Opinie: Od 2013 Nowe Prawo Jazdy, Nowe Procedury

Czy mi się wydaje, czy nowe prawo jazdy, które wejdzie w 2013 roku to stek głupot i utrudnień? Czyli znaczy, że teraz, żeby zapisać się na prawko będzie trzeba najpierw do urzędu? Co za bzdura!

“każda osoba (niezależnie od kategorii prawa jazdy o którą będzie się ubiegać) pierwsze kroki będzie musiała skierować do Starostwa” To już są jaja “W urzędzie utworzony zostanie profil kursanta i przesłany (drogą elektroniczną) do ośrodka szkolenia kierowców wskazanego przez osobę zainteresowaną.” A to jeszcze większe

Jezusie! To, co mnie czeka to na prawdę zaczyna aż przerażać. Może nie taki wilk straszny jak go malują?

Baaardzo się cieszę, że mam to wszystko już za sobą :) Współczuję jednocześnie tym, którzy...

A ja nie mam za sobą i się nie przejmuje, nawyżej na wakacje pojadę 50-tką :-) a jak nie zrobie A do 2014 to na NordKapp też pojade 50-tką, a co tam. :-)

A jak ktoś ma kartę motorowerową to co ma zrobić, udać się z nią do urzędu gdzie wydają prawo jazdy i tam wymienić na prawko czy jak kurs od nowa ?

Tutaj masz wszystko o karcie motorowerowej i prawie jazdy am, tłuką to tutaj w kółko.
http://www.skuterowo.com/tag/prawo-jazdy-am/

Ja w tym roku dostałem motorowerową i nie musze się martwić ;d

Mam pytanie: Czy jak wejdzie to prawojazdy AM to muszę obowiązkowo tą karte wymienić na AM? Czy jak nie wymienię to moja karta będzie ważna?

Ja też może będę robił A i w moim wypadku jest potrzebna najważniejsza formalność: pozwolenie od Mojej Księgowej:-)

Kisiu też chyba będę robił A i też musze mieć pozwolenie od swojej księgowej :wink:

A dla posiadaczy samochodowego prawa jazdy dodatkowa atrakcja. W razie nie zdania egzaminu teoretycznego tracimy uprawnienia do kierowania pojazdem i - przesiadamy się na rower.

Czy jak wejdzie to prawojazdy AM to muszę obowiązkowo tą karte wymienić na AM? Czy jak nie wymienię to moja karta będzie ważna? ?????????????????????????????????

Karbon: “A dla posiadaczy samochodowego prawa jazdy dodatkowa atrakcja. W razie nie zdania egzaminu teoretycznego tracimy uprawnienia do kierowania pojazdem i – przesiadamy się na rower.” A kto Ci takich głupot naopowiadał??

"A dla posiadaczy samochodowego prawa jazdy dodatkowa atrakcja. W razie nie zdania egzaminu teoretycznego tracimy uprawnienia do kierowania pojazdem i – przesiadamy się na rower" - Stary! Spadłem z krzesła gdy to zobaczyłem. Większej głupoty nie słyszałem ;d

ja pier... a mi na wiosne pilnie potrzebna jest kategoria B , bo mam bardzo dużo spraw i samochodem(głównie busem do 3.5 T) musiałbym jeździć ,a bez prawka to ja teraz nigdzie poza moją okolicę się nie ruszam , bo ostatnio jak z kolegą nas zatrzymali lekko podciętych to było tak sobie :D na szczęście zamiast bardzo wysokiego mandatu i sprawą w sądzie , skończyło się tylko na 500zł , więc nie ma tragedii.
Jednak nie mogę uwierzyć w powyższe posty - no masakra jakaś.
I tak już 3 razy nie zdałem praktyki :P a tu jeszcze takie kłody pod nogi rzucają. brak słów...

dobrze wspominam tego zippa nitro ze zdjęcia

Room, dlaczego :)

SlawOolol00G, mam nadzieję, że upadek z krzesła nie spowodował u Ciebie większych obrażeń - choć te problemy z słuchem?
maxell, zadałeś pytanie, więc odpowiadam - byłem w kilku ośrodkach nauki jazdy by zasięgnąć "języka" co do warunków jakie muszę spełnić by stać się szczęśliwym posiadaczem prawa jazdy kategorii A. Chodziło mi głównie o ceny, terminy kursów oraz inne przydatne do wybrania ośrodka informacje. I właśnie w trakcie rozmowy wypłynęła kwestia posiadania przeze mnie prawa jazdy kategorii B. Miła pani sekretarka stwierdziła
( a przy naszej rozmowie obecny był właściciel ośrodka, który potwierdził te informacje ), że zapisując się na kurs muszę podać, że posiadam już kategorię B. Ta informacja zostaje zanotowana w moich danych przekazywanych do ośrodka egzaminacyjnego, w którym będę zdawał egzamin. Konsekwencją nie zdania egzaminu teoretycznego było by zatrzymanie mi prawa jazdy kategorii B, aż do jego zaliczenia. Jeśli uważnie przeczytałeś artykuł to taka "niedogodność" wcale nie wydaje się "głupotą" a przy tak biurokratycznym podejściu do kursów na prawo jazdy - realną konsekwencją oblania egzaminu teoretycznego. Miałem zamiar informacje uzyskane w sekretariatach sprawdzić w "wordzie" ale dałem sobie spokój, rezygnując na razie z kursu na kategorię A.
To co napisałem w "głupawym" poście oparłem na informacjach uzyskanych w "nauce jazdy" i wydaje się to dość logiczne - skoro nie znasz przepisów ruch drogowego nie jeździsz autem.
Pozdrawiam kolegów życząc Wam i sobie, i wszystkim tym, dla których przyszłe egzaminy jawią się jak horror, by okazały się przysłowiową "betką".

Pierwszy raz słyszę o takich zmianach. Wyobraź sobie sytuację, że na kurs prawa jazdy kat A zapisuje się doświadczony zawodowy kierowca. Ma uprawnienia wszystkie za wyjątkiem kat. A. Żyje i zarabia jeżdżąc na co dzień samochodem. Przystępuje do egzaminu teoretycznego, ma słabszy dzień - zdarza się - oblewa egzamin... i co? Przez kolejne kilka miesięcy nie może pracować i zarabiać bo czeka na kolejny egzamin? Bzdura. Przecież pytania oprócz tych ogólnych dotyczą tematyki motocyklowej. Gość nie zdaje egzaminu, bo nie wie np. na czym polega holowanie motocykla, albo nie wie jak się sprawdza świece w nim. Ma prawo tego nie wiedzieć... Czy to go dyskwalifikuje jako kierowcę samochodu?
Karbon - jak już się wypowiadasz w jakiejś kwestii, wypadało by byś wiedział o czym piszesz, mógłbyś taką rewelację sprawdzić, poprzeć jakimś argumentem, podać tekst źródłowy... Po co siejesz panikę. Ja też na co dzień słyszę wiele bzdur, ale ich nie powielam na forach.

Powiem więcej. Mało który doświadczony kierowca jest w stanie zaliczyć testy egzaminacyjne nawet na już posiadaną kat. B bez uprzedniego mocnego przygotowania. Takich testów w większości przypadków ludzie uczą się na pamięć.