miał problem to wymieńcie ssanie albo cały gaźnik z ssaniem i oddajcie gaźnik do regulacji.

Co do gaźnika był czyszczony niedawno

Tak jak Ci pisałem wyżej - według mnie padło ssanie a i regulacja gaźnika się przyda.

Dobra trzeba to wymienić tylko pytanie teraz jak się za to zabrac :)
A co by bylo gdybym wymienil i nadal te same problemy?

Jak się do tego zabrać ? Poprostu odkręcić stare przykręcić nowe ot cała robota. Najpierw wymień moduł ssania i jeśli problem będzie nadal występował to się pomyśli ale na 99% to jest właśnie winowajca Twoich problemów. Najpierw wymontuj i sprawdź czy stare działa.

coś takiego? http://allegro.pl/ssanie-peugeot-speedfight-zenith-vivacity-ludix-i2436399738.html

http://allegro.pl/elektrozawor-ssanie-gaznika-do-skutera-nowe-tanio-i2434723275.html

Nie wiem czy dokładnie ten ze zdjęcia ale tak właśnie wygląda moduł ssania i jest przykręcony z boku gaźnika. Wymontuj swój i jeśli zamawiasz przez internet to porównaj ze zdjęciem a jeśli w jakimś sklepie to weź moduł ze sobą i go pokaż sprzedającemu.

Mam u siebie w mieście takich co sprzedają te chinolki to popytam, a jutro biorę się za wykręcanie tego ssania, odezwe się i dzięki za pomoc mam nadzieje ze twoje porady sie sprawdza bo te odpalanie itd jest denerwujace

znalzałem taki filmik, na jego podstawie sprawdzic moje ssanie?

http://www.youtube.com/watch?v=wTIl8P0wccU

sprawdziliśmy i no raczej działa bo w ciągu 5 minut wysunęło się na około 4mm i się nagrzało. Po złożeniu z rozrusznika ładnie kręci ale nie pali, na kopke to będę musial sie znowu kilka minut/kilkanascie meczyc i odpali i znowu bedzie ok a z rana jutro to samo.

Do tego jak pisalem wczoraj mulił pod koniec

Pomęczyłem się troszkę, odpaliłem pojechałem się przejechac na starcie ładnie potem jak skręciłem i dodałem gazu mulił, jechał jechał i w końcu wkręcił się na obroty i potem znowu ładnie i znowu mulił.

Może jakoś paliwa nie dostaje czy coś?

Gdzie jest ten filtr paliwa może on jest winowajcą?

I jeszcze pytanie czy te objawy moga skuttkowac jakas powazna awarią czy podstawowe czyli filtry gazniki itd?

sprawdz jak swieca wygląda na moje oko to go zalewa za duzo paliwa dostaje