Opinie: Blokady Bumper: Tani sposób na złodzieja?

‘‘Wyobraź sobie… schodzisz rano z kaskiem w prawej ręce, kluczykami w lewej do garażu. Tu niespodzianka, Twój skuter zmienił właściciela.’’ Staram nie wyobrażać sobie takich rzeczy-jestem niepoprawnym optymistą, który jednak zapina swoją bestię na stalową linę.

Te zabezpieczenia są na amatorów…złodziej jeśli zechce, ukradnie z najdroższą blokadą :wink:

Zgadzam się z Pietro, lecz najgorsze co można sobie wyobrazić już miałem 4 razy. Schodzę na dół a tam rozbite owiewki połamane lusterka wypalone dziury w fotelu przypalone manetki. No i co! Wolał bym aby go ukradli jak tak zdewastowali. Na te drobne rzeczy wydałem już 2tyś i już nie mam siły i chęci dokładać.Kultura w Naszym Kraju mocno upadła. Tylko nie wiem co jest tego powodem jeżeli większość z nas jest ubogich i wiemy jak ciężko coś kupić i utrzymać. Poszanowanie cudzej własności jest równe 0. Państwowej 0. Nasz karaj pomału przypomina mi 0. Czy tylko ja tak myślę? Koleżanki i Koledzy ,POMOCY !!

Melonier taniej było by postawić skuter na strzeżonym parkingu,albo wynająć garaż. Ale to prawda co piszesz.

Wyobraź sobie… schodzisz rano z kaskiem w prawej ręce, kluczykami w lewej do garażu.A tu garażu nie ma.

racja melonier ja sie nie da ukraść to zdewastują, nic tylko disclock z alarmem 120 decybeli i jakby co schodzisz z siekierą :slight_smile:

Te disclock’i przedstawione na filmiku moim zdaniem tylko i wyłącznie spełniają rolę “straszaka”.Bo przecież jak wiadomo skuter,to nie motorynka i większość ma blokadę kierownicy która de facto zapewnia rolę takiej blokady przedniego koła.Nie wiem jak silna jest blokada kierownicy i czy można silnym ruchem coś tam uszkodzić.Ale mniejsza o to.Lepszym rozwiązaniem jest disclock z alarmem co już daje jakiś rezultat w czasie próby kradzieży. Co do tej liny i nowatorskiego zamka w niej.To nie żadna nowość,bo sam mam taką w domu kupiona chyba z 10 lat temu.Ma taki sam zamek z kluczem w postaci rurki.Na tamte czasy była to kosmiczna cena.Ale warto,bo rowery ginęły jak ludzie przypinali na łańcuch.A tego nawet “bosh’em” trudno przerżnąć. Ja i tak zamierzam zainwestować w jakiś porządny alarm na pilota zamontowany gdzieś we wnętrzu skutera.Bo syrena złodziei może odstraszy,ale jakby chcieli to nie trudno we dwóch zapakować na dostawczaka.No niestety skuter to nie 200 kilowy ścigacz czy krążownik szos typu Gold Wing o wadze małego auta i trudno się uchronić przed złodziejami.

Ja mojego keewaya przypinam /blokuje tak Wlanczam blokae kierowicy zakldam blokade na kolo wlanczam allarm w skuterze przypinam linka rowerowa skuter do jakiegos elementu slup ogrodzenie drugi skuter kumpla a jak nie mam do czego to zakladam na tylnie kolo i amortyzartor i zapinam :d Jak na razie wystarcza

Pietro te blokady mają za zadanie odstraszyć “dresiarzy” lub “meneli” jeżeli przypniesz go pod Lidlem lub Biedronką itp… i to działa!! jak powiedział Leszek jeżeli stoją dwa skuty i jeden ma blokadę drugi nie to gwizdną tego bez :slight_smile: masz rację nawet z najdroższą blokadą mogą nam ukraść HEY!

A propo tych zamków z okrągłym kluczem to można je otworzyć flamastrem,widziałem kiedyś film. Po drugie jeśli te blokady produkuje Luma to zastanawiałbym się nad ich kupnem,mamy ich blokadę z alarmem wygraną tu w konkursie,kluczyk został w zamku,zablokował się i ani rusz:( To dobrze że nie po założeniu na tarczę hamulca bo bym musiał rozwalać.Uważam że tych najtańszych blokad nie ma co brać,lepiej zainwestować w sprawdzoną markę.

Mamy naród chamski i nie wychowany i tyle… Każdy robi tak żeby drugiemu żyło się jak najgorzej.

Pod Lidlem lub Biedronką, blokuję samą kierownicę i wystarczy, bo skuter w dzisiejszych czasach to żaden luksus, żeby stwarzał nieodpartą pokusę dla złodzieja… Poza tym, wyobraźcie sobie taką sytuację, skuter zabezpieczony klamotem trudnym do sforsowania dla złodzieja amatora, powiedzmy 100km od domu, wkład zamka rozgrzebany w sposób uniemożliwiający autoryzowane otwarcie…co wtedy???

No ja miałem taką przygodę w Wawie jak pojechałem do domu,postawiłem skuter pod blokiem,wyjmuje blokadę,wkładam kluczyk i chce zamknąć zamek na tarczy,a tu dupa. Zamek się zaciął i ani go zamknąć,ani nie można teraz wyjąć kluczyka z blokady. Dobrze że nie zacięła się po założeniu na tarcze hamulcową bo nie wiem co bym zrobił,mają mi wymienić na nową,ale po tej sytuacji mam już mieszane uczucie do tej firmy i blokady:(

Jednym słowem, rozsądny człowiek nie kupuje badziewia za 30zł…droższego też bym nie kupił, bo to nie ma sensu. Przypniesz wartościowy motocykl HD albo MV Agusta, do słupka albo znaku, to jeśli złodziej nie poradzi sobie z zabezpieczeniem w co wątpie, odetnie słupek a motor i tak zwinie… Zamykanie tanich skuterów takim czymś, to już jest absurd. Problem tkwi w wandaliźmie, o czym pisze Melonier.

Dziękuję za wsparcie!! Nie zamierzam oddawać nic na parkingi ani nie wynajmę garażu, pierwsze to drogo-cena 100zł Nigdy nic nikomu nie uszkodziłem bo mi się to w głowie nie mieści. Lecz obecnie widzę ,że to co na stadionach to samo i na podwórkach. Brak wychowania i wandalizm. I taki co zwraca uwagę to się dopiero naraża na uszkodzenia sprzętu i ciała. Mam nadzieję, że to się zmieni na lepsze i apeluję o to aby nie przechodzić obojętnie obok wandala.

Melonier popieram! Zwracać uwagę na wandali i to najlepiej grupą, nie tak, że jak już ktoś zwrócił uwagę to zostawiamy go sam na sam ze zbójem, albo co gorsza całą bandą.