Witam, Pierwszy post na forum i od razu pytanie :)
Od początku.
Moje matederdum (mamuśka) postanowiła sobie kupić skuter :). Jak postanowiła tak zrobiła, po przejechaniu 2ch kółek na boisku okazało się że się boi ;) (zaznaczam że od razu jej to chciałem wyperswadować).
Pozostało pytanie co zrobić ze skuterem (sprzedanie chyba bez sensu) więc pomyślałem że przejmę maszynę ;P na dojazdy do robo. Przesiadka z 750(zxr) na 50 okazała się dramatyczna ze względów poczucia bezpieczeństwa (nie wyprzedzają mnie tylko Lki). Postanowiłem zwrócić się do "fachowców" czyli do was, drodzy forumowicze z pytaniem. Co można zrobić aby zamiast 50-60 km/h jechać na tym maluchu 80km/h. Popatrzyłem na różnego rodzaju propozycję przyspieszenie tego typu skuterków i wychodzi na to żę dosyć popularną jest zwiększenie średnicy cylindra z 50 na 80.
tutaj mam listę z alledrogo, czy coś byście dla mnie wybrali co by mnie uszczęśliwiło? :)
Cóż, tego typu tematów było dużo, ale podsumować je można tak: 1. Jeśli chcesz, żeby ten maluch produkcji chińskiej jeździł 80km/h w trybie codziennym (o ile w ogóle osiągnięcie takiej prędkości REALNIE będzie możliwe przy seryjnym przełożeniu na tylnym kole, raczej 75km będzie możliwe), to nie wiem czy jest sens w jego wypadku. Musiałbyś założyć części za minimum 1500zł (+ robocizna) żeby wytrzymało to więcej niż parę miesięcy. Na pewno do wymiany by szły cylinder+tłok z głowicą od 90cc, wał z wyższej półki, gaźnik adekwatny parametrami do pojemności, wariator, pas napędowy dedykowany do większych pojemności. Sprzęgło to już rzecz gustu, bo oczywiście po kilku kilometrach pałowania na pełnej kur..e seryjne się zgrzeje i nie będzie już sprawnego przyspieszania. No ale na prędkość osiąganą ci to akurat nie wpłynie.
2. Pamiętaj, że to wciąż motorower. A to znaczy ograniczenie prędkości do pewnej zaporowej wartości 45km/h. Pierwsza lepsza suszarka i adios amigos. Pewne rzeczy można lekko nagiąć, ale lepiej nie przeginać. Z 50km/h jeszcze się wytłumaczysz jakoś, ale z 80... hmm. Równie dobrze możesz jechać w czapce bejsbolówce i tłumaczyć, że to kask nowej generacji :D Przerejestruj go na motocykl (powodzenia) i możesz latać spokojny ile fabryka dała.
3. Jeśli jeździsz sportem, to wnioskuję, że z natury nie będziesz używał tego skutera w sposób zachowawczy. Chińczyki nie są stworzone do przeciążeń. Z nawykami z dużego litrażu, zakatujesz małego chinolka. Bo to co na 750cc jest normą, dla takiej 50-80 będzie katem.
Wyraziłem swoje zdanie, ale rzecz jasna nie jestem wyrocznią. Raczej głosem rozsądku :P
Dziękuje za odpowiedzi, pakowanie 1,5 kloca w skuter kupiony za 3 jest raczej bez sensu. Cóż w takim razie jednak sprzedanie go nie będzie złym rozwiązaniem.