Opinie: Test Yamaha NMAX 125 #1: Osiągi są doskonałe, a radość z jazdy wielka

NMAX 125 to bez wątpienia zacny sprzęt ale stworzenie “klasyfikacji generalnej, bez wnikania w koszt zakupu i temperament” z pominięciem takich skuterów jak Yamaha X-MAX, Honda Forza, Sym GTS czy Aprilia SR MAX to lekkie nieporozumienie.

ta klasyfikacja generalna w tym wypadku to taka sama skucha jak stwierdzenie że ^Yamaha jest na stabilnym wznoszeniu^.. już pomijając tą cudowną konstrukcje zdania to WTF?
A kiedy yamaha była na dole jakichś klasyfikacji/segmentów rynku/cen.. etc - że teraz się stabilnie wznosi?

Może się czepiam, ale jak zwykle bardzo mało szczegółów podajecie. Dla mnie zarówno Honda PCX, jak i Yamaha NMAX, to bardzo dobry wybór. Sprzęty są jak najbardziej porównywalne. Zresztą NMAX powstał jako odpowiedź na dobrą sprzedaż PCX’a. Ja osobiście wybrałbym Yamahę. Dlaczego? Bo w podobnej cenie ma ABS (o czym nie wspominacie), no i do serwisu mam bliziutko. Co dla mnie jako świeżaka jest ważne. Niestety jak to w życiu bywa decyduje kasa. Po dokupieniu wyższej szybki i kuferka cena rośnie do poziomu, na który obecnie mnie nie stać (lub wybrałbym używaną puszkę). Dlatego moim typem jest Keeway Cityblade z poprzedniego rocznika. Chociaż zdaję sobie sprawę, że poza wielkością to ubogi, chorowity i cherlawy krewny.

@obydwu, dzięki za taki komentarz. Dokładnie takiego rzetelnego porównania szukałem i nigdzie nie mogłem znaleźć. Teraz już jestem pewien - wybiorę NMAX :slight_smile: