moto zeta rally problem z odpalaniem

Witam. Mam problem ze skuterem. Robilem kapitalny remont i niby wszystko dobrze, z rana odpala na dotyk jeszcze bez gazu. Jak pojezdze troche to zaczynaja sie problemy z odpalaniem ledwo go mozna odpalic. W czym moze lezec problem? Rozrzad ustawiony, zawory ustawione, iskra jest, kompresja na pewno dobra bo cyl zakladalem jakies 40 km temu. Moze to byc wina CDI? Czy moze gaznika? Prosze o szybka odpowiedz bo chce jezdzic. Do tego kasy tez troche wsadzilem wiec nie chce wiecej wydawac.

Tak trudno odpisac???

Tak trudno zrozumieć że Twój temat to nie jedyny temat na tym forum i że dziennie pojawia się tutaj kilkadziesiąt tematów przez co Twój został przesunięty na dół ? Myślisz że wszyscy siedzą non stop na forum i czekają tylko na jakiś temat ? Ludzie też mają swoje prywatne sprawy i życie dlatego zamiast mieć pretensje warto czasem pomyśleć i odświeżyć temat aby powędrował na górę i był widoczny.

Dodatkowo ktoś musi nauczyć się wróżyć z fusów żeby dowiedzieć się co tam się stało. Albo nie, rozlej na piasku olej z tego silnika, będziemy wróżyć z plam które utworzył.

Opisz co dokładnie zrobiłeś ze silnikiem od momentu kiedy chodził dobrze do momentu w którym nie chciał odpalić. A potem napisz jak zachowuje się silnik gdy nie może odpalić.

Degename naucz sie ortografi a pozniej cos pisz "ze silnikiem" jak ty kurwa piszesz gorzej niz dziecko w podstawowce.Problem sam rozwiazalem bo nie chcialo mi sie czekac az takie dwa cwele napisza cos na odpierdol zeby tylko bylo. Pierdole takie forum i taka pomoc. Moge dostac bana mnie to jebie.