Olej w filtrze powietrza (o kur**!)

A więc chciałem właśnie ruszyć mojego torosa f16 - stał na mrozie nie odpalany z 5 dni.
Odpalając zacząłem skuter gazować, aby odpalił. Pochodził na niskich obrotach, ssanie się wyłączyło, chodził wolniej i w końcu zgasł. Później odpaliłem go od strzała. Skuter nie miał gazu. Aby go ruszyć trzeba było gazować manetką bo po dodaniu gazu normalnie mulił jak by nie miał paliwa lub powietrza.
Wziąłem go do garażu odkręcam filtr powietrza a tam widzę, że cały dół filtra i pokrywa jest w żółtym czymś. Wącham - nie to nie jest benzyna. Olejem to też nie pachnie, ale bliżej temu czemuś do oleju niż do benzyny. Po prostu niczym nie pachnie a jest żółte.

Co teraz? To jest olej? A to oznacza, że silnik do remontu?

Filtr nasącza się specjalnym olejem żeby lepiej łapał syfy.
Może porostu było go za dużo, albo podczas długiego postoju obciekł? Jest nieco lepki?

poświeciłem latarką w filtrze - żółto-zielony bezwonny płyn wydobywa się z rury filtra powietrza.
Świeca zapłonowa w porządku - kolor kawy z mlekiem (brązowy)

Najprawdopodobniej masz nieszczelny filtr powietrza i dostała się tam woda.Dlatego zrobił się taki bliżej nie określony syf.Wyczyść filtr powietrza,nasącz olejem i wszystko powinno wrócić do normy.Postaraj się jakoś uszczelnić filtr powietrza.

słuchajcie. Wyjąłem gąbkę, i cały czas patrze i do puszki filtra powietrza cały czas napływa żółto-zielony płyn. Silnik jest cały czas zgaszony.

Daj sobie spokój poskładaj wszystko i czekaj na sezon, jak będziesz tak kombinował jak kombinujesz to długo tym nie pojeździsz.

próbuje dojść przyczyny.
Wyjąłem gaźnik, włożyłem palec z drugiej strony od rury, która idzie do puszki - sucho. A z drugiej strony leje się. Dziwne.
Może rzeczywiście to olej z gąbki pod wpływem zimna wykapał? Jest to możliwe? I on ma taki kolor żółto - zielony?

u mnie cały filtr jest zachlapany nawet na zewnątrz jakimś czymś, kapie z niego i nie zwracam na to uwagi, czasem to czyszczę jedynie, silnik jest sprawny jak narazie a był jezdzony na maksymalnych obrotach przez zimę na sporym mrozie bo kręciłem kółeczka aż benzynę wypaliłem :D o silnik się nie martw , napewno nic się nie stało

No to mnie uspokoiłeś. On na dotarciu jest, i każde takie jakieś zauważenie skutkuje tym, że od razu myślę sobie "zatarł się? remont silnika? ile będzie kosztować? skąd wezmę kasę? Olej w filtrze - Pierścienie?"
Wyczyściłem to papierem, dotknąłem gąbkę - okazało się, że olej nasączający gąbkę w trakcie zimowego postoju jakoś się skroplił w róg.
Skuter dostawał za mało powietrza wciągając ten olej i mulił na starcie.
Wszystko już gra. Przy okazji dowiedziałem się, że nawet na zgaszonym silniku gdy ruszamy manetką paliwo ucieka w gaźniku i wpada do filtra powietrza.

Temat można zamknąć, bardzo dziękuje za jakąkolwiek pomoc.