Kymco Super 8 czy Barton Huragan?

Cześć wszystkim!
Mam do Was pytanie -nie znam się za bardzo na skuterach, więc postanowiłem zasięgnąć opinii tutaj.
Chcę kupić skuter do 2000 zł używany o pojemności do 50cm3. To musi być skuter dwuosobowy i duży. Mam na uwadze w tym momencie Kymco super 8 i Barton Huragan. Obydwa są duże i obydwa mi się podobają. Barton choć bardziej mi się podoba -trochę z wyglądu jednak zalatuje Routerem z marketu.. I tutaj mam dylemat. Czym tak na prawdę te skutery się od siebie różnią po za wyglądem? Czy któryś jest bardziej wadliwy od drugiego? Czy w przypadku serwisowania nie ma z nimi problemów? Czy części są ogólnodostępne? Najlepiej było by gdyby mi ktoś porównał je do samochodów ;) Np. Fiat == Nissan (Pierwszy tandeta, ciągle się psuje ale naprawa za grosze, drugi się nie psuje i pod każdym względem jest lepszy ale jak już się zepsuje to koszta dużo większe jednak przyjemność z jazdy nieporównywalna).

Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam

Nie oszukujmy się Barton to jest jak Router z marketu tylko że ma go w markecie bo nie ma miejsca. Kymco to Kymco serwis,części są dostępne. Do Bartona szczerze wątpię nawet na Alledrogo. Polecam Kymco Super 8 bo mam takiego już leci czwarty rok :) i ponad 12tyś przelotu.Za taką cenę mogę opchnąć swojego jeśli jesteś chętny.

Dzięki za odpowiedź :) Jeszcze się zastanawiam -Barton ma ładne, wielkie światła z przodu. A ten Twój na zdjęciach w stopce bardzo ładny i ma ładny kufer, też koniecznie będę chciał kufer do skutera. A powiedz mi przy okazji czy jest sens robić ukryty przycisk, który w razie kontroli milicyjnej wcisnę i skuter nie będzie w stanie rozpędzić się więcej niż 45km/h ?

Tylko Kymco. Żadnej chińszczyzny. Chińszczyzna oprócz mniejszej wytrzymałości i gorszego spasowania może mieć coś takiego jak niewymiarowe cześci (np. zamiast wałów 13 i 16 mm ma 13,4 i nie kupisz żadnego wariatora). Kymco to Kymco - proste, jasne, spasowane i wytrzymałe.

Kup Kymco, będą ci chociaż rękę podawać, bo inaczej, to już niekoniecznie. Ryszardowi, to teraz nikt już jej nie podaje. ;-)
*
Kwang Yang Motor Company, czyli... Kymco. ;-)
*
Fajnie. Jestem z tym na tak. En zhong qiu sheng kuo bu xiang qian -- zou jin jiang xi da yun. ;-)
*
http://pl.wiktionary.org/wiki/Aneks:Gramatyka_chi%C5%84ska

david83rze napisał:

Dzięki za odpowiedź :) Jeszcze się zastanawiam -Barton ma ładne, wielkie światła z przodu. A ten Twój na zdjęciach w stopce bardzo ładny i ma ładny kufer, też koniecznie będę chciał kufer do skutera. A powiedz mi przy okazji czy jest sens robić ukryty przycisk, który w razie kontroli milicyjnej wcisnę i skuter nie będzie w stanie rozpędzić się więcej niż 45km/h ?

Powiem szczerze że śmieje się z ludzi którzy wymyślają takie shity. Ja normalnie jak mam 75km/h to nie peniam przy milicjantach.

Kupuj kymco ale ja 8 bym nie kupował tylko 9

Ok czyli rozumiem, że te blokady do 45km/h to jakaś totalna bzdura i raczej nikt się do tego nie stosuje :) Widze, że wszyscy jednogłośnie wskazują Kymco. W takim razie dzięki za rady, skoro jeżdżąc na Bartonie ludzie na ulicy "mają mi ręki nie podawać" to wybór został właśnie podjęty ;)
Mam jeszcze jedno pytanie, czy ma sens kupowanie roczników 2008-2009 czy raczej maks 2-3 letnie? Czy w przypadku skuterów 6 letni skuter nadaje się prawie że na złom czy jeszcze pohula?

to ostatnie pytanie jest do wróżki. Stan skutera używanego może być bardzo różny.

@Wombat masz rację, ale póki co wywróżyliście mi właśnie, żeby odpuścić Bartona. Dzięki Wam wszystkim za odpowiedzi jeszcze raz. Zdecydowałem się na Kymco więc zabieram się za poszukiwania.

Pozdrawiam

Mi ludzie podają pięści, psy zęby, a koty pazury. Wszystko przez to, że kupiłem Benzera Indiana. Nie bądź niemądry i kupuj Kymco.

generalnie kymco robi dość dobre skutery, ale jest problem z częściami, nie mówię tutaj o klockach, pasku rolkach, ślizgach cylindrach itd, bo to dostaniesz. Problem jest z bardziej specjalistycznymi rzeczami np. licznik, jak się uszkodzi, co w kymco niestety jest dość częstą przypadłością. Ja miałem 2 liczniki w bet&win, licznik paliwa, plastiki ciężko jest takie rzeczy dostać, jeżeli chłodzony cieczą, to bardzo drogi jest termostat, ponad 150zł, reperaturki pomp też 3 razy droższe niż do np sr 50 czy runnera i podobnych, po za tym skutery kymco są bardzo dobre. Powiedziałbym, że mechanicznie nie ustępują aprili czy gilerze, ale plastiki nie są mocną stroną kymco. Często zdarzy się, że coś pęknie, ale powinien zawsze do celu do jechać. Mam nadzieje, że te informacje są pomocne. Piszę je z własnego doświadczenia, a nie opieram swojej wizji na komentarzach z internetu. osobiście jak miałbym wybierać kupiłbym aprilię sr, runnera, aeroxa ze względu właśnie na plastiki.

poadto licz się z tym, że kupując używaną maszynę dobrze jest pojechać z kimś kto się zna. Bierz pod uwagę, że skuterem robi się minimum te 3000km sezonowo, także wiek skutera ma spore znaczenie. Powyżej 5-6 lat już większe znaczenie gra stan techniczny niż wiek i uważam, że lepiej jest wziąć świeżo wyremontowany 2t niż zajeżdżony 4t. A w tych 2 tysiącach, to za bardzo nie ma w czym wybierać.

Rozumiem -dzięki michal883, wskazówki bardzo przydatne. Już raczej jestem zdecydowany. Niestety nie mam nikogo znajomego, kto znałby się na skuterach. Będę chyba liczył na trochę szczęścia.. Na co powinienem w takim razie zwrócić uwagę podczas oglądania kymco? O co zapytać poprzedniego właściciela?

Najlepiej sprawdzić samemu lub właśnie z kimś kto się zna. Poszukaj jeszcze kogoś takiego, bo wiesz, że mówić można wszystko i ktoś o skuterze całej prawdy może nie powie.