Opinie: Jak się nauczyć jeździć na motocyklu 125: Ubranie (cz. 1)

Nie ma to jak widok gościa na ścigaczu, ubranego w krótkie spodenki, koszulkę bez rękawków i japonki :wink: Oczywiście na głowie kask.

rymcymcym200... napisał:

Nie ma to jak widok gościa na ścigaczu, ubranego w krótkie spodenki, koszulkę bez rękawków i japonki ;-) Oczywiście na głowie kask.

A kask tylko dlatego, że taki jest obowiązek, jakby mógł to w samych okularach by jeździł czubek :)

Nie przesadzalbym z nazywaniem skutera 125ccm scigaczem... na takie moto moim zdaniem zupelnie wystarczy ubrac dobrego softshella na to ewentualnie katane lub skore. Na nogi dobre jeansy i termoaktywne 'kalesony'. Jesli chodzi o kask to nawet na 50tke nie ma co oszczedzac.

A po pierwszej wywrotce lub szlifie nawet przy 50 km/h wyrzuca się przetartego softshella i równie niezdatne do użytku jeansy, przechodzi rekonwalescencję i nabywa świeżego oleju w głowie.

No ale przeciez softshell chroni tylko przed wiatrem wiec ma byc pod jeansowa katana a ta calkiem niezle chroni przed otarciami - testowalem na wlasnej skorze i nadal mam blizne tylko po szczepionkach ;]
Jeans jednak tak szybko sie nie przeciera, chociaz przy 80-90km/h pewnie strupy by dokuczaly jakis czas ;]

To chyba odwieczny problem - znalezc kompromis pomiedzy bezpieczenstwem a przyjemnoscia z jazdy bo jednak jazda w zbroi odbiera to co najprzyjemniejsze w upalny dzien.

Akurat zbroja jest bardzo przewiewna :) Są też kurtki typu mesh dadykowane na upały.

Odrobina potu jeszcze nikomu nie zaszkodziła, ale urazy łokci, kolan czy kręgosłupa wielu już odebrała przyjemność jazdy.
Uważam, że,minimum to kurtka z kompletem ochraniaczy, nakolanniki, buty chroniące kostkę i rękawiczki.
To co na co dzień widzę na drogach jak tylko zrobi się ciepło, uważam za przejaw krótkowzroczności, braku wyobraźni a czasem..... bezdennej głupoty.

@B4rtek: pisząc “ścigacz” bynajmniej nie miałem na myśli 125-tki, tylko rasowego ścigacza. Raz na Wisłostradzie widziałem nawet laskę na naprawdę dużym motocyklu, a była tak skąpo ubrana, że wszyscy się tylko gapili :wink:

Raven: nawet po miescie w upaly tak sie ubierasz? ja bym chyba nie wyrobil ;]
Rymcymcym: a to juz jest mega niebezpieczne i powoduje karambole ;]

Ano tak, i jakoś wcale nie umieram z gorąca. Nigdy nie wiesz co Ci się przytrafi na drodze, a z własnego doświadczenia wiem jak bardzo ochraniacze się sprawdzają. Na 2oo nie chroni cię karoseria, o tym wielu zapomina, albo wprost uważa, że im nic się nie przydarzy bo......... coś tam ( w zasadzie to nie słyszałem argumentu, który można uznać za mądry).

Jasna sprawa ze madre jest tylko najbezpieczniejsze wyjscie. Czytalem wiele dyskusji na ten temat na forach mocniejszych motocykli i wielu uwaza ze do kulania sie po miescie to przegiecie i ubieraja sie lekko. Ja w szortach i polo nie wyjade, ale w zbroje do miasta tez sie nie ubieram bo odbiera mi to zupelnie przyjemnosc z jazdy. Poza tym przecietne 50 czy 125 to tez nie jakis wielki szatan szatan, chociaz zginac mozna jadac 20km/h ;]

Ja akurat mniej bym się obawiał miasta, bo większe prawdopodobieństwo jakiegoś zdarzenia. Nie wiem co też nazywasz "zbroją", bo tak jak napisałem są dedykowane rozwiązania na lato i całkiem się sprawdzają. Zobacz sobie np kurtkę SECA Aero, lekka, przewiewna i przynajmniej ma ochraniacze.

@Raven: No, ta SECA wygląda całkiem nieźle i cena jest nienajgorsza :wink: Sprawa warta przemyślenia, ale to dopiero jak kupię 125 :wink: Wiem, że to żaden argument, bo kumpel miał poważny wypadek na 50-tce, ale wydatków teraz będę miał tyle, że kurtka dopiero na następny sezon.

Cytat z artykułu “…Odradzamy głębokie inwestycje w drogi sprzęt. Na pierwsze moto wystarczy ci nowy chiński sprzęt…” Ktoś tu chce napędzić ryneczek Polskich importerów Chińskich maszynek w Polsce podszywających się pod Polskie marki !! uważajcie ludziki bo wam ładnie mydlą oczy… w ogóle cały ten portal promuje i zachęca do kupna czyli wyrzucenia pieniędzy. Nie każdy ma pieniądze na nowy markowy sprzęt i marketingowcy o tym wiedzą wykorzystując stare polskie marki do promocji tandety… tak się robi biznes w tym kraju !

rymcymcym200... napisał:

@Raven:

No, ta SECA wygląda całkiem nieźle i cena jest nienajgorsza ;-) S

.
Jest jeszcze jeden model SECA Vented (takiej obecnie używam w lato), troche bardziej "zabudowany" , ale ma podpinkę na wypadek np deszczu

sosen215 napisał:

Cytat z artykułu "....Odradzamy głębokie inwestycje w drogi sprzęt. Na pierwsze moto wystarczy ci nowy chiński sprzęt..." Ktoś tu chce napędzić ryneczek Polskich importerów Chińskich maszynek w Polsce podszywających się pod Polskie marki !!

