Opinie: SYM o planach na sezon 2011

Aha już widzę ten szalony rozwój firmy. Prędzej się zwiną niż rozwiną. Skutery SYM są dobre bo kolega miał i ja kupiłem, ale na szczęście używany. Dłubię przy nim sam. Jak kupisz nowy to leżysz!!! Serwis po jakichś stodołach, normalnie tragedia. A nie daj boże jak chcesz coś kupić nowego w oryginale od przedstawiciela SYM w Katowicach. Szlag cię prędzej trafi niż ci z łaski coś sprzedadzą. O czekaniu miesiącami na graty nie wspomnę. Na szczęście jest na rynku trochę części z rozbitków. Jednym słowem skutery OK. ale ta firma “made in Poland” normalnie żenada…

Zgadzam się z przedmówcą w 100%.Przedstawiciela w Katowicach już nie ma,jak jeszcze był to w miarę szło się w jakieś części zaopatrzyć.Teraz “rządzi” warszawka.Z zycia wziete - chciałem kupić przeciwtalerz wariatora oraz dwie nakrętki i okazało się to niemożliwe.Zadzwoniłem do Sym-a i dowiedziałem się że mam się skontaktować z najbliższym dealerem Sym-a bo centrala nie zajmuje się takimi pierdołami - wprost tego nie powiedzieli,ale tak można to zrozumieć skoro odesłali mnie z kwitkiem.Zadzwoniłem do najbliższego dealera i również nie mogłem złożyć zamówienia bo nie wiedzieli ile w/w części kosztują i czy wogóle są dostepne.Ich system wogóle nie działa,żaden serwis czy też sklep nie ma wglądu do katalogu części zamiennych.Odbywa się to nastepująco - idzesz do przedstawiciela i pytasz o części,przedstawiciel wysyła maila do centrali z zapytaniem o dostępność i cenę - to ject chore.Warszawka jest oporna na odpisywanie na maile i tak koło się zamyka.dwa tygodnie czekałem aby się dowiedzieć ile kosztuje przeciwtalerz i dwie nakrętki,ciekawe ile poczekam aż sklep sprowadzi dla mnie w/w elementy.Nie wyobrażam sobie gdy skuter się zepsuje latem,wtedy oczekiwanie na części to będzie prawdziwa tragedia.Sym Polska totalnie olewa klienta - oto przykład.Chciałem zakupić przednią szybę do skutera która w całej europie jest dostępna jako dodatkowe akcesoria.Poprosiłem Sym Polska o to aby sprowadzili dla mnie taką szybę.Odpowiedzieli mi że na chwilę obecną nie mogą mi takowej szyby sprowadzić,jak będzie taka mozliwość to mnie powiadomią.Wykonałem jeden telefon do firmy Mieloch Motocykle i bez najmniejszych problemów sprowadzą dla mnie taką szybę.No cóż,jak widać dla Sym Polska klientem jesteś tylko wtedy póki masz pieniądze w kieszeni,jak już kupisz jednoślada to mają Cię po prostu w dupie.

Dziadek 100 - jakieś uprzedzenia regionalne ?
Na pocieszenie powiem że w "opornej Warszawce" czekam na części już 2 miesiące (na szczęście takie tam pierdoły bez których też można jeżdzić)

Padalec napisał:

Dziadek 100 - jakieś uprzedzenia regionalne ?
Na pocieszenie powiem że w "opornej Warszawce" czekam na części już 2 miesiące (na szczęście takie tam pierdoły bez których też można jeżdzić)

Przepraszam jeśli poczułeś się urażony,nie mam żadnych uprzedzeń regionalnych.Chodziło mi o to że jeszcze nie tak dawno główna siedziba Sym-a była w Katowicach,ale nie wiem komu to przeszkadzało i siedzibę przenieśli do Warszawy na Łopuszańską.Zwiekszy się przez to prestiż ?,firma bedzie lepiej działać ? - nie sądzę.

O, to koło mojej pracy. Byłem u nich w piątek iedy chciałem kupić zwyczajną świecę i fajkę ale wysłali mnie obok do sklepu Ace Biker.

