Malowanie felg w Vitality (zdjęcie tłumika, wulkanizacja), proszę o pomoc.
- This topic has 17 odpowiedzi, 6 głosów, and was last updated 11 years, 12 months temu by degename.
- AutorWpisy
- 8 lutego 2012 dnia 15:59 #49337
Witam po “latach” 😉
Z racji tego, że do sezony już “bliżej niż dalej” postanowiłem odświeżyć swoją Vitalkę.
Z racji tej nasuwa mi się wiele pytań:
1. żeby pomalować felgi, trzeba zdjąć opony -> wiadomo … żeby zdjać oponę, należy zdjąć całe koło… i teraz tak:
*przednie koło zdejmujemy zwykłym kluczem nasadowym ? zgadza się ?
*jeśli chodzi o tylnie koło, to wiem, ze trzeba odkręcić tłumik i tak to mi powiedzieli w warsztacie, samemu tego się nie zrobi, co jest jakaś tam specjalna śruba, co wydaje mi się ściemą.Czy dam rade sam odkręcić tłumik? Czy ktoś to robił? Czy przy złączeniu tłumika z silnikiem nie wypadną mi przy demontażu jakieś uszczelki, nakładki itp. ?
Czy ktoś wie z jaką siłą dokręca się koła (mam pneumat, ale nie znam tej wartości 🙁 )
Proszę o pomoc
właściciel Kymco Vitality 2t 50ccm limited sport-stream perel-white8 lutego 2012 dnia 16:48 #49338Tłumik bezproblemowo sam zdejmujesz( u mnie tak jest) są tam na łączeniu cylinder-tłumik dwie nakrętki 10, uszczelka pod cylindrem pewnie ci wypadnie ale sam ją założysz. U mnie w seryjnym tłumiku był taki ślimak jako uszczelka, w sportowym była zwykła uszczelka.
8 lutego 2012 dnia 16:48 #49339Oo, któż to nas odwiedził 😉
Więc tak, przednie koło się łatwo zdejmuje, odkręcasz nakrętkę i wyciągasz oś. Z tyłu trzeba zdjąć tłumik (dwie szpilki przy cylku i torx na środku). Dalej trzeba wyjąć zabezpieczenie nakrętki, zwykle to taki drut, coś jak wsuwka do włosów. Potem normalnie odkręcasz. Trzeba tylko zblokować koło. W domu da się to zrobić tylko trzeba mieć odpowiednie nasadki.
Co do momentów dokręcenia to wszystko jest w service manual, warto go poszukać i ściągnąć.
Pozdrawiam.8 lutego 2012 dnia 17:57 #49349Madi Ty zawsze doradzisz jak prawdziwy fachowiec 😀
dzięki, dziękiteraz tak, dam sobie sam rade ? z tyłu widziałem jedna śrubę (wyglądała na taką którą się na wykręcić nasadowym ale miała więcej, że tak powiem płaszczyzn symetrii -> rozumiesz?) a te szpilki przy cylindrze, to nie widziałem… znajdę ? łatwo wyjąc ?
co do zabezpieczenia nakrętki, to tej o której pisałem, że nasadowym sie da ?
jak nie ogarniasz, zrobię zdjęcia w weekend i mi podpowiesz ;>
8 lutego 2012 dnia 18:02 #49351szpilki zobaczysz, jak zerkniesz pod silnik, widać je doskonale. Trzeba je tylko odkręcić. Druga śruba mocująca tłumik to jak pisałem torx, czyli taka sześcioramienna gwiazda, coś w ten deseń 😉 Też ją dobrze widać, jest tam, jak ta blacha z wybitym napisem “KYMCO”, przykręcone jest to do silnika.
