Witam.
Kupiłem wczoraj okazyjnie TGB 303RS, ktory jest uszkodzony, a mianowicie nie ma siły jechać ani ruszyć.
Jego maxymalna prędkość na pełnym gazie to 5-8 km/h.
Co z nim jest ?
cylinder możę być zatarty
dzięki za odpowiedź, napisałem tu bo nie chcę przepłacać u mechaników. Ile takie coś wyniesie ? słyszałem że można zrobić szlif czy coś
EJ nie opłaca sięrobić szlifu jak amsz zwykly chinski kup nowy na allegro zapłacisz 110zł cylek z tłokiem 70 , szlif kosztuje 250zł-329zł
ma przejechane lekko ponad 8 tys. a ja nie znam jego przeszłości i niewiem co było robione
a jeszcze mam pytanie kupiłem go od gościa który kupił go z Poznania i przyjechał nim na kołach do Kielc czyli ok 400km czy wtedy mogło cos sie uszkodzic podobno robił postoje co iles km
Napewno cylinder bo niewiem czy go kupowac czy co ?
Zauwazylem dzisiaj jeszcze ze mam odpiety automat ssania, kostki byly wypiete. O co z tym chodzi?
jak nie ma ssania nie ma jazdy, podłącz to i sprawdź czy dalej jest coś nie tak
A jak To podlacze to probowac jechac normalnie i wtedy sie okaze tak ? A jesli to nie to ?
najpierw podłącz to wszystko i daj znać jak chodzi, jeśli to coś innego to później będziemy myśleć :-)
Spoko sprobuje bo niewiem co mu jest ma tak ze odpali najpierw ruszy tak do 10km/h i za 5 sekund zwalnia do 5kmh i ma tak czasami ze pochodzi gasnie i nie chce odpalic i tak przygasa jak mu dam gazu potem
to może być rozregulowany gaźnik
A wyreguluje go samemu ?
Na internecie jest dużo poradników jak wyregulować.
ja tak miałem małym motorku pochodził chwilę i zgasł, i go wyregulowałem i jest ok
Wczoraj zacząłem kombinowac i byla ta rurka od filtra powietrza wzieta na opaske zdjalem zalozylem bez i zaczal pięknie jezdzic pojezdzilem chwile i lalo sie paliwo z filtra powietrza jezdzilem jeszcze z 10 minut i zgasł i nie chce odpalic niewiadomo czemu. Jak myslicie co moze byc przyczyną ?
A i paliwo jest :)