parująca szybka w kasku

Witam. Mam Kask Naxa Szczękowy. Gdy zamknę szybkę to zaczyna mi parować i nic nie widzę. a z otwartą nie pojadę bo za zimno. Znacie jakieś domowe sposoby aby szybko nie parowała?

(Szukałem podobnego tematu i nie znalazłem. Jeżeli był to spam)

siema
ja mam coś takiego jak pinlock,taka dodatkowa szybka po wewnętrznej stronie kasku skutecznie zapobiega parowaniu tylko że trzeba mieć odpowiednio przystosowany kask(na szybce powinny byc dwa bolce do zamocowania pinlocka) , jeśli nie masz to może jakiś spray antifog, kupisz w każdym motocyklowym, psikniesz raz na kilka dni i gitara gra;)

wodka85 napisał:

siema
ja mam coś takiego jak pinlock,taka dodatkowa szybka po wewnętrznej stronie kasku skutecznie zapobiega parowaniu tylko że trzeba mieć odpowiednio przystosowany kask(na szybce powinny byc dwa bolce do zamocowania pinlocka) , jeśli nie masz to może jakiś spray antifog, kupisz w każdym motocyklowym, psikniesz raz na kilka dni i gitara gra;)

Chodzi mi o domowy sposób :)

to posmaruj masłem szybke i wsadź do zamrażalnika na 7 godzin ;)

nie no nie znam żadnego domowego sposobu ;)

Był już taki temat kiedyś
http://www.skuterowo.com/forums/topic/zaparowana-szybka-kasku

ja z otwartą szybką jeżdżę jakoś :P za to ręce mi marzną

Po 1 nie oddychaj buzią tylko nosem.Po 2 może masz jakaś chuste taką co się wiąrze pod szyje . Ja mam taką raperską co się wiorze przy nosie i taką chuste sobie zakłądaj i nie powinna ci parować.

Kup sobie kominiarkę termoaktywną, z wycięciem tylko na oczy. Sprawdzone, można w miarę komfortowo pomykać na moto z otwartą szybą.

Ja jak założyłem kominiarkę na nos to mi okulary parowały pod kaskiem. A jak nos wyjąłem to było dobrze.

A co do spreju to używam tego ze stacji Shell i jest chyba najlepszy. W Auchanie jest 3 zł tańszy.