Opinie: Almot: Nowy Junak RS 125 PRO już w salonach. Zwiększono osiągi i poprawiono brzmienie
- This topic has 21 odpowiedzi, 9 głosów, and was last updated 7 years, 9 months temu by Wombat.
- AutorWpisy
- 31 maja 2016 dnia 18:20 #305917
8500 tys….. to ja już wole dołożyc tysiac i brac Honde CB 125F czy Yamahe YBR
31 maja 2016 dnia 20:27 #305918Jestem tego samego zdania co kolega wyżej honda będzie hondą a junak zostanie junakiem. Sam wybrałem honda cb125f
31 maja 2016 dnia 20:57 #305923pewnie że lepiej. tylko co najmniej 20% drożej – i to nie licząc ubezpieczenia.
31 maja 2016 dnia 23:24 #305926Osobiście, też bym wolał dołożyć do Hondy, czy Yamahy, ewentualnie w tej samej cenie nabyć używkę w idealnym stanie. A chłodzenie cieczą w typowym chińczyku nie uważam za wielką zaletę. To zawsze większe prawdopodobieństwo usterki – pompa, termostat, uszczelka pod głowicą, chłodnica, itp.
1 czerwca 2016 dnia 00:03 #305928Ja też wole za 8 tysi kupić używke ale z wyższej półki albo dołożyć i kupić lepszą nówkę.
Tylko że żeby dołożyć to trzeba mieć a żeby wybrać używkę to trzeba mieć dużo czasu i znać się na rzeczy i najlepiej dobre dojście albo niesamowite szczęście. Podjąć ryzyko. Znam takich co im się to wyszło na dobre i takich co kupili skarbonki mimo pozorów stanu idealnego.1 czerwca 2016 dnia 07:50 #305931robbo2k: za 9500 ani jednego ani drugiego nie kupisz, raczej jeszcze min. 500 trzeba dołożyć zarówno do Hondy jak i Yamy
1 czerwca 2016 dnia 07:50 #305932Wombat: masz stety/niestety rację, na używkach trzeba się znać
1 czerwca 2016 dnia 11:00 #305939Nie rozumiem cen chińczyków od Junaka. Przecież jak dołożą do tego CBS i wtrysk to dojdą do ceny markowych Japończyków. Kupowanie gaźnikowca 125cm z chińskim silnikiem od importera za 8,5tys to jest absurdalne. Dotyczy to też skuterów. Jas: nawet jeśli 1500zł trzeba dołożyć to jednak Honda ma wtrysk i cała te elektronikę. Zapewne okres miedzy przeglądowy jest dluższy.
1 czerwca 2016 dnia 11:46 #305941to ile byś za taki dał?
1 czerwca 2016 dnia 12:00 #305943Warto uwzględnić, że w Polsce nie zarabia się dobrze. Więc oferta tego samego produktu przeliczona na ojro dla np. Niemca, będzie bardzo atrakcyjna cenowo.
1 czerwca 2016 dnia 14:08 #305953tak samo atrakcyjna cenowo dla niemca jak i dla nas. Jest po prostu tańszy bo klasyfikowany niżej.
1 czerwca 2016 dnia 14:35 #305955Miałem na myśli siłę nabywczą. Tak czy inaczej, produkcje z Dalekiego Wschodu to już nie tylko tandeta. Aczkolwiek dalej bazują na prostych archaicznych (gaźnik) rozwiązaniach. I raczej prędko się to nie zmieni. Takie konstrukcje można naprawiać bez specjalistycznego sprzętu i to jest argument nie do przebicia.
1 czerwca 2016 dnia 17:38 #305964AnonimNieaktywny- 1
- 4 665Postów:
Plus markowe klepią gdzie się da (Indie, Chiny, Tajlandia) i ceny zaczynają być interesujące… W każdym razie człowiek zaczyna się zastanawiać, czy może jednak nie dołożyć paru groszy.
