Który silnik 4T najlepszy -porady, opinie

Witam. Mam ramę z Yamahy DT,ale silnik jest niekompletny więc chciałbym zamontować do niej silnik 4T o pojemności 110-125ccm.
Na allegro są różne chińskie silniki w cenie 550-800zł
Mam pare pytań:
1.Który z nich jest najlepszy,najtrwalszy? srebrny czy ten czarny Lifan
2.Czy posiadają one regulator napięcia? (żeby nie uszkodzić elektryki)
3.Czy jest jakiś zakres pod jakim kątem mogą być one zamontowane? (żeby weszły pod rame)
4.Jaka jest prędkość maxymalna osiągana na takim sprzęcie jak i zużycie paliwa?
5.Czy warto do takiego silnika dokupić zew. chłodnicę oleju?
6.Te silniki posiadają jedynie kruciec wydechowy, do tego krućca trzeba przyspawać jakąs rurę wydechowa? Czy musi mięc ona jakąś specjalną średnice? co polecacie?
7.Czy jest możliwość tuningu takiego silnika (moduły, gaźniki)? jakię zębatki polecacie?

Po kolorze ciężko będzie wywróżyć.

jest między nimi duża różnica? 110 a 125?

Lifan jest lepszy od typowego chinczyka.

tak Lifan jest bardzo dobry.

lifan to ten czarny?
czy możecie mi odpowiedziec na przykładzie Lifana na powyzej zadane pytania?

Potwierdzam że ogólnie Lifan`a są uważane za wytrzymalsze.
Po kolorze bym nie oceniał czy to Lifan, czy nie, bo występują też czarne pod innymi nazwami... tyko teraz kwestia, czy to tylko inna nazwa, czy inny producent i ktoś próbuje wmówić, że to to samo?
Lifan, to Lifan - jak dla mnie, ale specem nie jestem.

A co do tej 110, a 125 cm - to na jednym z for, przeprowadzono test i okazało się, że 125 bebechy wpuszczasz do 110 - wszystko pasuje, bo dokładnie rozmiary te same (to chyba tak jak z tymi magicznymi chińskimi 75kami, które są 50kami faktycznie).

Co do natomiast oceny tych srebrnych 110 - to ostatnio, aktywnie uczestniczę na forum jednym (z racji ostatniego zakupu), gdzie wiara sobie robi tuning z 50 na 125 i 110, właśnie za pomocą owych silników z Allegro i ogólnie, po tym jak zniknęła seria oryginalnych Lifanów 125 (tych które miały napis Lifan, a nie cośtam i tylko czarny), nowe osoby inwestują w owe 110 - jak na razie nikt nie narzeka (tylko te srebrne też są rożnych wykonawców).

Jak zawsze jednak decyzja należy do kupującego.