Zabezpieczona nakrętka to ta, która dokręca koło. 🙂
8 lutego 2012 dnia 18:06 #49352Znalazłem jakiś manual:
8 lutego 2012 dnia 18:14 #49353podziękował 😉
tą nakrętke “torks” odkrece nasadowym też ? powinno chyba pójść ?
zrobiłem na szybkości projekt, seria wygląda jak na profilowym, po malowaniu tak:
8 lutego 2012 dnia 18:16 #49354ma ktoś patent jak się obejść i nie wydawać 200zł na podstawkę pod kufer (jakieś zamienniki, inne firmy) ? W necie znalazłem tylko taką za 199zł, a używanych nikt nie sprzedaje. 🙁
8 lutego 2012 dnia 18:22 #49357torxa tylko torxem odkręcisz, to jest zupełnie co innego niż zwykła nasadka 6-ścio ścienna.
Co do płyty – jest tylko i wyłącznie ta Biondi, innych nie znajdziesz 🙂 Możesz sobie zrobić samoróbkę też
8 lutego 2012 dnia 22:53 #49422no dobra, coś będe kombinował ;>
a co do bagażników…
od roku szukałem taniej, a dziś znalazłem Biondi za 149. zawsze 40 zl w kieszeni ;>8 lutego 2012 dnia 23:05 #49423za tyle swój stelaż kupiłem w Motor Landzie 🙂
9 lutego 2012 dnia 14:52 #49444oooo właśnie o Motor Land mi chodzi ;>
w ten weekend zabieram się za odkręcanie wydechu bez torksa, zobacze co zdziałam.
9 lutego 2012 dnia 15:02 #49450bez torxa to nie odkręcisz 🙂 to tak jak byś chciał odkręcać śrubą imbusową śrubokrętem gwiazdkowym… Do każdego rodzaju śruby musi być odpowiedni klucz.
24 marca 2012 dnia 18:21 #53332czy warto malować felgi sprayem?
jak to zrobić?
zrywać pierwotny lakier szlifując? (jaki papier, jaka grubość, wodny? itd.)
Czy daje rade pomalować bez zdejmowania kół?posiadam duży kompresor i pistolet, pytania te same. Jaka farbą malować, czy zrywać pierwotny lakier, czym? Jaką dysza malowac i jakim ciśnieniem?
Jeśli ktoś posiada doświadczenie w malowaniu pistoletem i ma chęci mi pomóc (odpłatnie) na tyle, że zdejmie mi oba koła, i pomaluje to proszę o kontakt priv.
25 marca 2012 dnia 17:57 #53439clsamg63 napisał:
czy warto malować felgi sprayem?
jak to zrobić?
zrywać pierwotny lakier szlifując? (jaki papier, jaka grubość, wodny? itd.)
Czy daje rade pomalować bez zdejmowania kół?
posiadam duży kompresor i pistolet, pytania te same. Jaka farbą malować, czy zrywać pierwotny lakier, czym? Jaką dysza malowac i jakim ciśnieniem?
Jeśli ktoś posiada doświadczenie w malowaniu pistoletem i ma chęci mi pomóc (odpłatnie) na tyle, że zdejmie mi oba koła, i pomaluje to proszę o kontakt priv.Uważam, że lepiej byłoby zawieźć felgi do lakierni elektrostatycznej, zlecić malowanie proszkowe a przed tym piaskowanie felg. Kółeczka będą jak nowe, pokryte odporną farbą proszkową.
25 marca 2012 dnia 18:00 #53441zgadza się
napisałem do 9 miejsc gdzie to robią w wawie i nawet jeśli miał bym nie oszczędzać…
ceny od 250 do 500zł które usłyszałem, powalają ;/25 marca 2012 dnia 18:08 #53443Faktycznie za dużo wołają, podejrzewam że opłacalne byłoby wysłać felgi w paczce do takiej lakierni gdzie zrobią to powiedzmy do 100zł za całość. Jak co, to mogę dać namiary na lakiernię gdzie malowałem ramę i inne elementy do mojej Cześki.
25 marca 2012 dnia 19:54 #53486Piaskowanie tyle kosztuje. Malowanie proszkowe ramy, błotników, osłon, przednich lag, baku w ogarze 200 wyniosło by mnie 200 zł a z piaskowaniem 600 zł…
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.