Kymco super 9 problem , gaśnie gdy zimny.

Witam . Od niedawna posiadam Kymco Super 9 A/C 2t . Mam mały problem , jak odpalę skuter ( zimy ) to na wolnych obrotach jak by odcinało zapłon , tak jak by chodzi - próbuje zgasnąć i znowu chodzi ( podobne do tego jak bym przekręcał kluczyk na wyłączony i znowu na włączony) Jak skuterem prze gazuje to jest dobrze i ładnie równo chodzi . W czym jest problem . Dodam , że to nastąpiło po umyciu skuterka - ale wody nie lałem mocno w silnik , jedynie po plastikach .... Z góry dzięki ;)

Sprawdzałeś gaźnik ?

Ale co ma gaźnik do tego ?? :/ skuter jak sie rozgrzeje ładnie idzie , zamyka licznik- nie dusi sie , nic tylko jak zimny przerywa tak jak by na wolnych obrotach . Zauważyłem różne kostki przy silniku - nie wydają się mokre ... chyba że w środku zamiękły ?

To może ssanie ?

Mam tak samo w swoim ale już się przyzwyczaiłem i automatycznie przy odpalaniu odkręcam lekko manetkę gazu aby przegazować :P

To jest normalne ;) nie ma czym się martwić. Też kiedyś miałem, że skuter (też kymco) odpalał na zimnym od strzała, potem że trzeba było dać gazu itd. Jedyne co mogłoby pomóc to może na gaźniku dać lekko wyższe obroty. Tobie też ssanie włącza się dopiero jak dasz trochę wiecej gazu?

Też myślałem nad ssaniem , tylko wydaje mi sie , że przed umyciem nie było tego przerywania przy odpalaniu i na wolnych obronach , Jak prze gazuje to później jest okej - nie jest to bardzo uciążliwe ,tylko chciał bym żeby chodził tak jak wcześniej....
P.S . Czasem jak odpalę i chce od razu dać gazu do oporu to przygasa ( ale rzadko to się zdarza ..) . Ostatnio wyssuszyłem kable które są przy silniku , kostki - myślałem że to pomogło , ale chyba nie na długo , nadal przygasa. :/ i przerywa . Postaram sie wstawić wideo

Też myślałem nad ssaniem , tylko wydaje mi sie , że przed umyciem nie było tego przerywania(skakania obrotów) przy odpalaniu i na wolnych obrotach , Jak prze gazuje to później jest okej - nie jest to bardzo uciążliwe ,tylko chciał bym żeby chodził tak jak wcześniej....
P.S . Czasem jak odpalę i chce od razu dać gazu do oporu to przygasa ( ale rzadko to się zdarza ..) . Ostatnio wysuszyłem kable które są przy silniku , kostki - myślałem że to pomogło , ale chyba nie na długo , nadal przygasa. :/ i przerywa . Postaram sie wstawić wideo. Trochę sie nie pokoje bo przed umyciem wszystko było cacy - sam zamykałem licznik , we dwóch 75 , natomiast teraz we dwóch tylko 70 a samemu 77-78 (km/h) :/ nie powinienem go tak myć pod ciśnieniem ,ale wcześniejszy skuter myłem normalnie i nic a ten jak chciałem odpalić to musiałem długo kręcić a jak odpalił to miał 4 tys obrotów i spadał do 3,5 tys i znowu 4 tys i tak wokoło do póki sie nie rozgrzeje... - i tak zostało do teraz :(

http://www.youtube.com/watch?v=47YZDQRAm4k Wideo

Proszę pomóżcie - wkur..... mnie już ten skuter , zły jestem i na niego i na siebie :/

a może podkręć obroty na gaźniku? Jak to nie pomoże to wyreguluj gaźnik, ew możesz zobaczyć świecę ale wąpie żeby ona była przyczyną. A to, że nastąpiło to po umyciu skutera mogło być nawet zbiegiem okoliczności ;P

świecę sprawdzałem , wyczyściłem - nie pomogło . Mogło to być zbiegiem okoliczności , ale też woda mogła być przyczyną . Jak sie reguluje gaźnik w 2t i podkręca obroty ??? Do tej pory miałem 4t i nie wiem jak to w 2t robić ;)

Przed chwilą spuściłem całą benzynę z gaźnika i go przepłukałem czyściutką - świeżą , teraz czyszczę filtr powietrza ... zobaczę czy bedzie poprawa

nic nie pomogło...skacze na tych obrotach i przerywa dziwnie