KYMCO S8 2T

Witam!
Od 2012r. Jestem posiadaczem skutera KYMCO Super 8 50 2t.
Do tego czasu mam przejechane 7300km.
Był kupiony nowy i był serwisowany niestety tylko do 1000km… Coś koło tego.
I właśnie po tym, że nie pojechało się na serwis po kolejnym 300-400km zatarł się… I wtedy już była masakra co się stało… Pękły pierścienie i wpadły w tłok i dużo części się popsuło… Za naprawę wyszło około 1000zł. Gdyby był serwisowany tyle by się nie zapłaciła… I teraz chodzi o to, że po tym serwisie na początku jakoś było okej chociaż no trzabyło zwiększyć dawkę oleju ale już jest normalnie i mam teraz taki problem, że jak przyjadę z 20-30km on się nagrzewa i jak mam większą górkę nagle traci moc i nagle np z 50km/h spada do momentu aż sam się zatrzyma… Kiedy wezmę rękę z gazu nawet gaśnie… Nawet dziś to miałem z 1H temu… Odpalam z ledwoscia ale po 3s zapali… I dodaje gazu i stoi w miejscu… Musiałem go popchnąć na prostą drogę wtedy też ledwo zapalił i znów gaz minimalnie załapał i po woli zaczął łapać prędkość… I tak mam cały czas miał ktoś może podobny problem? Filtry były czyszczone praktycznie co miesiąc czyszczę… Po tym jak wróciłem do domu też mam górkę ale dużo mniejsza… Również nie mogłem podjechać… A to już przesada że pod taką nie mogłem… Ok. 25m i wysokość się różniła z 20cm… Również jak pojeżdżę z 1.5H i zgaszę czasami mam problemy go odpalić… Po prostu na ciepło ciężko pali… Pomoże ktoś?

zmieniaj cylinder :slight_smile:

chyba że masz gdzieś mega nieszczelność na dolocie. Ale raczej gar jest zajechany

No ale zmieniając cylinder trzeba coś jeszcze zmienić? Żeby nie było tak że dam nowy cylinder może nawet i lepszy… A stare części mogą być za słabe.

to zależy kto go poprzednio naprawiał i na jakich częściach. czy wsadzał oryginały, tanie zamienniki czy jakieś hardkorowe tuningi.
Jeżeli jest w oryginale, poprawnie złożony to jak wsadzisz seryjny cylinder to wszystko powinno być dobrze.
Dziwny był ten serwis skoro trzeba było zwiększać dawkę oleju. No i silnik się nie zaciera od tego że nie był w serwisie.

No po zatarciu wymienił wszystko na nowe oryginalne części. I mówił, że są nowe i trzeba je trochę rozruszać czy coś w podobie, i żeby do benzyny butelki 5l dolać trochę oleju tam dokładnie nie pamiętam ile się wlewało. Ale tam po 300km już normalnie bez dodatkowej dawki wlewałem. No i problem teraz taki, że jak się nie jeździ 2-3 dni i nagle się odpali i żeby się przejechać to wariat… Odrazu lepszy zryw i w ogóle… Ale pojeździć się z 1-2h i jest już ciepły i zgaszę go poczekam 5min i nawet ledwo odpala… I już zrywu nie ma… Tak jakby był na baterie na początku 100% i się rozładowuje po 1-2h i potem jakby na 1% odpalał i jeździł… Chociaż na prostej daje rade, ale lekka górka i na już problemy jak jest rozgrzany…

Edition.; A jeżeli kupię cylinder na 70ccm a reszta oryginalne na 50 to może się coś stać?

nie “rozruszać” sie musiał tylko dotrzeć. Docieranie to bardzo ważny proces i trzeba to zrobić dobrze i świadomie bo to rzutuje na całą eksploatacje potem.
Zasadniczo z twojego opisu i prezentowanego stanu wiedzy i efektów można wywnioskować że zrobiłeś to źle.
Oczywiście jest też opcja że części może wcale nie były takie oryginalne tylko lekko dziadowskie, że niekoniecznie wymienił wszystko co potrzeba lub zrobił to niechlujnie albo że po prostu miałes pecha - bywa i tak (choć rzadko - bo na ogół jakieś racjonalne przyczyny usterki można wymyślić).

Teraz wygląda na to że twój cylinder (z bebechami) traci moc po zagrzaniu - co w zasadzie jest oznaką puchnącego tłoka i początku zacierania się. Pomiar kompresji (manometrem a nie palcem) sporo by powiedział.
Najlepiej by było rozpołowić silnik, oczyścić komorę korbową, sprawdzić wał, łożyska ew. coś zmienić… w każdym razie zrobić jak trzeba i to na częściach co najmniej Kymco jak nie na lepszych.

A co do ostatniej kwestii. To nie jest ważne czy kupisz cylinder 70 czy 170 tylko ile on mocy generuje. Chińskie 70cm bedzie generowało te okolice 5,5KM czyli tyle co twoje fabryczne (jeżeli jest fabryczne) 50 po odblokowaniu. Wał i wariator to wytrzyma spokojnie. Ale możesz kupić cylindry 8-10KM albo i 19KM i to za sobą już pociąga potrzebe wymiany łożysk wału, uszczelniaczy, samego wału, gaźnika, wariatora i miliona drobiazgów…