Panowie nie nakręcajcie się że to Warszawa czy Katowice. I tu i tu siedzą ci sami olewacze, nasi rodacy. Chociaż muszę przyznać że na Łopuszańskiej jest bardzo miły gostek tyle że on nic nie wie i nic nie może. Przymierzałem się nawet do nowego CITYCOM 300. W promocji za 8tys niesprzedane skutery sprzed dwóch czy nawet trzech lat. Ale jak gościa zapytałem o kufer do tej maszyny to polecił mi żebym sobie poszukał z na Allegro. No ręce mi opadły. Może się poprawią (w co wątpię) bo przy takiej nieudolności i niechęci do klientów to jednak marnie wygląda. Dlatego kupiłem używany, tani z kufrem, i liczę tylko na siebie jeżdżąc po szrotach szukając części. Już go ogarnąłem i liczę że w nowym sezonie się nie wyłożę bo byłby kłopot (patrz wyżej). Pozdrawiam

Pewnie że nie ma co się nakręcać :) Dopowiem jeszcze że :
Rozmawiałem ostatnio z osobą związaną z firmą i dowiedziałem się że były roszady kadrowe, jakieś zmiany w kierownictwie i może dla tego przeniesiono siedzibę z Katowic do Wawy? Zagadką pozostaje dlaczego firma nie chce zarabiać na częściach zamiennych ? Przy takiej polityce firma nigdy nie zdobędzie więcej klientów bo co z tego że sprzęty dobrej jakości skoro po zakupie właściciel zostaje sam bez wsparcia logistycznego ! Romet jak reaktywował markę to bardzo szybko stworzył bazę części zamiennych , w pierwszym roku ich działalności kupiłem u nich model "797" i nigdy nie miałem problemów z częściami zamiennymi , tydzień-dwa i część była ! a sprzęt psuł się często :)
W przypadku SYM-a pozostaje czekać może się poprawią a w między czasie przeglądać aukcje, szukać po szrotach i wymieniać np. zużyte sprzęgło czy wariator na malossi czy naraku.

A chrzanić ich. Niech zdychają. Na szrotach jest wszystko. Nie chcieli 120 zł za zasraną boczną cienką listewkę to sobie kupiłem za 15 złociszy na złomie taką samą. Najgorsze jest to że tymi skuterami mogliby zasypać Polskę jak jakąś Tajlandię czy Indonezję gdzie te SYM to wiodąca marka. Skutery są niezłe i teoretycznie tańsze od Yamahy itp. Wiem że oni są bogatsi od polaków ale czy naprawdę tak odstajemy??? Potrzeba tylko paru sensownych biznesmenów którzy pomyślą też o serwisie i godziwej obsłudze po sprzedaży. Ale nie to nie.
A propos wariatora. Podobno wszystko wysiada przy wariatorach J.COSTA (hiszpańskie). Normalnie śmierć w oczach. Przyspieszenie jak w motocyklu. Żadnych strat i poślizgów. Jak mi mój wysiądzie to chyba zaryzykuję zakup.
Pozdrawiam.

Dodam od siebie że czekam już sześć tygodni aby kupić przeciwtalerz i dwie nakrętki.Moja cierpliwość już się skończyła,skuter Sym sprzedałem i mam już nowy innej marki.Sym to porządna firma która produkuje naprawdę dobre skutery,ale polski dystrybutor powinien zająć się sprzedażą ziemniaków a nie skuterów.

No i stało się tak jak przewidywałem. Salon i przedstawiciel Syma w Wawie na łopuszańskiej zdechł... No ale niestety na własne życzenie które opisałem w pierwszym poście 2 lata temu (czy jakoś tak). Zostajemy z serwisem Syma w stodole dalej.
Pozdrawiam (jeśli jescze ktoś to przeczyta).

Kurcze a ja kupiłem we wrześniu Syma :(.Może w końcu otworzą przedstawicielstwo z prawdziwego zdarzenia.

I co powiecie w tym temacie o serwisie Suma. Coś się ruszyło, jakieś zmiany. Jak z dostępem do części serwisowych?

W Wawie trzy punkty serwisowe SYM-a
ul. Modlińska 227, ul. Ordona 2, ul. Targowa 3
Zamówić można praktycznie większość części - tyle że czas oczekiwania waha się od 3 dni do miesiąca (w zależności czy dana część jest w magazynie w Niemczech czy "płynie" z Tajwanu) Ceny części niestety potrafią rzucić na kolana :-(