Wyrwałeś to z kontekstu urywając "markowe używki" i zmieniłeś sens wypowiedzi. Tu nie chodzi o polecanie chińczyków, ale o kwestię ceny pierwszego moto w świetle "nieuchronnej gleby".
Pomijam, że argument z glebą jest nietrafiony i raczej wrzucony na siłe, bo motocykliści ze stażem też się czasem wywracają, a nie ma też żadnych dowodów, że początkujący robią to częściej.

sosen215, chyba lekko przesadzasz. Po pierwsze z tego co zauważyłem ryneczku na chińczyki wcale nie trzeba napędzać bo ma się świetnie- i raczej tak pozostanie jeżeli chińczyki kosztują nie więcej niż połowa markowego sprzętu.

Raven napisał:

sosen215 napisał:
Cytat z artykułu '....Odradzamy głębokie inwestycje w drogi sprzęt. Na pierwsze moto wystarczy ci nowy chiński sprzęt...' Ktoś tu chce napędzić ryneczek Polskich importerów Chińskich maszynek w Polsce podszywających się pod Polskie marki !!

Wyrwałeś to z kontekstu urywając 'markowe używki' i zmieniłeś sens wypowiedzi. Tu nie chodzi o polecanie chińczyków, ale o kwestię ceny pierwszego moto w świetle 'nieuchronnej gleby'.
Pomijam, że argument z glebą jest nietrafiony i raczej wrzucony na siłe, bo motocykliści ze stażem też się czasem wywracają, a nie ma też żadnych dowodów, że początkujący robią to częściej.

Jasne Raven co racja to racja.. ale wolisz się uczyć na czymś co z bezpieczną jazdą ma niewile wspólnego czy na czymś solidniejszym... czymś co łatwiej op[anować i czymś co da ci większą pewność i gwarancje stabilnej jazdy na drodze... ? Chodzi o to że są marki jak KYMCO, DEALIM, Czy nawet KEEWAY które przewyższają znacznie to co do zaoferowania mają nasze \"Polskie\" czytaj Chińskie najtańsze produkty.

Tu chyba demonizujesz .
O ile, co do jakości chińczyków można mieć wiele zastrzeżeń to jednak da się tym jeździć i wcale są nie gorsze do nauki jazdy, o ile są..... sprawne. Pisanie o tym że są mniej stabilne, czy mniej bezpieczne to też jest "wyssane z palca", juz bardziej bym o to posądzał tanie markowce z masowego importu niz nowy (nawet kiepskiej jakości) sprzęt..
Bliżej byłoby stwierdzenie, że częstsze awarie chińczyków uniemożliwią taka naukę, choć tego też nie należy przyjmować jako regułę, bo wiele chińczyków jeździ bezawaryjnie (bądż prawie bezawaryjnie) i jakoś nie zagrażają ich użytkownikom.

Z całym szacunkiem ale mylisz się panie kolego Raven , to nie są maszyny do nauki jazdy.. i to nie jest tylko moja opinia, Pokaż mi jeden ośrodek nauki jazdy mowa tutaj o A1 czyli (125cm) na chińczykach, jaka jakość,, jeżeli dla ciebie wyznacznikiem jakości jest kierownica która przy nagłym hamowaniu się nie łamie.. czy zawieszenie które w większości przypadków naprawdę mrozi krew w żyłach przy "nie pewnych nagłych sytuacjach drogowych" jest dla ciebie " wystarczające" ... to myślę że dalsza rozmowa nie ma zbytniego sensu, tym stwierdzeniem mnie zabiłeś tutaj cytat:

"Pisanie o tym że są mniej stabilne, czy mniej bezpieczne to też jest "wyssane z palca", juz bardziej bym o to posądzał tanie markowce z masowego importu niz nowy (nawet kiepskiej jakości) sprzęt.."

Wombat napisał:

sosen215, chyba lekko przesadzasz. Po pierwsze z tego co zauważyłem ryneczku na chińczyki wcale nie trzeba napędzać bo ma się świetnie- i raczej tak pozostanie jeżeli chińczyki kosztują nie więcej niż połowa markowego sprzętu.

Jak pisałem poniżej są marki Koreańskie czy Taiwańskie.. które nie kosztują majątku.. i cenowo są zbliżone do tych niepewnych chińskich najtańszych produktów.. tylko w Polsce mało rozreklamowane.. a szkoda.. Trzeba trochę poczytać.. trochę poszperać często na zachodnich portalach o alternatywach.. Dlaczego nagle jedna z polskich pseudo marek.. nagle chce importować skutery i motocykle firmy Keeway ? stając się jedynym oficialnym dystrybutorem tej marki w Polsce ?