Opinie: Wywrócony motocykl? Być może ktoś pozazdrościł...

Nogi bym z dupy powyrywał.

Kara cielesna jak w singapurze za jazdę po pijaku,wtedy się nauczy szanować czyjąś własność
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=video&cd=4&cad=rja&uact=8&ved=0CDIQtwIwAw&url=http%3A%2F%2Fwww.sadistic.pl%2Fkara-dla-pijanych-kierowcow-w-singapurze-vt125991%2C30.htm&ei=0gGkVPMVzq_sBvbbgNgP&usg=AFQjCNHAEbrJTk9Zm58mS5pGTBGpIliUpg&sig2=u8d0P7T1MdMoSFRBVD5NlA&bvm=bv.82001339,d.ZGU

na bocznej stoi stabilniej niż na centralnej. 3 punkty podparcia szerzej i niżej środek ciężkości. Jeżeli nie jest to jakaś akcesoryjna stopka na której motor prawie leży na granicy przeważenia to na 10000% jest stabilniej na bocznej niż na centralnej.

No, byłbym ostrożny co do takiej opinii. To bardzo zależy od konkretnej konstrukcji. Niektóre boczne nóżki, przy niewielkim popchnięciu do przodu elegancko się składają i gleba murowana. Raczej skłaniałbym się do opinii, że motorowery stabilniej stoją na centralnej stopce. Przy cięższych maszynach (motocyklach) boczna może być lepsza.

Również uważam,że motocykl paradoksalnie stabilniej stoi na kosie. Chyba, że to jakaś akcesoryjna, bo z reguły fabryczne boczne są wystarczająco dobrze zaprojektowane i jak nie są przetrącone po jakimś szlifie mogą naprawdę dużo wytrzymać. Mam kumpla, który w dłuższych podróżach czy to na zlotach kimał na swojej TDM900, a waży chłopina pod stówkę stawiawszy ją na bocznej, bo i też centralki nie posiadał :). Mam u siebie również centralną i przykrytego plandeką moto nie zostawiłbym na centralce przy silnym wietrze. Moto stawiam na centralce w zasadzie tylko wtedy, jak coś muszę w nim podłubać. W skuterze (Zipp Quantum GT5), choć to dość duża pięćdziesiątka było odwrotnie (prócz naturalnie dłubania na kosie), choć i tak wichura mi go położyła dwa sezony temu. Pozdrowienia na Nowy Rok i nowy sezon.

Druid napisał:

No, byłbym ostrożny co do takiej opinii. To bardzo zależy od konkretnej konstrukcji.

Tak, ale to trzeba tak zaprojektować konkretną konstrukcje żeby spieprzyć to co oferuje ona sama z siebie. Na prawidłowo wykonaną boczną nie ma bata.
Jeżeli podłoże jest na tyle twarde że ona sie nie wbije w ziemie to dobra nóżka boczna bije dobrą nóżkę centralną na głowę w dziedzinie stabilności.
Z moich osobistych doświadczeń odnośnie wiatru:
- jeżeli zapowiadają porywiste wiatry w okolicy 80km/h (powyżej 20m/s) może nie pomóc żadna nóżka, trzeba uciekać w spokojniejsze miejsce. Wszystkie prognozy z porywami do 20m/s przestał na bocznej i ani drgnął.
Stojąc na centralnej przy wietrze około 60km/h (powiedzmy nawet mniej niż 15m/s) już mu dociążało podniesione koło i sie kiwał na tej centralnej przód-tył. Wcale nie wyglądało to stabilnie i zachęcająco. Nie wiem co by było jakby dostał z boku taki powiew. A wtedy miał 30L kufer a nie 50L.
A to 104kg locha czyli cięższa niż średnia w tej klasie. Lżejszymi łatwiej pomiatać.