Co tu dużo mówić, wystarczy poczytać wpisy kolegi od RCRa. Może by się człowiek i skusił na takiego Classica 400, ale… no właśnie. Serwis gwarancyjny. To może jednak lepiej suzuki jakieś, albo hondę… używaną.1 czerwca 2016 dnia 19:07 #305967Cena za chińczyka 125cm to 3500-7000zł powyżej brałbym już “markowy”. Tak naprawdę to mit tanich chińczyków nie wynika z taniej sily roboczej a z mizernej jakości. Chińczyk może zrobić zarówno HiPhona, Samososunga jak i solidne Huawei, Lenovo, Xiaomi ale to kosztuje … bo materiały . bo kontrola jakosci. Dlatego nie akceptuje 125cm2 na gazniku Junaka za 8500, czy Rometa za 8500. Bo te 10-20% taniej potem wyłazi. Serwis po roku nie ma czesci bo model byl tymczasowy, serwis i magazyn czesci nie istnieje itd. Jakość ciagle jednak marna
1 czerwca 2016 dnia 19:15 #305968Na szczęście są takie marki jak Kymco, Sym, Hyosung, gdzie płaci się za produkt z bardzo dobrym stosunkiem cena/jakość. Z drugiej strony Junak rs 125 w zeszłym roku był zdecydowanie najlepiej wykonanym motocyklem tej marki (opinia dealera), więc pro może był całkiem ok. Z typowych chińczyków fajny jest Benda street 125 – kawał porządnego motocykla z zawieszeniem up-side-down, chłodzenie cieczą i niezłą skrzynia biegów.
W klasie 125 moim zdaniem najlepiej prezentuje się pod kątem ceny/jakości Hyosung gt 125. Tyle, że zarówno benda jak i hyosung kosztują powyżej 10k PLN. Honda CBF 125 jak i YBR 125 to konstrukcje markowe ale low cost i zbyt wiele nie można od nich oczekiwać.1 czerwca 2016 dnia 20:29 #305973AnonimNieaktywny- 1
- 4 665Postów:
Pawelecm, lejesz miód na moje serce 🙂 Znaczy, wybierałem jednak z sensem :-)))
1 czerwca 2016 dnia 21:09 #305979Zarówno Hyo jak i Sym i “czasami” Kymco to są solidne pojazdy które musza być trochę tańsze niż taka Honda czy Yamaha bo sa mniej rozpoznawalne. Jak komuś nie zależy na “japońskim napisie na baku” to dobra oferta. Ale to jest tez argument iż Junak, Romet czy Zipp stanowczo za duzo sobie życzą za swoje chińskie zabawki. Hyosung GT 125 jak na ciezki 15KM motocykl i tak kosztuje 25% mniej od porównywalnego japonca.
Tylko to jednak dwa razy tyle co Junak RS125
1 czerwca 2016 dnia 21:22 #305981podobają mi sie Twoje koncepcje. Są takie… nieżyciowe :).
I nie mówię że nie są słuszne – są. Tylko są nieżyciowe.btw – w temacie serwisów: https://www.youtube.com/watch?v=iW-xNYgXjFs
2 czerwca 2016 dnia 06:00 #305991Właśnie zauważyłem, że Kymco ma promocję na Zinga II – fajny motocykl, jeśli ktoś lubi takie klimaty.
2 czerwca 2016 dnia 06:15 #305993AnonimNieaktywny- 1
- 4 665Postów:
A w podobnej cenie jest jeszcze CK-1 od kymco…
2 czerwca 2016 dnia 08:21 #305999Oraz SYM Wolf SB125N i o przeszło 2 tysiące droższa wersja na wtrysku SYM Wolf SB125Ni. Obie wersje w promocji. Również fajny motocykl występujący również w wersji 250, więc rama i zawias z zapasem wystarcza. Silnik 125 ma wałek wyrównoważający, prawie 11 KM i wtrysk lub gaźnik do wyboru.
2 czerwca 2016 dnia 12:06 #306010ale ten SYM Wolf to jest chyba to samo co patent na Fiddle II – tzn 100% chinola jeżeli chodzi o silnik?
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.