Opinie: Polscy dziennikarze nie rozumieją ustawy o moto 125 ccm na kat. B.

Przypomina się stare przysłowie “krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje”, tak samo w przypadku opisywanego przypadku, najwięcej krzyczą Ci którzy mają najmniej pojęcia, piszą cokolwiek byle była sensacja i złapać czytelnika, a czy wiadomość jest prawdziwa, jakie będzie miała konsekwencje to nie ważne, za to jest chwytliwy tytuł, duzo ludzi wejdzie, grono oszołomów podobnych do autora (tego z interia) podchwyci temat i zacznie się zagorzała dyskusja pomiędzy nimi, a broniącymi ustawy popartej argumentami. Najgorsze, że większość grona tych oszołomów za nic będzie miało argumenty, i oni swoje wiedzą i szerzą dalej w świat. Pozdrawiam

Powinno pisać-pismak nie dziennikarz,pełno takich ludziów,no ale aspiracje,wyżej s…a aniżeli d…ę ma.AMEN

No to teraz zacznie się jazda na motorach 125ccm. Problem w tym że ci którzy kupili nowe 125 to muszą się nauczyć jazdy, pozatem wystarczy kilka tygodni i już ma się WPRAWY do jazdy :slight_smile:

Od czasu kiedy dowiedziałem się, że Prezydent “klepnie” ustawę, zacząłem szukać 125 tki. Udało mi sie kupić nowego Junaka 123. W związku z tym, że ostatnio jeździłem na motorynce około 20 lat temu, kiedy miałem 13 lat, podszedłem do sprawy bardzo poważnie. Na początku 8meczki, jazda na polnych drogach, tak żeby poznać 2 kółka. Jeżeli ktoś jest na tyle rozsądny, ma dużo do stracenia w życiu, zastanowi sie 3 razy zanim zrobi coś głupiego. Zawsze sie znajdzie garstka ludzi, którzy popsują dobre imię nowych motocyklistów.

Dla mnie jest oczywiste, że poprawi się bezpieczeństwo po wejściu w życie tej ustawy. Gdy więcej ludzi zacznie poruszać się z prędkością zbliżoną do jadących obok samochodów ryzyko wypadku spadnie. No i do tej pory aby jeździć motorowerem nie trzeba było ŻADNYCH uprawnień. Więc dlaczego gdy na jednoślady wsiądą ludzie mający prawo jazdy od minimum trzech lat ma być gorzej?

Powiem szczerze, że mam ich w nosie tych całych przeciwników i to co sobie myślą… Skoro jest taki opór przed liberalizacją prawa drogowego to jaki byłby opór przed obniżeniem podatków. Powiem tak - ja i mój Romet: http://www.romet.pl/Moto,ZK_125,20,666,14044,2014.html nie możemy doczekać się przyszłego tygodnia :slight_smile:

Ogólnie patrząc na artykuły w/w portalach można stwierdzić, że ci ludzie którzy tam pracjuą są nie douczeni, niepoinformowani i pewnie nie mają nic wspólnego z dziennikarstwem. To są tacy ludzie którzy nie potrafią nawet po polsku pisać a cóż tu mówić o mertoryce artykółów. To są plecaki, pociotki , kolesie, znajomki etc, itp. Można by wymieniać i wymieniać a dopiero na końcu znajdzie się jakiś dziennikarz. Jak czytam takie artykuły to wiem z kim mam doczynienia, na pewno nie z dziennikarzem. Dziennikarz to człowiek raczej kopetentny i zorientowany w temacie. A ten artykuł o którym mowa to szczyt matolstwa i nieduczenia i tak dale i tak dalej. Dobra koniec bo się zaraz zdenerwuje niepotrzebnie.

Przemysławie, też zmień swoją fotkę w swoim avatarze tutaj, bo na myśliciela mi jednak nie wyglądasz. :P
*
Skasujmy i ten wpis, albo...

H2O napisał:

Przemysławie, też zmień swoją fotkę w swoim avatarze tutaj, bo na myśliciela mi jednak nie wyglądasz. :P
*
Skasujmy i ten wpis, albo...

H2O proszę Ciebie o merytoryczną dyskusję i brak osobistych wycieczek do redaktorów serwisu.

Jaja jak berety. Lubię to. ;-)
*
Trzeba się jednak określić dla kogo jest teraz to forum i właściwie po co ono jest? Ku czemu nawet? I dla kogo ono zarabia?
*
Tego się nigdy nie przeskoczy, bo tak było już od dawien dawna. I pasuje wam wszystkim taki *standard*?
Fajnie. Tak trzymajcie, a splendor zwykłych maluczkich będzie wam jednak zawsze dany.
Albo zwyczajnie popadniecie w niełaskę. Polska norma.
*
Trzeba się orientować w danym temacie i jednak dość ostrożnie dozować wszelakie emocje, albo...
*
Podobno człowiek uczy się najszybciej na swoich własnych błędach. Oby tak jednak tutaj było.
*
Sorry, ale na elaborat tutaj z tego zakresu dzisiaj już jakby nie mam czasu, ani nawet chęci. I po co pisać cokolwiek, jak już wszyscy wszystko wiedzą. W rzeczy samej.